buława

Miecze - kucie i oprawa

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

068lukas
Posty: 125
Rejestracja: 26 sty 2014, 10:28
Lokalizacja: Chodów

buława

Post autor: 068lukas » 27 wrz 2014, 11:47

Witam. Czy miałby ktoś pomysł jak zrobić, a dokładnie to przymocować te zaznaczone części buławy z załącznika do drewnianego styliska? Ciekawi mnie jak dawniej oni to robili bez tych wszystkich migomatów itp. Oczywiście spawanie, itp odpada bo rozhartuję sobie te elementy. Wykonałem je z resora jakby coś, a zdjęcie w załączniku to tylko wzór.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

dumaeg
Posty: 211
Rejestracja: 08 lut 2013, 18:36
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post autor: dumaeg » 27 wrz 2014, 18:29

Tak jak się szkło ze szkłem łączy. :P
Trzeba podgrzać technika stara jak świat.
Ta buława jest akurat cała wykona ze stali. W niej nie ma nic drewnianego.

Osobiście też nie czytałem nigdzie aby piernacze bo z tym tu mamy do czynienia były wykonywane z czegoś innego niż żelazo, stal czy też w/w posrebrzane lub pozłacane.

Wprawdzie pierwsze buławy były wykonywane z drewnianymi trzonkami i żelazną kulą lub gruszką to osadzanie w nich było proste, identyczne jak w siekierze.

068lukas
Posty: 125
Rejestracja: 26 sty 2014, 10:28
Lokalizacja: Chodów

Post autor: 068lukas » 27 wrz 2014, 19:27

A więc mam to zgrzać do metalowego styliska. Odpada. Takie stylisko będzie brzydkie i będzie rdzewieć. No chyba, że taką kulę bym zdobył jakąś mniejszą, zgrzał do niej te ostre elementy i dopiero to osadzić na drewnianym stylisku. Trochę nie pomyślałem

Awatar użytkownika
Idol
Posty: 184
Rejestracja: 15 lis 2010, 22:37
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: Idol » 27 wrz 2014, 21:50

Skrzydełka ze stali resorowej to SF (science fiction),przynajmniej w egzemplarzach z epoki,które miałem możliwość analizować.

Jeżeli konkretnie masz parcie na oprawienie tego na drewnie,to pozostaje Ci użyć kawałka rurki ( którą nabijesz na trzonek).Skrzydełka do rurki przymocuj skuwkami.Dół i góra.Oczywiście musisz je na sucho spasować,wykonać na końcach progi pod skuwki.Potem wszystkie ustawić we właściwym położeniu i tymczasowo usztywnić za pomocą opasek zaciskowych (samochodowe do węży).Na koniec założyć skuwki oczywiście gorące,po ostygnięciu pięknie docisną wszystko do kupy.

dumaeg
Posty: 211
Rejestracja: 08 lut 2013, 18:36
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post autor: dumaeg » 27 wrz 2014, 22:20

Przepraszam nie wyjaśniłem dokładnie.
Chodziło o prace kowalskie.
Takie buzdygany najlepiej wygląda odkute.
O dokładne sposoby przyłączania piór do żelaznego trzonka pytać kowali :mrgreen:
Oczywiście zakładam, iż dysponujesz dojściem do odpowiedniego paleniska.

Wszystko zależy do czego ci jest potrzebne.

Jeśli chcesz robić piernacz rób go materiałami jak najbardziej zbliżonymi do epoki.

Jeśli chcesz zrobić buławę najbardziej prymitywną, acz może nawet ładnie wyglądającą a nawet użytkową. :P

Bierzesz odpowiedniej wielkości kulę z dziurą na wylot. Potem nasadzasz ją na trzonek drewniany i zabezpieczasz przed siłą bezwładności, tak jak się zabezpiecza siekiery lub młotki, sposób identyczny.

Chociażby w taki sposób.

Obrazek

Awatar użytkownika
lucian
Posty: 86
Rejestracja: 01 lis 2018, 10:43
Lokalizacja: łódzkie

Re: buława

Post autor: lucian » 11 lis 2018, 15:07

Na moje oko:

Proponuję wykuć listki i wlutować lutem twardym np: AS45U.
Lut jest odporny na temperatury do 200°C
Lutuje się w temperaturach 640 – 680°C

W razie błędu można poprawić i nie podkształcasz sobie pracy jak przy próbach zgrzewania ogniskowego. A lutowanie jest stare jak świat :mrgreen:

graffic

Re: buława

Post autor: graffic » 11 lis 2018, 17:52

...tyle że w oryginalne nie zawsze było lutowane :)

Awatar użytkownika
lucian
Posty: 86
Rejestracja: 01 lis 2018, 10:43
Lokalizacja: łódzkie

Re: buława

Post autor: lucian » 11 lis 2018, 18:35

:mrgreen: Nie zawsze :mrgreen:

Brąz, mosiądz i miedź

Albo można też się pobawić w nitowanie
Albo wyciąć wypustki w liściach i wbić w otworki na trzonku albo rozklepać w środku jesli to jest rurka.
Albo ponacinać rowki trochę je zaklepać w jaskółczy ogon i wbić w nie rozgrzaną końcówkę liścia tak żeby spęczyła się i trzymała w środku.

Można się bawić. Jednak na potrzeby wieszadła i bajera lut srebrny wystarczy, mniej go widać niż mosiądze i inne kolorowe. Nikt nikogo tym po głowie nie będzie okładał o ile jest zdrowy na umyśle. Jak nie jest to i tak powinno wytrzymać. :P

ODPOWIEDZ

Wróć do „MIECZOWNICTWO - swordmaking”