Panele fotowoltaiczne

Zdjęcia i opisy naszych kuźni.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: Panele fotowoltaiczne

Post autor: leonzlasu » 28 mar 2020, 12:30

Ja nie mam, w moim przypadku się to po prostu nie opłaca. Z tego co się orientowałem to są instalacje jedno i trójfazowe, jeżeli korzystasz z trzech faz to najlepiej produkować prąd na te trzy fazy...po prostu lepiej wychodzi rozliczenie między tobą a energetyką. Ponieważ ta technologia rozwija się bardzo szybko lepiej projektować taka instalację docelowo, później ciężko rozbudować taką instalacje, znajomy chciał zwiększyć po kilku latach użytkowania i niestety nie ma takiej możliwości to co ma to już "zabytek". Słyszałem też że o ile panele nie tracą zbyt szybko swojej sprawności to już niekoniecznie inne elementy systemu, które są dość kosztowne...tyle się dowiedziałem, ekspertem nie jestem, chęci na dalsze zgłębianie tematu osłabły 😉

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Panele fotowoltaiczne

Post autor: Bodar » 28 mar 2020, 12:59

Sąsiad w zeszłym roku zainstalował, na max moc bodajże 15 kW.
Rachunki wcześniej wynosiły ok. 400 - 500 zł , w porywach 600 zł/mies. (na dwa wspólne gospodarstwa domowe) Prognoza (po 8 miesiącach eksploatacji systemu) na ten rok po ca. 115 zł co 2 miesiące. Widziałem poprzednie faktury i wyliczenia z Enei na ten rok.
Inwestycja kosztowała ponad 30 tys. zł.

Też miałem wątpliwości ale im się opłaca.
Przy małych gospodarstwach i niewielkim zużyciu energii na tę chwilę trzeba by się zastanowić czy się opłaca, ale na duże widzę że tak.

graffic

Re: Panele fotowoltaiczne

Post autor: graffic » 28 mar 2020, 16:07

można to policzyć...

zakładana żywotność paneli 10 lat (wg gwarancji 12 lat - ale dla łatwiejszego liczenia przyjmijmy 10) - trzeba pamiętać przy tym, że panele tracą również wydajność - średnio 0,5-1% w skali roku
standardowy koszt prądu przyjmijmy 500pln/miesiąc - przy 10 latach daje to 60.000 pln (inflacji nie liczę w obu przypadkach)
koszt instalacji fotowoltaicznej - 30.000 + 60/miesiąc /5 lat + 70/miesiąc/5 lat (uwzględniam spadek wydajności) = 30.000 + 3.600 + 4.200 = 37.800
do tego dodajemy koszt wymiany inwertera (po 10 latach) - dla 15kW - to ok 8.000 pl
czyli po 10 latach = 45.800 pln (przy założeniu że nic się nie słało z panelami)

realnie zatem
oszczędność to ok 14.200 po 10 latach - daje to średnią miesięczną oszczędność ok 118 pln / miesięcznie
generalnie - przy takich założeniach dopiero po 7,7 latach od założenia instalacji zaczyna się zwrot instalacji fotowoltaicznej - jeśli po drodze nie wydarzy się z nimi nic (awaria, uszkodzenie) - to można się w to bawić - jedno, uszkodzenie, jedna naprawa i bilans wychodzi na zero

kwestia ilości zużywanego prądu..lepiej dla dużych ? czy małych ? - warunki będą podobne (w końcu za dodatkową moc panel też trzeba zapłacić)

podobne wyliczenie dot. np. pomp ciepła - jeśli opisuje się tylko same zyski (jak to mają w zwyczaju robić przedstawiciele handlowi) to człowiek się zastanawia czemu wszyscy nie mają pomp ciepła (oczywiście tam gdzie to możliwe) - i okazuje się że podobnie jak w przypadku fotowoltaiki - diabeł tkwi w szczegółach (koszty pośrednie, obsługi i wymiany glikolu)

Nie jestem przeciwnikiem różnych proekologicznych rozwiązań (choć wytworzenie panelu fotowoltaicznego do najczystszych procesów nie należy), ale osobiście polecam stosowanie biernych rozwiązań oszczędzających energię i jej racjonalne użytkowanie niż dokładanie kolejnych urządzeń (w większości działających na prąd)

na marginesie - swego czasu były robione wyliczenia dot. ogrzewania budynków - okazało się że najtańszym rozwiązaniem było zwykłe centralne ogrzewanie minimalne wspomagane pompą tłoczną z dobrej jakości węglem lub drewnem - ponieważ całkowity koszt instalacji, obsługi napraw itd. do osiąganej wydajności urządzeń był największy - ta kalkulacja prawie dokładnie odpowiada rzeczywistości obserwowanej na co dzień - i jest odpowiedzią dlaczego ludzie aż tak często nie wymieniają systemów grzewczych

wszystkie powyższe systemy mają sens w jednym wypadku - kiedy na zastosowanie takiego rozwiązania jest dotacja równa co najmniej 50% lub więcej kosztom założenia takiej instalacji - w innym wypadku trzeba się poważnie zastanowić czy to ma sens (no chyba że udaje się podejście ekologiczne i chce przyszpanować przed sąsiadami :))

