Żelazo dymarkowe - moje eksperymenty

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
MT
Moderator
Posty: 398
Rejestracja: 07 paź 2011, 15:28
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: MT » 17 maja 2015, 22:45

Tak (po moim apelu na forum dwa lata temu o wolne datki zendry dostałem od różnych forumowiczów około 60 kg i już jej nie ma), z tym ze mieszam ją z kiepskiej jakości rudą darniową, z czegoś żużel musi powstać, jest on bardzo istotny w całym procesie. Banan jeśli możesz to zabierz na spotkanie w kuźni kurpiowskiej, chętnie przygranę.

krismilka
Posty: 362
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: krismilka » 18 maja 2015, 09:53

A jaki ma być skład tego żużlu? Może być żużel z koksu? Czy musi być zasadowy? Może jakiegoś zamiennika możesz używać?
Co do przegrzanych wytopów wyglądają ciekawie, podobnie jak stal co mi wycieknie z tygla pękniętego i zalegnie na dnie pieca. Możesz przywieźć do Kurpiowskiej to obejrzę, pomacam?

Awatar użytkownika
MT
Moderator
Posty: 398
Rejestracja: 07 paź 2011, 15:28
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: MT » 18 maja 2015, 10:01

Jeśli chcesz używać żużla po koksie to nie polecam bo zawiera siarkę. Raz zrobiłem wytop tylko na zendrze, dodałem do tego jakieś 15-20% procent piasku (głównie był to kwarc ale sporo tez było innych minerałów tj. skaleni, min. ciemnych). Wytop się udał i nie było żadnych problemów. Ok zabiorę to żeliwko do pokazania.

Awatar użytkownika
MT
Moderator
Posty: 398
Rejestracja: 07 paź 2011, 15:28
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: MT » 27 maja 2015, 19:33

Na spotkaniu w Kuźni w Pniewie udało mi się przekuć jedną część łupy (z nieocenioną pomocą Krismillki i Banana). Kuło się dobrze jednak gąbką była bardzo porowata i nie udało uzyskać się jednego kawałka. Większy ten ze zdjęcia ma 500 g resztę czyli to co odpadło albo popękało porwał Banan (pewnie sam napisze co mu z tego wyszło). Pakiecik na zdjęciu to zgrzewka żelaza dymarkowego i nawęglonego żelaza dymarkowego. Nawęglałem w piecyku Arystotelesa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 27 maja 2015, 19:42

Ja dzisiaj metodą,,kufelkową" zgrzałem okruchy, dwa większe kawałki wstępnie przekute zostały do zgrzewania w większy pakiet. Po przeszlifowaniu i trawieniu miałem dylemat, czy czarne to dymarka, czy st3, które robiło za kufelek. Zgrzało się dobrze, nie było rozwarstwień przy próbie skręcania i rozkręcania. Ciekawe, że przy szlifowaniu praktycznie prawie nie było iskier.
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
MT
Moderator
Posty: 398
Rejestracja: 07 paź 2011, 15:28
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: MT » 27 maja 2015, 19:45

@Banan, iskier brak bo ten materiał praktycznie nie ma węgla, jak przecinałem łupkę tarczą to iskier też było jak na lekarstwo. To czarne to dymarkowe, ST3 trawi się na jasny kolor bez osadu

krismilka
Posty: 362
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: krismilka » 27 maja 2015, 20:24

Kuło się fajnie tą twoją łupę, troszkę się sypało na początku ale pod koniec fajnie przyjmowała młotek. Prasą początek faktycznie było by łatwiej i mniej by odleciało ale cieszę się że miałem okazję kuć taki towar.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 27 maja 2015, 20:39

Podtrawiłem dłużej, pojawiły się słoje.
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
MT
Moderator
Posty: 398
Rejestracja: 07 paź 2011, 15:28
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: MT » 27 maja 2015, 21:04

trzeba zrobić bułat z dymarkowego
Officina Ferraria

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 27 maja 2015, 21:07

To jest myśl :D
Kontakt 517355290

krismilka
Posty: 362
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: krismilka » 28 maja 2015, 15:22

:D Wodzicie na pokuszenie. Serio buła z takiego żelaza jako wsadu była by co najmniej ciekawa. Z tego co pamiętam to kolega Nomad również w planach miał taki wytop. Problemem będzie tygiel bo bez wapna i dolomitu się nie obejdziemy a wiadomo co to robi z tyglami.

Awatar użytkownika
MT
Moderator
Posty: 398
Rejestracja: 07 paź 2011, 15:28
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: MT » 28 maja 2015, 17:23

Zamierzam przeznaczyć na to rezultat jakiegoś wytopu z rudy nie zawierającej fosforu, dlatego darniówka odpada, która fosfor ma zawsze.
A co wapno i dolomit maja do tego? bo nie kumam
Officina Ferraria

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 28 maja 2015, 18:59

http://www.arhangelskie.com/stat_img/st ... cherbi.jpg Obrazek wspominanego już kiedyś Leonida Archangielskiego przedstawiający dawny proces tworzenia bułatu. No właśnie krismilka po co Ci to wapno?
Kontakt 517355290

krismilka
Posty: 362
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: krismilka » 28 maja 2015, 19:53

Wapno pozwala uzyskać wyższą czystość stali bo rozpuszcza agresywnie żużel a dolomit obniża poziom fosforu i siarki w stali przez reakcję siarczkową.
MgO + S +C -> MgS +CO
Dolomit to stały dodatek do rudy w procesie wielkopiecowym, po to aby obniżyć te nie za fajne dodatki w stali.
Co do rysunku Archangielskiego to powiem DOKŁADNIE TAK! Najpierw wytop dymarkowy a potem rafinacja w tyglu i nawęglenie tak żeby stal byłą twarda. Przy 1200 stopniach to trzeba długo ten proces prowadzić ale pewnie się uda jak dostatecznie długo będzie się prażyć rozdrobnione żelazo dymarkowe.

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6485
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 28 maja 2015, 20:05

Pamiętasz naszą rozmowę w Pniewie? Może i długo ale kontrola temperatury daje kontrolę nad zawartością węgla w stali. Z tego co napisałeś, to gdyby do dymarki dodać MnO, to pozbylibyśmy się siary. Wapno nie wskazane, bo pozbycie się żużla, to utrudnienie w skuwaniu łupy, żużel jest do tego niezbędny.
Kontakt 517355290

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tradycyjne metody wytopu żelaza i stali”