Strona 1 z 3

Muzyka w kuźni...

: 18 paź 2017, 22:16
autor: Piter
Zapewne wielu z was umila sobie muzyką swoją pracę.

Normalnie podczas gdy kuje sam, to używam sluchawek dousznych, podlaczonych do telefonu w kieszeni. Dodatkowo ograniczają one szkodliwe dla uszu dźwięki. Tylko ze gdy robi sie we dwóch to stwarza się taka mało elegancka sytuacja ze np mi leci muzyka a pomocnik zasuwa w zwykłych sluchawkach wygluszających.

Jak u was z tą kwestią?

Myślałem nad najzwyklejszym głosnikiem ale po jakims czasie uszy odpadną od dzwieku uderzeń.
Druga opcja to nadajnik bluetooth umożliwiający jednoczesne podłączenie kilku par słuchawek. (Drogawo wychodzi)

Moze macie jakieś mniej kosztowne rozwiązanie? :)

Re: Muzyka w kuźni...

: 19 paź 2017, 15:52
autor: piotr1as
Inna opcja to stopery w uszy (1zl). Nie tłumie tak mocno jak słuchawki. Można rozmawiać.

Re: Muzyka w kuźni...

: 19 paź 2017, 16:20
autor: Duszan
Disco polo na maxa i można świat doganiać.Jest rytm.

Re: Muzyka w kuźni...

: 19 paź 2017, 19:09
autor: sucider
zastępowanie stoperów słuchawkami dousznymi nie jest zdrowym rozwiązaniem :)
stopery w uszach i jamnik na regale, umcyk umcyk :D

Re: Muzyka w kuźni...

: 20 paź 2017, 15:13
autor: Piter
Nie mowie ze muzyka w sluchawkach leci tak glosno ze glowa pęka. Mam porzadne sluchawki z "gumkami" i genialnie wygluszają otoczenie. Muzyka tylko dla smaczku przy robocie :p

No chyba ze istnieją jeszcze jakieś przeciwskazania to chętnie sie dowiem ;)

Re: Muzyka w kuźni...

: 20 paź 2017, 16:26
autor: sucider
dzieki słuchawką dousznym dźwięk trafia bezpośrednio do ucha wewnętrznego przez co nie ma szans na rozproszenie akustyczne, na krótką metę czyli kilka - kilkanaście minut nie ma problemu ponieważ nasze ucho ma mechanizmy obronne ale już po godzinie nic nas nie chroni i dochodzi do uszkodzenia komórek słuchowy a w dalszej perspektywie poważna wada słuchu,

Re: Muzyka w kuźni...

: 27 paź 2017, 23:27
autor: Piter
A ze sluchawkami nausznymi tez sytuacja ma sie tak samo?

Re: Muzyka w kuźni...

: 28 paź 2017, 11:17
autor: sucider
nie. słuchawki nauszne są dużo zdrowsze niż douszne

Re: Muzyka w kuźni...

: 28 paź 2017, 14:07
autor: Aries
Co za dziwne czasy...
Ja to przy kuciu wręcz rozkoszuję się wszelkimi dźwiękami kuźni.
Może to też taka moja przypadłość, że z podzielnością uwagi u mnie kiepsko. Albo słucham muzyki albo kuję... :)

Re: Muzyka w kuźni...

: 28 paź 2017, 21:27
autor: Piter
Aries muzyka caly klimat robi :D

Re: Muzyka w kuźni...

: 15 lis 2017, 11:43
autor: Leo
A ja bez Adele nie daję rady pracować...:-)

Re: Muzyka w kuźni...

: 15 lis 2017, 15:30
autor: Bodar
Leo, a jak się przedstawisz w stosownym dziale, to jeszcze lepiej się będzie Bracie Tobie pracować.

Re: Muzyka w kuźni...

: 15 lis 2017, 15:47
autor: BANAN
A może siostro, kto to wie :)

Re: Muzyka w kuźni...

: 15 lis 2017, 18:49
autor: Kowal kozak
Może poprostu będziecie słuchać na osobnych telefonach?

Re: Muzyka w kuźni...

: 30 lis 2017, 22:08
autor: denry
A stosujecie takie słuchawki nakładane czy tylko douszne?