Siedliszcze Wilgi

Zdjęcia i opisy naszych kuźni.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Piter
Posty: 239
Rejestracja: 19 lip 2016, 22:26
Lokalizacja: Wólka Brzózka

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Piter » 28 cze 2019, 23:35

No i super teraz tylko trochę wprawy i nie będziesz już palił stalą ;)
Broń to narzędzie i jeśli jest piękna, to tylko dzięki swej użyteczności

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 05 sie 2019, 20:49

Zastanawia mnie ostatnio do czego może służyć taki młotek . Jest to jakiś specjalny blacharski czy też coś innego :?: . Jeszcze trochę i będzie stojaczek na młotki :) .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

graffic

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: graffic » 05 sie 2019, 21:11

Wyglada na młotek kamieniarski, do nacinania

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 02 gru 2019, 22:45

Oj dawno mnie nie było :) , ale nowa szkoła i w końcu to na co czekałem - praktyki . Ostatnio niestety mam mało czasu na kucie za to zrobiłem palenisko jeszcze blat i gotowe . Mam w głowie parę fajnych pomysłów lecz w pierwszej kolejności muszę zrobić taki korpus spawany (spawanie poprawiłem teraz już podstawowe umiem świetnie (jak na mnie) -pachwinowe doczołowe narożne wychodzą gładkie i z głębokim przetopem ).Zastanawia mnie jednak parę takich rzeczy jak : wyżarzanie w celu usunięcia naprężeń i późniejsza obróbka tego korpusu na frezarce ( odpowiednie kąty to kolumna wiertarko- frezarki ) . Czy waszym zdaniem możliwe jest bezpieczne wykonanie takiego korpusu bez wyżarzania oraz czy nie pęknie pod obciążeniem :?: całość będzie prawdopodobnie zakryta dodatkowo blachą 2-3 mm . Jak sądzicie czy jest to dobry pomysł . :roll:
Dziękuje góry za pomoc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

piotr1as
Posty: 481
Rejestracja: 13 sty 2016, 18:01
Lokalizacja: Żychlin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: piotr1as » 03 gru 2019, 10:57

Jak rozumie to rama pod wiertarko-frezarke czy element maszyny?
Gdzie będzie napęd i obrabiany detal?
Jakie grubości i w czym zamierzasz frezowac?

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 03 gru 2019, 17:34

Tak to rama wiert.-frezarki silnik będzie zamocowany u góry podobnie jak w orginalnych maszynach (np. zx7045) prawdopodobnie 1.5/2.2kW ostatecznie 3kW :/ . Frezy walcowo czołowe do średnicy ok.80mm z HSS przy obrotach od 100-1500 obr/min. Z powodu że podpatrywałem Wka25 stolik będzie rozwiązany tak samo :) i na niego dopiero krzyżowy . Gdyby było zbyt wiotkie zaleje jakimś lepiszczem od środka (zaprawa /żywica epoksydowa ) , podzespoły już mam więc muszę tylko ramę wyspawać i dorobić parę pierdółek . Zastanawiam się jednak czy nie skrócić troche tej kolumny bo jak widze frezarki to one są jednak znacznie bardziej przysadziste. :?:
Ostatnio zmieniony 01 sie 2020, 00:31 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.

piotr1as
Posty: 481
Rejestracja: 13 sty 2016, 18:01
Lokalizacja: Żychlin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: piotr1as » 03 gru 2019, 20:30

Nie wiem na i czym ty się wzorujesz, nie znam tych maszyn. Większość frezarek, obrabiarek nawet te mniejsze jakie są w firmie w której pracuję to odlewy. Taki odlow gwarantuje dużą sztywność.

Moim zdaniem ta kolumna nie zapewni takiej sztywności a zaprawa jej nie poprawi. Jest za wysoka i za wąska.

Jak rozwiażesz temat długości wrzeciona?
Jak chcesz ustawić detal (zakładam że stalowy) o wysokości 300-400 mm na tym stole? To w zależności od pozostałych wymiar kilkaset kilogramów.

Awatar użytkownika
Tadek
Posty: 631
Rejestracja: 09 gru 2009, 13:29
Lokalizacja: Żychlin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Tadek » 03 gru 2019, 21:21

Piotr ma rację, stracisz sztywność. Pytanie, będziesz frezował jakieś wysokie elementy?

