Arkadi
wydaje mi się że myślenie pt. "pożyjemy zobaczymy" nie jest dobrym podejściem
jasne - Twój projekt, Twoja kasa, Twoje ryzyko
z punktu widzenia materiałowego - Twój koncept wytrzyma
brakuje mi stężeń przeciwwiatrowych (ściągów prętowych lub z profili) - wiem że nie ocenia się przed zakończeniem projektu (tym bardziej, że go nie widziałem), ale - jeśli będziesz miał duży ciężar na dachu (zielona trawka) i po to żeby rosła będziesz musiał zagwarantować min. 20-25 gleby (można cieniej - ale będziesz musiał cały czas lać wodę by się nie przesuszyła w lecie, inaczej nie ma sensu w ogóle się bawić w zielone dachy) - to przy takim ciężarze, i trochę wątłej konstrukcji (słupki), bez stężeń to Twój budynek może zwyczajnie się złożyć i nie mówię o sytuacji statycznej (bo jak napisałem powyżej - stal sobie poradzi z obciążeniem) - ale o sytuacji, gdy na budynek / obiekt zaczynają działać siły dynamiczne (wiatr, deszcz z silnymi podmuchami wiatru) - wówczas wprowadzany jest czynnik destabilizujący układ statyczny budynku - jeśli konstrukcja nie przewiduje kompensacji w tym zakresie, to się zwyczajnie w świecie składa
ad dachu zielonego - dach zielony ma swoje wymagania (warstwy hydroizolacji, odwodnienia, membrany przeciwkorzenne itd.) nie wiem na ile poważnie traktujesz pomysł z zielonym dachem - ale jeśli to jest takie hasło tylko - to lepiej zrezygnuj (mając na względzie wytrzymałość dachu i słupów), zamiast bawić się w coś, na co do końca ten dach jest nieprzygotowany konstrukcyjnie.
Wg mnie lepiej skupić się na szybkim odprowadzeniu wody z dachu - niż utyskiwać na ugięcia dachu pod wpływem obciążeń (ciężar własny+akumulacja wody podczas deszczu / opadów śniegu) lub też konieczność podlewania dachu w lecie
mam nadzieje że nie brzmi to zbyt moralizatorsko

(nie taki był mój zamysł) - ot przyjacielska informacja
jak chcesz info o dachach zielonych - mogę Ci podesłać materiały / wymagania względnie rysunki