Kolczuga - zrobić czy kupić
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Jacek zależy to także od wielkości kółek mniejsze oczka więcej roboty i na odwrót także ciężko jest stwierdzić ile to roboczo godzin Swoją kolczugę nie nitowaną robiłem przez 3 miesiące po 1,5 do 2 godzin dziennie czasem opuszczałem się w zajęciach na weekendy ale tak +/- to 2 godzinki dziennie zabawa trwała w najlepsze. Zaznaczam tylko że kolczugę mam tylko do połowy uda, więc nie wiele a jak sporo czasu trzeba poświęcić
Tego typu wyroby można znaleźć na allegro ale ceny są drastycznie zaniżane. Zastanawiam się dlaczego. http://allegro.pl/kolczuga-nowa-i-super ... 60001.html Gdybym miał nad czymś ślęczeć powiedzmy miesiąc czasu i skasować gościa 500 zł? Powiem tylko, uczcijmy to minutą ciszy.
Tutaj cenę masz zaniżoną chociażby dla tego że splot jest z kółeczek nie nitowanych które dość łatwo ulegają rozerwaniu. w takiej koszuli możesz pokazać się jedynie pokazowo na to miast do walki się absolutnie nie nadaje. szybko ją zniszczysz w walkach pełno kontaktowych. a ciągłe reperowanie zmusi cię do zakupienia niciaka.
Cieszy mnie fakt, iż wam się podoba.
Osobiście robię na własny użytek, ale obserwując rynek i patrząc na czas wykonania to za kolka 10 mm (jak na obrazku w poprzednim poscie) trzeba liczyć 40-50 groszy za kółko co przy dużych elementach daje nam duże ceny. Czas musi kosztować, mnie narzekanie, ze drogo nie dotyczy nie robię na zarobek chyba, ze ktoś juz bardzo chce i jest świadom wysiłku, pracochłonności i ceny, które na dzień dzisiejszy zanizaja małe indyjskie dzieci, ale co tu duzo pisać wszystko przekłada sie na jakość.
p.s udało mi się przed chwila wyklepac pierwszy nóż z damastu oszlifuje, wytrawie i wrzucę do oceny
Osobiście robię na własny użytek, ale obserwując rynek i patrząc na czas wykonania to za kolka 10 mm (jak na obrazku w poprzednim poscie) trzeba liczyć 40-50 groszy za kółko co przy dużych elementach daje nam duże ceny. Czas musi kosztować, mnie narzekanie, ze drogo nie dotyczy nie robię na zarobek chyba, ze ktoś juz bardzo chce i jest świadom wysiłku, pracochłonności i ceny, które na dzień dzisiejszy zanizaja małe indyjskie dzieci, ale co tu duzo pisać wszystko przekłada sie na jakość.
p.s udało mi się przed chwila wyklepac pierwszy nóż z damastu oszlifuje, wytrawie i wrzucę do oceny
Klep, klep, a coś wyklepiesz xD
Fenrir tylko jedna mała porada jeśli będziesz robił niciaka przygotuj sobie tak z około 3tys. kółek żeby uniknąć co chwile robienia nowych Lepiej mieć spory zapas i tylko pleść gdyż jak się wkręcisz to szybko idzie. a co do kolczugi nie nitowanej to tak samo przygotuj sobie kółka zamknięte, otwarte oraz 'C' kształtne.
Polecam na początku przerobić mało kółek i sprawdzić czy sprzęt technologicznie daje rade, aby nie utknąć z 5 kg kółek dajmy na to spłaszczonych, bo z przebiciem jest problem.
A jak już wszystko działa to wszystko co potrzebne nawinąć, rozciąć i dużymi porcjami bądź też całościowo przerabiać dalej.
Odpad przy produkcji ( kółka nienadające się z różnych względów ) to max. 5 kółek na 100 więc jak wychodzi znacznie więcej, a nie jest to spowodowane samym nitowaniem (początkowo można nie mieć wprawy) musisz dopracować sprzęt mający udział przy etapie który generuje najwięcej odpadu.
Ciekawostka ułatwiająca wyliczanie 103 kółka ważą ~38 gram co daje nam ok. 2700 kółek na kilo przy drucie 1,2 mm i ogniwach 10mm.
A jak już wszystko działa to wszystko co potrzebne nawinąć, rozciąć i dużymi porcjami bądź też całościowo przerabiać dalej.
Odpad przy produkcji ( kółka nienadające się z różnych względów ) to max. 5 kółek na 100 więc jak wychodzi znacznie więcej, a nie jest to spowodowane samym nitowaniem (początkowo można nie mieć wprawy) musisz dopracować sprzęt mający udział przy etapie który generuje najwięcej odpadu.
Ciekawostka ułatwiająca wyliczanie 103 kółka ważą ~38 gram co daje nam ok. 2700 kółek na kilo przy drucie 1,2 mm i ogniwach 10mm.
Klep, klep, a coś wyklepiesz xD
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 30 sty 2016, 19:16
- Lokalizacja: łowicz
Re: Kolczuga - zrobić czy kupić
Obi_wan_0 czy podany link ze zdjęciami nadal jest aktualny,ponieważ nie mogę ich odczytać? czy tylko ja mam z tym problem?
Re: Kolczuga - zrobić czy kupić
onedrive jakies limity wprowadzil i konto mi zablokowali, ze niby przekroczone, ale jeden raz da sie odblokowac widze, zaraz obadam
Klep, klep, a coś wyklepiesz xD
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 30 sty 2016, 19:16
- Lokalizacja: łowicz
Re: Kolczuga - zrobić czy kupić
wielkie dzięki Obi_wan_0 zdjęcia są super i na pewno się przydadzą początkującym i nie tylko
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 30 sty 2016, 19:16
- Lokalizacja: łowicz
Re: Kolczuga - zrobić czy kupić
Pomimo wielu prób mam problem z przebiciem kółeczka, z czego zrobić ostrze do przebijania? z wiertła , freza , przebijaka? próbowałem już z wszystkiego, na wielu filmikach widziałem ze kółeczka są wiercone ale dla mnie to jest zbyt pracochłonne, mam kilka pras na których można by zamontować przebijak ale mi to nie wychodzi , po prostu nie zdają egzaminu, proszę o porade jak sobie z tym radzicie?