Nolte - początki
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
nolte - kolego - nikt nie prowadzi sporów - ot takie rubaszne przekomarzanie się starych pierdzieli (sorry Jacku hahah)
co do ryby - uważam że jest słaba - słabość polega na tym (i to różni ją od byka) - że to jest przeklepana blacha, trochę faktur i kształt który przypomina rybę...bez wyrazu, bez koncepcji, mechanicznie odtwórcza
byk był bardziej syntetyczny, bardziej rzeźbiarski, bardziej ekspresyjny przez co lepiej działał - ryba to taki blaszany "naleśnik" bez wyrazu - można go zawiesić w smażalni rybnej i spełni swoje zadanie, ale na wystawę by się nie nadawał
strona techniczna - jak napisałem powyżej mechaniczność nakładanej faktury, rozcięcie pyska (taka uśmiechnięta ryba - tylko, że to uśmiech Mony Lisy... niby się śmieje, niby nie), wąsy zamocowane nieanatomicznie (trochę jak u pana Zdzicha po sklepem) sprawiają że całość działa trochę naiwnie (przy dużej ilości włożonej pracy i wysiłku - który doceniam)
tak to właśnie widzę - dlatego napisałem że jest słaba
co do ryby - uważam że jest słaba - słabość polega na tym (i to różni ją od byka) - że to jest przeklepana blacha, trochę faktur i kształt który przypomina rybę...bez wyrazu, bez koncepcji, mechanicznie odtwórcza
byk był bardziej syntetyczny, bardziej rzeźbiarski, bardziej ekspresyjny przez co lepiej działał - ryba to taki blaszany "naleśnik" bez wyrazu - można go zawiesić w smażalni rybnej i spełni swoje zadanie, ale na wystawę by się nie nadawał
strona techniczna - jak napisałem powyżej mechaniczność nakładanej faktury, rozcięcie pyska (taka uśmiechnięta ryba - tylko, że to uśmiech Mony Lisy... niby się śmieje, niby nie), wąsy zamocowane nieanatomicznie (trochę jak u pana Zdzicha po sklepem) sprawiają że całość działa trochę naiwnie (przy dużej ilości włożonej pracy i wysiłku - który doceniam)
tak to właśnie widzę - dlatego napisałem że jest słaba
Masz rację Graphic. Sam im dłużej na nią patrzę tym bardziej negatywne odczucia mam. Miała być to ryba batyskaf (zwróć uwagę na wypukłości w okolicy skrzeli - robiłem je pod nity), uległem jednak namowom i zrobiłem uśmiechniętą monę z głębin. Może doczeka się przeróbki. Kto wie. Dzięki za szczerość, pozdrawiam.
Kuba2 - zmobilizować ? - to oczywiste - do małego, ale zdrowego "niezadowolenia" ze swoich prac i umiejętności krytycznego spojrzenia na nie - do tego go mobilizuje
jak człowiek dochodzi do przekonania że to co robi jest zajebiste - to zawsze znajdzie się ktoś kto pokaże że można lepiej (to jest przywilej sztuki i dlatego ona nigdy się nie kończy, nie nudzi)
podobnie jak Rav08 - nie jestem za przeróbką (to bardzo rzadko wychodzi i trzeba mieć sporo wyczucia by to się udało) natomiast taki egzemplarz jest świetnym materiałem porównawczym do stwierdzenia progresu lub regresu
jak człowiek dochodzi do przekonania że to co robi jest zajebiste - to zawsze znajdzie się ktoś kto pokaże że można lepiej (to jest przywilej sztuki i dlatego ona nigdy się nie kończy, nie nudzi)
podobnie jak Rav08 - nie jestem za przeróbką (to bardzo rzadko wychodzi i trzeba mieć sporo wyczucia by to się udało) natomiast taki egzemplarz jest świetnym materiałem porównawczym do stwierdzenia progresu lub regresu
Re: Nolte - początki
Tło fatalne, można było zrobić lepsze zdjęcia...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nolte - początki
No i taka ozdoba na kominek. Nie było pomysłu na wykorzystanie przesuszonego czarnego dębu...
edit. Za szybko go suszyłem i trochę się rozpadał - niemożliwe było szlifowanie (swoją drogą piękny materiał po wyszlifowaniu jest zachwycający). Pozyskuje go ze starego koryta odry, latem kiedy woda opada.
edit. Za szybko go suszyłem i trochę się rozpadał - niemożliwe było szlifowanie (swoją drogą piękny materiał po wyszlifowaniu jest zachwycający). Pozyskuje go ze starego koryta odry, latem kiedy woda opada.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 22 lis 2017, 07:25 przez nolte, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Nolte - początki
w trakcie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nolte - początki
Ogrodzenie, kute, nitowane, niespawane...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nolte - początki
Nolte chłopie strasznie wyglądasz, za mało witamin
Fajne prace
Fajne prace
Re: Nolte - początki
Gdybym miał półkę nad kominkiem to taka tarcze bym sobie tez postawił.