Siedliszcze Wilgi
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Siedliszcze Wilgi
Inne osoby robią postępy i publikują , a ja ściskam się w swoim małym siedliszczu i głowie nad powiększeniem "warsztatu."
Powolutku także się uzbrajam i składam kotlinę- oraz sprrrrzątam po "kontrolach" mojego Taty .
Wszystko na razie robię w drewnianej szopie 2 m x 2 m , ale pojawiła się nadzieja na wybudowanie garażu -może na tym skorzystam .
Na razie posiadam parę młotków ,kleszcze ,piłę , PILNIKI,wiertarkę oraz klepadło i imadło (jest spora szansa że dostanę także kowadło od Św. pamięci dziadka ) W sumie wszystkie narzędzia którymi pracuje mają tak ok. 40+ .
Dziadek był ślusarzem - robił drzwi i elementy maszyn - drugi podobnie . Teraz jego warsztat stoi zawalony śmieciami .
Atu parę zdjęć i rysunków :
Powolutku także się uzbrajam i składam kotlinę- oraz sprrrrzątam po "kontrolach" mojego Taty .
Wszystko na razie robię w drewnianej szopie 2 m x 2 m , ale pojawiła się nadzieja na wybudowanie garażu -może na tym skorzystam .
Na razie posiadam parę młotków ,kleszcze ,piłę , PILNIKI,wiertarkę oraz klepadło i imadło (jest spora szansa że dostanę także kowadło od Św. pamięci dziadka ) W sumie wszystkie narzędzia którymi pracuje mają tak ok. 40+ .
Dziadek był ślusarzem - robił drzwi i elementy maszyn - drugi podobnie . Teraz jego warsztat stoi zawalony śmieciami .
Atu parę zdjęć i rysunków :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2020, 22:42 przez Wilga, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: "Warsztacik" Wilgi
No i zajefajnie
Najważniejsze to działać, nie trzeba mieć wszystkiego od razu, najważniejsze są chęci, reszta przychodzi z czasem
Powodzenia
Najważniejsze to działać, nie trzeba mieć wszystkiego od razu, najważniejsze są chęci, reszta przychodzi z czasem
Powodzenia
Re: "Warsztacik" Wilgi
początki zawsze bywają ciężkie - ale determinacja pozwala wiele rzeczy przezwyciężyć
czego oczywiście Ci życzę ! powodzenia
czego oczywiście Ci życzę ! powodzenia
Re: "Warsztacik" Wilgi
Dzięki wielkie za wsparcie .Mam nadzieję, że nie zawiodę nikogo partactwem,a tu jeszcze parę zdjęć:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:49 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Całkiem ładny ten warsztacik.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Dzięki . Oprócz tego posiadam na stanie tylko 0.5 kg stali 45 , a zamierzam wykonać młotki (jakiś większy tak 2 kg i specjalne - przebijak , kulisty i przecinak) , i chciałby mądrze zakupić co byście radzili jakieś ośki , wałki ,czy może załatwić od kogoś zużyte noże tokarskie (wyjdzie najdrożej).
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:50 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Poszukaj kawałka szyny kolejowej. Główka to świetny materiał na młotek.
Trzonki noży tokarskich też (st. 45, 55), najlepsze o dużym przekroju 40x40.
Ośki i wałki to już może być loteria. Jeżeli nie zna się ich pochodzenia i przeznaczenia, to nie ma pewności co do ich składu i struktury, czy są wykonane z w całości z danego gatunku stali czy też ulepszane są tylko powierzchniowo.
Trzonki noży tokarskich też (st. 45, 55), najlepsze o dużym przekroju 40x40.
Ośki i wałki to już może być loteria. Jeżeli nie zna się ich pochodzenia i przeznaczenia, to nie ma pewności co do ich składu i struktury, czy są wykonane z w całości z danego gatunku stali czy też ulepszane są tylko powierzchniowo.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Nóż 40 x 40 - toć to buława ,takie w ogóle są ? Słyszałem o 35 x 35 ,ale 40 x 40 to już gigant .
I gdzie w takim razie taki znaleźć ? Z szyną to dobry pomysł muszę poczatować trochę na złomowiskach ,
z tego co pamiętam kiedyś była to stal manganowa czy coś się zmieniło?
I gdzie w takim razie taki znaleźć ? Z szyną to dobry pomysł muszę poczatować trochę na złomowiskach ,
z tego co pamiętam kiedyś była to stal manganowa czy coś się zmieniło?
