nóż z pilnika na twardo

noże, nożyki, nożyczki

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

loki
Posty: 4
Rejestracja: 13 lis 2020, 21:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

nóż z pilnika na twardo

Post autor: loki » 14 lis 2020, 11:08

witam wszystkich, 
Kilka słów wstępu, zabawa z metalem zawsze mnie bawiła, wychowałem się na gospodarstwie więc szlifierka, piły, spawarka nie są mi obce, aktualnie straciłem dostęp do pełnoprawnego warsztatu i powolutku robię przymiarkę do pierwszego noża. internet jest wielki i informacji jest cała masa, niestety dość mało szczegółowych informacji jest w pracy na stali twardej z pominięciem etapów rozhartowania/obróbki/ponownego hartowania.
a taki pomysł mam na pierwszy nożyk.
Znalazłem jakiś stary pilnik pierwsze co to pobawiłem się w zdarcie warstwy wierzchniej (nie chciałem wzoru pilnika na nożu) to wykonałem przy pomocy szlifierki kątowej + krążki ścierne z papieru najpierw 40 potem 120, sam kształt oczywiście przy pomocy zwykłej tarczy do stali. 
starałem się szczególnie w okolicy docelowego ostrza ciąć krótkimi cięciami aby nie przegrzać materiału, do tego momentu raczej mi się to udało. 
teraz mam kilka ciężkich pytań gdzie się zatrzymałem żeby nie zepsuć(przynajmniej dla mnie ciężkich)

- w jaki sposób wyprowadzić ostrze (chcę zrobić ostrze jednostronne, tak jak nóż sashimi. samo ostrze będzie miało ok 10 cm) tu obawiam się ostatniego momentu gdzie sama krawędź będzie już bardzo cienka więc lekie przyłożenie tarczy spali krawędź czyli część na której mi najbardziej zależy aby nie była miękka. 

- szlifierka taśmowa, kupiłem sobie taką lidlową szlifierkę Parkside ale już widzę że to się do drewna może i nadaje ale z metalem twardym raczej nie popracuje, ew już końcowe etapy ale nie zebranie grubej warstwy materiału. ma ktoś może doświadczenie z tego typu sprzętem? (ustawiona specjalnymi obejmami jako sprzęt stacjonarny)

na ten moment pomysł jest taki że zrobię to na szlifierce kątowej i będę co 10Sekund moczył w wodzie.

sam finisz będę robił papierem ściernym ręcznie ale do tego jeszcze kawałek drogi. 
byłbym wdzięczny za sugestie lub jakiegoś linka jak ktoś to robił z twardej stali. 

zabawa w hartowanie to może kiedyś, na teraz chcę dokończyć pierwszy nożyk żeby się nauczyć a i oczy dzieciaków jak widzą kolejne etapy jest też fajny :)

Pozdrawiam.

graffic

Re: nóż z pilnika na twardo

Post autor: graffic » 14 lis 2020, 12:19

Primo - powitalnia - zapraszam... viewforum.php?f=38 - będzie fajnie, jeśli się tam przywitasz
Secundo - na pewno chciałeś się zarejestrować na Forum Kowalskim ? - bo ja tu, za przeproszeniem, nożoróbstwo widzę w planach :D - .... aaa no tak na jakiś knivse'ach to G... powiedzą, tylko lans hehehe

loki
Posty: 4
Rejestracja: 13 lis 2020, 21:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: nóż z pilnika na twardo

Post autor: loki » 14 lis 2020, 12:53

tam też zapukam ale wydało mi się tutaj dobre miejsce także, może i raczkuje ten dział ale jak ma się rozbudować jak nie będzie nowych tematów do rozkminy.

Awatar użytkownika
Saduria
forumoholik
Posty: 1731
Rejestracja: 07 paź 2016, 08:15
Lokalizacja: Gdynia

Re: nóż z pilnika na twardo

Post autor: Saduria » 14 lis 2020, 14:48

Kątówką na twardo to jeszcze nie widziałam, ale w sumie może i będziesz pierwszy ;) Na taśmie to i owszem po każdym przejeździe chłodzić i w końcu wyjdzie. Kosiarz z knives i YT podobno przed taśmówką szlifował noże kątówką, ale chyba jednak w miękkim. Proponuję jednak kupić miękki płaskownik i z niego szlifować pilnikiem na prowadnicy. Do hartowania jak większość nożorobów po prostu wyślesz. Na knives jest akademia pilnika Raptoartura czyli podwieszony wątek o tej technice. W sklepie internetowym bladeshop dostaniesz miękki płaskownik i tam też zahartujesz. Robię noże, ale na forum kowalskim staram się pokazywać tylko te kute. Zajrzyj na knives, w dziale knifemaking warto przejrzeć podświetlone wątki. Stare tutoriale są często pozbawione zdjęć, ale wiedzy jest mnóstwo i nie ma co jej powielać.

loki
Posty: 4
Rejestracja: 13 lis 2020, 21:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: nóż z pilnika na twardo

Post autor: loki » 14 lis 2020, 16:17

dzięki, za sugestie, ostrze wyprowadziłem już prawie, zostało mi 1,5 mm materiału do zjechania, niestety z racji tego że to pilnik to idzie to jak krew z nosa nawet kątówką, nie robie tego z ręki, tylko zrobiłem sobie taki statyw z dużego zawiasu z castoramy zablokowanego na odpowiednim kącie, sama kantówka jest zamocowana na stelarzu, więc każdy przejazd jest przy powtarzalnym kącie.

dokończę to tak jak zacząłem ale następny będzie już w miękkim,
mam dużą obawę że jednak krawędź spalę sam czubek już chyba przypaliłem,
jako plan awaryjny mam koncepcje żeby jednak to rozhartować zrobić w miękkim a potem dać do hartowania. szkoda roboty całej ale no cóż.

może głupie pytanie ale czy jeśli robię w miękkim i szlifuję czy muszę się też przejmować przegrzaniem czy skoro będzie to zaraz hartowane nie ma to żadnego znaczenia?

Awatar użytkownika
Saduria
forumoholik
Posty: 1731
Rejestracja: 07 paź 2016, 08:15
Lokalizacja: Gdynia

Re: nóż z pilnika na twardo

Post autor: Saduria » 14 lis 2020, 17:12

Nie, w miękkim się tak nie przejmujesz przegrzaniem. Przed hartowaniem jeszcze noże się wyżarza odprężająco i to likwiduje wszystkie przegrzania i stresy.
Tylko kup sobie jakąś prostą znaną stal. Chodzi mi o to, żebyś wiedział co to za stal, bo to ważne przy hartowaniu. Jak weźmiesz pilnik ze złomu to potem jest loteria.
Jak przegrzałeś czubek=sztych, to zmień trochę kształt noża i go od tyłu obetnij. Zazwyczaj zostawia się więcej stali na sztychu i potem od grzbietu docina.
Jak będziesz miał 0,5mm na krawędzi to zostaw i już na osełce diamentowej wyprowadź właściwą krawędź tnącą.

ODPOWIEDZ

Wróć do „NOŻOWNICTWO - knifemaking”