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 03 gru 2019, 21:31

Wysokie strasznie- nie ,to ma być maszynka głównie do nauki i przydomowych robót , a ile byście zalecali wysokości kolumny ? Ewentualnie mogę zrobić w drugiej wersji zamiast przesuwnego stołu przesuwny wrzeciennik . Docelowo maszyna bazuje na takiej jednak będzie miała mocniejszy silnik i na pewno nieskrętną głowicę . Te zaś mają kolumnę z około 10 mm ścianką żeliwną bez żeberek za to o mniejszym wymiarze niż moja planowo. i nikt się nie skarży że nie wytrzymuje i się gnie ?!
Ostatnio zmieniony 01 sie 2020, 00:31 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.

piotr1as
Posty: 481
Rejestracja: 13 sty 2016, 18:01
Lokalizacja: Żychlin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: piotr1as » 04 gru 2019, 06:11

A co masz do tej maszyny? Silnik, skrzynkę przekładnia, wrzeciono?
Piszesz ze chcesz założyć frez fi 80. To musi być sztywne.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 04 gru 2019, 08:01

Silnik , skrzynkę , śruby pociągwe ,stół materiał na kolumne, pinole ,brak jedynie zębatek i wrzeciona ale już dostane je tanio (od kolegi)..

piotr1as
Posty: 481
Rejestracja: 13 sty 2016, 18:01
Lokalizacja: Żychlin

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: piotr1as » 04 gru 2019, 08:57

To zobacz ile to wszystko razem waży. To powinno stać bez kotwienia (nie pracowac).
Cóż pomysl i próbuj.

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Bodar » 04 gru 2019, 13:59

Twoja kratownica na zginanie powinna być niby OK (wiercenie, frezowanie frezami palcowymi z posuwem pionowym). Niestety przy frezowaniu z posuwem poziomym, jeżeli taki zastosujesz (lewo/prawo), będą też działać na nią siły skręcające ... i w tym przypadku ta kratownica, że tak aliganciej napiszę: to organ defekacyjny.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 04 gru 2019, 17:01

Niestety na siły skręcające nie mam wiele pomysłów poza jednym - kratownica to u podstawy kwadrat 200x200 a u góry prostokąt 150x200 , w każdym rogu biegnie kątownik (z tyłu mniejszej grubości i wymiarów) dodatkowo co około 250 mm jest wspawana kratka ( z kątowników) spajająca całość .Podczas skręcania następuje ich przesunięcie względem siebie i z przekroju prostokątnego robi się równoległobok . Gdyby więc przeciwległe kątowniki co jakiś czas połączyć kątownikiem (mniej więcej tak <\>)w minimalny sposób zapobiegnie to skręcaniu - tak mi się zdaje nie wiem czy dobrze? Ewentualnie jeżeli przyjmę, że siły działające dążą do skręcenia, a w efekcie pochylenia kątowników pionowych mogę od podstawy pociągnąć kątownik pod skosem ale tu musiał by być jak największy kąt pochylenia go względem pionu . Ale to tylko gdybanie a co wyjdzie w praktyce nie wiadomo . :(

graffic

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: graffic » 04 gru 2019, 18:54

Wilga - bez przesady (ad nie mam pomysłu na siły ściskające) - jeśli sama "kolumna" ma być sztywna i na odgięcie i na skręcanie - a jest na rzucie czworokąta (kwadratu / prostokąta) - to wystarczy ją wewnętrznie skratować tj. po przekątnej na rzucie :) skratowanie / stężenie winno być naprzemienne - raz między jedną parą narożników, a raz drugą

zresztą - jeśli w narożnikach wstawiłeś rurę kwadratową (jeśli mnie wzrok nie myli na szkicu) - i rury te są przyspawane do podstawy i zwieńczenia (do blach) - to z założenia masz zajebistą sztywność (zwłaszcza jeśli wzmocnisz u dołu i u góry płaskownikami

poza tym jak masz tego typu problem (skręcanie / odginanie), a i tak masz w piz....du spawania (co wcale nie jest takie dobre) - to możesz wykonać taką "kolumnę" z blachy np. 12-15 mm i zrobić z tego zamkniętą blachownicę

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOJA KUŹNIA - my smithy”