Dotacja z Uni
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
dara i novator specjalnie dla was zmieniłem świnkę na mnie moim zdaniem różnicy nie ma a co do rynku lokalnego to u mnie takowego nie ma, nikt nie robi w okolicy kucizny prócz jednego faceta ale on to leci z gotowca takie dość tanie konstrukcje i robi to tylko dodatkowo więc nie przeszkodzę mu na pewno.
Bez młota nie robota
Jestem jednym ze szczęśliwców,którym udało się dostać dotacje i jestem z tego bardzo zadowolony jedyny warunek to prowadzić działalność przez 12 miesięcy.Ciągnę już trzeci rok
i jakos idzie.Pieniądze z dotacji popchnęły mnie co najmniej o dwa lata bo tyle musiałbym składać żeby kupic to co mam.Uważam że jak tylko jest możliwość dostania jakichkolwiek pieniędzy to należy z tego skorzystać.Za 20tys można kupić kilka dobrych podstawowych maszyn.
i jakos idzie.Pieniądze z dotacji popchnęły mnie co najmniej o dwa lata bo tyle musiałbym składać żeby kupic to co mam.Uważam że jak tylko jest możliwość dostania jakichkolwiek pieniędzy to należy z tego skorzystać.Za 20tys można kupić kilka dobrych podstawowych maszyn.
Co do dotacji z unii dla osób mieszkających na wsi dobry jest program różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej można dostać 50% kwoty którą zamierzamy przeznaczyć na daną inwestycje i chyba do 100 tyś zł no tyle że niestety trzeba te 50% samemu zapłacić no ale to już coś i wcale nie jest to trudniej dostać niż te kasę z PUP u więc kto może niech łapie jak będzie możliwość.
I jak zawsze biurokracja kładzie mnie na kolana, właśnie skończyła się ważność mojego dowodu osobistego a do złożenia 8lutego dokumentów potrzebne jest ksero dowodu ważnego, a wyrobienie nowego trwa miesiąc czyli co już nie mam szans czy jest jakieś wyjście? może ktoś ma jakieś doświadczenie w walce z biurokracją?
Bez młota nie robota
kubaspec pisze:Co do dotacji z unii dla osób mieszkających na wsi dobry jest program różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej można dostać 50% kwoty którą zamierzamy przeznaczyć na daną inwestycje i chyba do 100 tyś zł no tyle że niestety trzeba te 50% samemu zapłacić no ale to już coś i wcale nie jest to trudniej dostać niż te kasę z PUP u więc kto może niech łapie jak będzie możliwość.
Przy czym kwota 50% jest kwotą netto, a więc Vat płacimy sami. Dodatkowo owa kwota 50% jest refundacją poniesionych kosztów kwalifikowanych inwestycji. Czyli płacimy za inwestycję z własnych środków i czekamy na otrzymanie 50% kwoty netto poniesionych kosztów.