Krzesiwo

Zapomniane techniki i narzędzia, tradycyjne wyroby

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Proboszcz
Posty: 165
Rejestracja: 02 wrz 2009, 09:16
Lokalizacja: Tykocin

Krzesiwo

Post autor: Proboszcz » 03 sie 2010, 21:26

Poradźcie kolegi i koleżanki, jaki oprócz pilników materiał ogólno i złomo dostępny najlepiej nadaje się na krzesiwa i w jaki sposób to hartować. Bo z hartowaniem to na razie jestem na bakier.

Awatar użytkownika
wat93
Administrator
Posty: 1425
Rejestracja: 28 sie 2009, 12:02
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Post autor: wat93 » 03 sie 2010, 23:07

mozesz probowac lozyska tez jest dziadostwo twarde. pilnik najlatwiej hartowac sposobem naszego ex kolegi szajby...

bierzesz nakretke od sloika, taalerzyk albo inne naczynko lejesz jakies 3mm wody, do zoltego i powieszchnia pracujaca w wode. nawet sie tego nie odpuszcza. twarde jak pies i dobrze krzesa.

z lozyskiem musialbys poprobowac bo jeszcze za malo z materialem pracowalem zeby cos mowic. podejrzewam ze ten sposob tez sie sprawdzi tylko nizej zagrzac bedzie trzeba ;-)

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 03 sie 2010, 23:18

Ogólnie mówiąc, to im coś wyżej węglowe, tym bardziej sie nadaje.

Sądze, że wiertła można wykorzystac, wszelakie gwintowniki, frezy itp. Coś bardzo odpornego, albo coś, co musi obrabiac inne twarde stale.

Awatar użytkownika
Proboszcz
Posty: 165
Rejestracja: 02 wrz 2009, 09:16
Lokalizacja: Tykocin

Post autor: Proboszcz » 04 sie 2010, 08:40

Dzięki Kolegi,
właśnie tak jak mówisz Wat mój stryj hartuje siekiery.
Wlewa do garnka wody na dno, wkłada siekierę do środka, zanurza samo ostrze (czasem robi to w kałuży).
Potem pilnikiem coś patrzy i jeszcze raz na dłużej wkłada, potem wyjmuje i rzuca na ziemie do wystygnięcia całkowitego.
Nie widzialem nigdy, żeby cos odpuszczał podgrzewając jeszcze raz.

Remington
Posty: 833
Rejestracja: 21 wrz 2009, 17:46
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Remington » 05 sie 2010, 15:32

Są różne stale węglowe co dadzą iskrę pod krzemieniem, ale pilnik jest najlepszy. Inne materiały lepiej vwcześniej przetestować, zanim zrobi się z tego krzesiwo. Tak jest z resorami, nie każdy daje odpowiednio dobrą iskrę.

Grzesiek
Posty: 338
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:56
Lokalizacja: Łęg k. Makowa Maz
Kontakt:

Post autor: Grzesiek » 07 sie 2010, 23:26

O to bardzo ciekawe o tych krzesiwach, nie wiedziałem że tak to się robi.
A z hartowaniem siekier to wszystko sie zgadza, odpuszcza się na ciepło powrotne, to właśnie sie sprawdza pilniczkiem przed włożeniem całej siekiery w wodę. Opisywałem to w wątku o siekierach i lemieszach.
"kowal po to ma kleszcze żeby różne rzeczy trzymać"

Numlock
Posty: 21
Rejestracja: 25 lip 2010, 13:28
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Numlock » 09 sie 2010, 17:40

Z tego co kojarzę to krzesiwo takie można wykuć nawet z gwoździa, lecz potem trzeba by to było nawęglać co opłacało by się chyba tylko przy b. dużej ilości krzesiw, gdyż jest to proces bardzo długi.

Sigharr
Posty: 3
Rejestracja: 13 maja 2010, 20:12
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Sigharr » 11 sie 2010, 17:44

witam - jestem nowy w tym fachu, ale akurat ostatnio kułem krzesiwo z pilnika i nie dość, że opornie szło, to w trakcie kolejnych nagrzewań musiało się odwęglić, bo materiał wyjściowy dalej daje iskrę (jak każdy pilnik), a krzesiwko wcale. obawiam się więc, że bez nawęglania nie da rady :/

Awatar użytkownika
wat93
Administrator
Posty: 1425
Rejestracja: 28 sie 2009, 12:02
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Post autor: wat93 » 11 sie 2010, 17:46

wystarczy zahartowac... pozniej mozesz sprobowac troche to porzeszlifowac grubym papierem sciernym zeby zeszla odweglona warstwa... albo poprostu przepaliles pilnik

Awatar użytkownika
Arek92
Posty: 238
Rejestracja: 29 sie 2009, 11:31
Lokalizacja: Lubania
Kontakt:

Post autor: Arek92 » 11 sie 2010, 17:59

Przepalony pilnik znika a jak tak boicie się odwęglenia to kujcie na drzewnym
Myśl i Pamięć

Numlock
Posty: 21
Rejestracja: 25 lip 2010, 13:28
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Numlock » 11 sie 2010, 22:01

Racja - ostatnio kułem na drzewnym i wyszło całkiem fajne krzesiwko. Ważne też żeby zahartować potem i nie odpuszczać.

Sigharr
Posty: 3
Rejestracja: 13 maja 2010, 20:12
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Sigharr » 11 sie 2010, 23:48

dzięki - dobrze wiedzieć :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „KOWALSTWO TRADYCYJNE - traditional blacksmithing”