Re: "Warsztacik" Wilgi
Są jeszcze większe, np. 50x50 i 50x32. Na złomowiskach mało prawdopodobne, przynajmniej ja się nie spotkałem. Najlepiej mieć "dojście" do kogoś z zakładu zajmującego się m.in. obróbką skrawaniem i pozyskać takie z wybrakówki.
Szyny nie są ze stali manganowej. Z tej wykonuje się narzędzie narażone na ścieranie, np. gąsienice, zęby robocze czerpaków, krawędzie lemieszy spychów itp.
Szyny nie są ze stali manganowej. Z tej wykonuje się narzędzie narażone na ścieranie, np. gąsienice, zęby robocze czerpaków, krawędzie lemieszy spychów itp.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Rozumiem ,dzięki Bodar i dobranoc jutro znowu szkoła
I miało być - stal zawierająca manga chodziło mi o ten ok 1% manganu, ale pomyliłem pojęcia i wyszło co innego .
I miało być - stal zawierająca manga chodziło mi o ten ok 1% manganu, ale pomyliłem pojęcia i wyszło co innego .
Re: "Warsztacik" Wilgi
Dzisiaj udało mi się zrobić zdjęcia reszty "warsztatu" oraz sobotniej robótki - zgrubnego wyrównania łóż(albo prowadnic) w imadle żeliwnym służącym mi już 4 lata bez smarowania i trochę się zniszczyło -wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem , a i w dodatku używałem go jako klepadła - muszę jeszcze nasmarować bo w sobotę tylko skrobakiem operowałem . Ma ktoś pomysł jak zniwelować chybotanie się szczęki ruchomej :?:I znalazłem takie narzędzie (chyba).Co to może być ?
Na klepadle efekt moich kilku godzin pracy brzeszczotem.
Na klepadle efekt moich kilku godzin pracy brzeszczotem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:52 przez Wilga, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: "Warsztacik" Wilgi
To o co pytasz to kolba lutownicza do lutowania cyna (spoiwem cynowym) - uzywana w blacharstwie, elektryce (pobielanie drutu moedzianego) itd - przydatna rzecz jak sie bawisz w dekarstwo (lutujesz detale) lub do drobnych prac elektromechanicznych (np lutowanie polaczec drutow przewodzacych) - wada jest to ze dlugo sie nagrzewa - ale ma wieksza bezwladnosc w czym jest lepsze od lutownicy transformatorowej
Pewnie bedziesz rzadko uzywal - czasem sie przydaje
Pewnie bedziesz rzadko uzywal - czasem sie przydaje
Re: "Warsztacik" Wilgi
PS taki sposob trzymania pilnikow powoduje ze szybko sie tepia i niszczeja - zwlaszcza jak trzymasz razem pilniki zdzierali i pilniki z drobnym podzialem (do wykanczania)
Re: "Warsztacik" Wilgi
Graffic tą kolba ma tak jak by uciętą końcówkę - i kilkadziesiąt lat stażu w warsztacie ,a na razie nie mam pojęcia w czym mi się przyda .
A co do pilników staram się żeby zdzieraki leżały bardziej po lewej a delikatne i skrobaki po prawej wiem powinny wisieć lub być osobno tylko gdzie to pomieścić .
A co do pilników staram się żeby zdzieraki leżały bardziej po lewej a delikatne i skrobaki po prawej wiem powinny wisieć lub być osobno tylko gdzie to pomieścić .
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:53 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Końcówkę kolby można sobie kształtować wg potrzeb. A czy się przyda? jak nie masz pistoletowej to taka jest też dobra do zaprawiania końcówek przewodów, ale scalaków nie proponuję nią lutować
A gdzie pomieścić narzędzia? Sufitu nie polecam, ale ścian jak najbardziej
Tu przykład domotwórczy: http://www.panfleks.pl/wp-content/uploa ... 00x445.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-HBbZFY6nZCg/V ... 2B(10).JPG
lub bardziej profesjonalnie: https://img01-olxpl.akamaized.net/img-o ... djecia.jpg
A gdzie pomieścić narzędzia? Sufitu nie polecam, ale ścian jak najbardziej
Tu przykład domotwórczy: http://www.panfleks.pl/wp-content/uploa ... 00x445.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-HBbZFY6nZCg/V ... 2B(10).JPG
lub bardziej profesjonalnie: https://img01-olxpl.akamaized.net/img-o ... djecia.jpg