Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 25 sie 2015, 20:06
- Lokalizacja: Poznań
Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Witam. Mam dwie sprawy, z czego jedną w połowie rozwikłaną.
1.Do kucia korzystam z prętów zbrojeniowych i płaskowników dostępnych w Leroy Merlin. Ostatnio kując taki płaskownik pochyliłem się nad nim i poczułem, iż wydziela zapach. Czy to normalne dla nie pokrytej niczym stali?
Nie jestem pewien czy płaskowniki w Leroy Merlin są pokryte jakąś farbą, czy inną trucizną, typowy ocynk to nie jest bo by żółte było po podgrzaniu. To też sprowadza mnie do sprawy kolejnej, zatem
2. Wiem, że pręty gładkie sprzedawane w tej samej sieci są czymś pokryte. Nie jestem pewien, czy jest to jakaś farba, czy może po prostu jakiś osad z huty. Jak przeciąć to piłką ręczną to się w miejscu cięcia kawałkami łuszczy. Dałem fragment tegoż pręta mojemu profesorowi chemii (jestem licealistą) i tenże profesor w wiadomości SMS powiedział mi cytuję: "rozpuściłem to dzisiaj po lekcji w kwasie azotowym stężonym rozp się gaz się wydzielił brunatny musi być cyna lub ołów z np cynkiem" teraz moje pytanie - czo to może być? Że jest trujące to się domyślam, bo cynk ale skąd się to tam wzięło? Czy w dzisiejszych czasach pokrywanie prętów czymś takim w hutach jest normalne (sprawdziłem pręt w ofercie huty, nie znalazłem żadnej informacji o tym, że czymś pokryty, tylko "pręt stalowy gładki" i "spełnia normy [tu wstaw literki i cyferki]" czy normy które takie pręty spełniać powinny zawierają też informacje o tym, czy są pokryte jakimiś trującymi dla kowali rzeczami? Jeśli tak to jakich numerków i cyferek unikać?
Płaskownik już chyba po całości w ogniu był więc całość tej farby(jeśli się na nim znajdowała) jest już w moich płucach i nie mam jak porównać, czy to coś co na pręcie gładkim się znajduje było też na nim. Dodam jeszcze, że pręty zbrojeniowe "w jodełkę" z Leroy Merlin ewidentnie nie są pokryte tym czym ten gładki był.
Proszę o: porady, opieprz dla mnie (za skapnięcie się po fakcie, że to jest czymś pokryte) oraz proszę o podzielenie się waszymi doświadczeniami z pokrytymi farbą/metalem żelazem.
Napisałem w BHP, bo najbardziej zależy mi na moim zdrowiu.
Dodam jeszcze, że żadnych dziwnych objawów nie rozwinąłem, tamten pręt kułem dwa tygodnie temu, płaskownik wczoraj i przedwczoraj.
1.Do kucia korzystam z prętów zbrojeniowych i płaskowników dostępnych w Leroy Merlin. Ostatnio kując taki płaskownik pochyliłem się nad nim i poczułem, iż wydziela zapach. Czy to normalne dla nie pokrytej niczym stali?
Nie jestem pewien czy płaskowniki w Leroy Merlin są pokryte jakąś farbą, czy inną trucizną, typowy ocynk to nie jest bo by żółte było po podgrzaniu. To też sprowadza mnie do sprawy kolejnej, zatem
2. Wiem, że pręty gładkie sprzedawane w tej samej sieci są czymś pokryte. Nie jestem pewien, czy jest to jakaś farba, czy może po prostu jakiś osad z huty. Jak przeciąć to piłką ręczną to się w miejscu cięcia kawałkami łuszczy. Dałem fragment tegoż pręta mojemu profesorowi chemii (jestem licealistą) i tenże profesor w wiadomości SMS powiedział mi cytuję: "rozpuściłem to dzisiaj po lekcji w kwasie azotowym stężonym rozp się gaz się wydzielił brunatny musi być cyna lub ołów z np cynkiem" teraz moje pytanie - czo to może być? Że jest trujące to się domyślam, bo cynk ale skąd się to tam wzięło? Czy w dzisiejszych czasach pokrywanie prętów czymś takim w hutach jest normalne (sprawdziłem pręt w ofercie huty, nie znalazłem żadnej informacji o tym, że czymś pokryty, tylko "pręt stalowy gładki" i "spełnia normy [tu wstaw literki i cyferki]" czy normy które takie pręty spełniać powinny zawierają też informacje o tym, czy są pokryte jakimiś trującymi dla kowali rzeczami? Jeśli tak to jakich numerków i cyferek unikać?
Płaskownik już chyba po całości w ogniu był więc całość tej farby(jeśli się na nim znajdowała) jest już w moich płucach i nie mam jak porównać, czy to coś co na pręcie gładkim się znajduje było też na nim. Dodam jeszcze, że pręty zbrojeniowe "w jodełkę" z Leroy Merlin ewidentnie nie są pokryte tym czym ten gładki był.
Proszę o: porady, opieprz dla mnie (za skapnięcie się po fakcie, że to jest czymś pokryte) oraz proszę o podzielenie się waszymi doświadczeniami z pokrytymi farbą/metalem żelazem.
Napisałem w BHP, bo najbardziej zależy mi na moim zdrowiu.
Dodam jeszcze, że żadnych dziwnych objawów nie rozwinąłem, tamten pręt kułem dwa tygodnie temu, płaskownik wczoraj i przedwczoraj.