Awatar użytkownika
Aries
Moderator
Posty: 2880
Rejestracja: 15 wrz 2011, 21:55
Lokalizacja: Jędrzejewo
Kontakt:

Re: Panele fotowoltaiczne

Post autor: Aries » 29 mar 2020, 21:33

Jestem tego samego zdania co Graffic. Mimo wszystko raczej należy iść w stronę racjonalnego wykorzystania energii (i cieplnej i elektrycznej) niż instalować wymyślne urządzenia. Wszystko ładnie pięknie dopóki to działa. Schody się robią przy awariach. Weźmy chociaż system podawania ekogroszku w kotłach z podajnikiem....taki ślimak potrafi kosztować nawet 2 tys. (znajomy miał taką wymianę jesienią - nie wiem dokładnie co mu tam nawaliło ale koszty takie były - przy trzyletnim kotle...).
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Panele fotowoltaiczne

Post autor: Bodar » 29 mar 2020, 22:41

Aries pisze:
29 mar 2020, 21:33
Jestem tego samego zdania co Graffic. /.../ Wszystko ładnie pięknie dopóki to działa. Schody się robią przy awariach. Weźmy chociaż system podawania ekogroszku w kotłach z podajnikiem....taki ślimak potrafi kosztować nawet 2 tys. (znajomy miał taką wymianę jesienią - nie wiem dokładnie co mu tam nawaliło ale koszty takie były - przy trzyletnim kotle...).
Racja. Przy zachwycie pewnymi rozwiązaniami często widzi się same plusy nie przewidując kosztów ewentualnych napraw czy wymiany środków eksploatacyjnych. Jednak często do tych kosztów przykładają się sami eksploatujący zaniedbując okresowe przeglądy i zabiegi konserwacyjne.

Np. podany przykład uszkodzenia ślimaka najczęściej jest skutkiem niesezonowania opału (mokry/wilgotny) opału. W takim przypadku okres żywotności wynosi śr. 3 do 5 lat - starty ślimak i przetarta rura podajnika, "wymęczony" motoreduktor. Oczywiście nie musi to być w przykładzie przedstawionym przez Tomasza, ale tak się to często kończy gdy kupuje się ekogroszek i od razu nim pali - mokry miał działa jak kleiste ścierniwo. Widziałem już zasobniki w środku przypominające deszczownicę :facepalm:

Marian228
Posty: 1
Rejestracja: 30 maja 2021, 15:33
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Panele fotowoltaiczne

Post autor: Marian228 » 20 cze 2021, 19:59

Możecie mi podpowiedzieć, jaki jest mniej więcej początkowy koszt takiej instalacji? Ile trzeba wyłożyć, żeby zacząć?

lachim
Posty: 549
Rejestracja: 07 lut 2016, 19:26
Lokalizacja: Skórka
Kontakt:

Re: Panele fotowoltaiczne

Post autor: lachim » 22 cze 2021, 23:16

Mam PV... technologie sa dwie. na jednym falowniku lub na mikrofalownikach przy każdym z paneli. Zalety różne... instalacja 5kWp dała maksymalnie 38 kWh dziennie. Wystawa południowa. Przy mikrofalownikach rozbudowa praktycznie nieograniczona. Moja jednostka integrująca obsługuje 600 paneli. Mogą być różne panele (wielkość czy moc) i każdy działa niezależnie (brak wad połączenia szeregowego) a z dachu schodzi 230 V prądu przemiennego. Produkcja tego miesiąca w załączeniu. Instalacja z 16 paneli kosztowała 26000. Mikrofalowniki są droższe niż instalacje oparte na jednym falowniku. przy tej technologii warto pomyśleć o falowniku dwustringowym - można włączyć drugi "obieg" paneli.
Instalacja założona we wrześniu ubiegłego roku. Sumaryczna produkcja "od poczatku" na dziś to 3,4 MWh. W 2019 roku (mój rok bazowy) zużyłem 4,02 MWh.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOJA KUŹNIA - my smithy”