Melmelma nóren sina
Núra lá earo núri...
Núra lá earo núri...
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Coś ty kupił?
Jedna fotka tego będzie wart więcej, niż potok słów.
Jak czarne, to nalot zendry hutniczej, nic więcej. Chyba że masz coś malowane antykorozyjnie.
Jedna fotka tego będzie wart więcej, niż potok słów.
Jak czarne, to nalot zendry hutniczej, nic więcej. Chyba że masz coś malowane antykorozyjnie.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 25 sie 2015, 20:06
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
https://zapodaj.net/4dc404813cfb1.jpg.html
https://zapodaj.net/7790fe6d0f251.jpg.html
https://zapodaj.net/b03789e359f39.jpg.html
Też myślałem, że to może być coś z huty, ale jak mi profesor coś o cynku zaczął gadać to powiem, że majty mi prawie zbrązowiały...
Na czubku jaśniejszy, bo to coś co mnie zastanawiało zeszło przy przecięciu jak mówiłem.
https://zapodaj.net/7790fe6d0f251.jpg.html
https://zapodaj.net/b03789e359f39.jpg.html
Też myślałem, że to może być coś z huty, ale jak mi profesor coś o cynku zaczął gadać to powiem, że majty mi prawie zbrązowiały...
Na czubku jaśniejszy, bo to coś co mnie zastanawiało zeszło przy przecięciu jak mówiłem.
Melmelma nóren sina
Núra lá earo núri...
Núra lá earo núri...
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Żeś się wysilił z tymi zdjęciami ... triplet.
To co odlatuje to zendra pohutnicza, jak zjesz też będziesz żyć w zdrowiu.
To normalny twór na wyrobach hutniczych szczególnie z gatunku stali konstrukcyjnej zwykłej jakości.
To co odlatuje to zendra pohutnicza, jak zjesz też będziesz żyć w zdrowiu.
To normalny twór na wyrobach hutniczych szczególnie z gatunku stali konstrukcyjnej zwykłej jakości.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 25 sie 2015, 20:06
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Dziękuję pięknie c:
Jeszcze tylko pytanie o zapach. To normalne? To są te wszystkie rzeczy które się ze stali wypalają, tak? Czuję się podludziem zadając te pytania ale jakoś się wywiedzieć trzeba...
Jeszcze tylko pytanie o zapach. To normalne? To są te wszystkie rzeczy które się ze stali wypalają, tak? Czuję się podludziem zadając te pytania ale jakoś się wywiedzieć trzeba...
Melmelma nóren sina
Núra lá earo núri...
Núra lá earo núri...
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Nie kupuj w LM czy podobnym tylko w normalnych składach/hurtowniach budowlanych - taniej, większy wybór i bez niespodzianek.
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6485
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
A potrafisz określić ten zapach? Tlenek węgla, siara?
Kontakt 517355290
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 25 sie 2015, 20:06
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
i tu pojawia się problem... jeśli siarka pachnie tak jak zgniłe jajca to to siarka nie jest
Melmelma nóren sina
Núra lá earo núri...
Núra lá earo núri...
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6485
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Siarkowodór tak pachnie, tlenki siarki nieco inaczej. Możesz mieć opał do kotliny zasiarczony. jakiego opału używasz?
Kontakt 517355290
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 25 sie 2015, 20:06
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
węgiel drzewny/ brykiety węgla drzewnego
Melmelma nóren sina
Núra lá earo núri...
Núra lá earo núri...
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6485
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Zatem siara odpada. Będziesz żył
Kontakt 517355290
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 25 sie 2015, 20:06
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
to super C: dziękuję pięknie
Melmelma nóren sina
Núra lá earo núri...
Núra lá earo núri...
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
niektóre stale w handlu pokrywane są różnymi olejami, tłuszczami, itp. celem zabezpieczenia przez rdzewieniem (klienci nie lubią zardzewiałych prętów) - bardzo często na skutek utleniania i psucia się tych środków wydziela się zapaszek.... po wypaleniu w ogniu nie jest to problematyczne
sprawdź czy powierzchnia prętów była natłuszczona i będziesz miał odpowiedź (jedną z możliwych)
sprawdź czy powierzchnia prętów była natłuszczona i będziesz miał odpowiedź (jedną z możliwych)
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
mam też taki kawałek co wyrzuciłem na złom, jak znajdę to zrobię zdjęcie, również z marketu (pilna potrzeba) i bez oszlifowania nawet łuku nie szło złapać, żeby pospawać.. mi to wygląda na jakąś cieniutką warstwę jakiegoś lakieru bo ma to połysk
Re: Czy "bezpieczna" stal też ma wyczuwalny zapach? +Cynk na prętach z marketów
Jest tak jak kolega pisze. Stąd te zapachy. Czy to jest bezpieczne dla zdrowia? Trzeba zakładać, że nie jest. Należy więc stosować środki zaradcze które zminimalizują ewentualne ryzyko. Dobra wentylacja, to podstawa.graffic pisze:niektóre stale w handlu pokrywane są różnymi olejami, tłuszczami, itp. celem zabezpieczenia przez rdzewieniem (klienci nie lubią zardzewiałych prętów) - bardzo często na skutek utleniania i psucia się tych środków wydziela się zapaszek.... po wypaleniu w ogniu nie jest to problematyczne
sprawdź czy powierzchnia prętów była natłuszczona i będziesz miał odpowiedź (jedną z możliwych)