Noże LOCI
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Noże LOCI
Ja myślałem że, żeby odpuszczać, trzeba najpierw zahartować...
Re: Noże LOCI
No to jeszcze lepiej, bo chciałem zrobić zestaw przebijaków jak młotki z trzonkiem. Teraz nie muszę się martwić czym przebije dziury tylko wykuć pokolei i przebijać,poszerzać
Re: Noże LOCI
No tak, ale WCL jest bardzo dość trudno kowalna i to nie jest takie "tylko"
Re: Noże LOCI
Dla górnika nie ma rzeczy niemożliwych a tak poważnie nie boję się poklepać młotkiem mocniej i dłużej. Teraz tylko kwestia organizacji potrzeb i zabiorę się za robotę.
Re: Noże LOCI
Mam dostęp do cienkich płaskownikow nc11lv. Jest to dobra stal na pierwsze dziwery? I z jaką najlepiej z grzać.
I tak wiem, powinienem najpierw poćwiczyć noże z jednej stali i właśnie to robię. Ale muszę coś dokupić w tej hurtowni gdzie chce kupić WCL. Bo minimalny zakup to 50zł a 10 przebijaków mi nie potrzeba
Mam jeszcze jeden problem.
Czy ktoś wie, o jakim stężeniu kupić roztwór kwasu solnego żeby usuwać ocynk z liny i przez jak długi czas go moczyć?
I tak wiem, powinienem najpierw poćwiczyć noże z jednej stali i właśnie to robię. Ale muszę coś dokupić w tej hurtowni gdzie chce kupić WCL. Bo minimalny zakup to 50zł a 10 przebijaków mi nie potrzeba
Mam jeszcze jeden problem.
Czy ktoś wie, o jakim stężeniu kupić roztwór kwasu solnego żeby usuwać ocynk z liny i przez jak długi czas go moczyć?
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Noże LOCI
Bułat i łożysko jest trudne do kucia. A to chłopaki dadzą radę
10 przebijaków nie potrzeba mówisz? Bardzo się zdziwisz. Kup, to drobne są. A jak będziesz w potrzebie to będziesz miał materiał na narzędzie.
Co do kwasu nie pomogę... ale chyba raczej tani jest więc kup i poeksperymentuj. tu masz coś o tawieniu https://www.roklin.pl/dobor-technologii ... nku/8.html można wyciągnąć wnioski.
10 przebijaków nie potrzeba mówisz? Bardzo się zdziwisz. Kup, to drobne są. A jak będziesz w potrzebie to będziesz miał materiał na narzędzie.
Co do kwasu nie pomogę... ale chyba raczej tani jest więc kup i poeksperymentuj. tu masz coś o tawieniu https://www.roklin.pl/dobor-technologii ... nku/8.html można wyciągnąć wnioski.
Re: Noże LOCI
W sumie racja...
Dzisiaj próbowałem zrobić gładzik z pręta zbrojeniowego:
I trochę nie wyszło ale kij z tym.
WCL nada się na gładzik?
Dzisiaj próbowałem zrobić gładzik z pręta zbrojeniowego:
I trochę nie wyszło ale kij z tym.
WCL nada się na gładzik?
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Noże LOCI
Nie robiłem. Ale na dobrą sprawę nie powinno wybuchnąć
Re: Noże LOCI
zwykły techniczny - wystarczy 10% - moczysz tak długo, póki cynk się nie rozpuści i przestaną wytwarzać się bąbelki (wodór) - trzeba też pamiętać, że w trakcie reakcji będzie wytwarzać się ciepło (kwestia ostrożności) kolejna kwestia to sprawdzanie jak przebiega reakcja to że przestały pokazywać się bąbelki, nie znaczy że cały cynk został strawiony - przy małej ilości roztworu (albo przy słabym roztworze) - może dojść do przereagowania całego cynku z kwasem, w takim przypadku należy dolać kwasu - jeśli po dolaniu świeżego kwasu nie będzie reakcji wówczas można mówić o całkowitym przereagowaniu
jak długo ? zależy jak dużo jest cynku zobaczysz
wstępne podgrzanie kwasu (w łaźni wodnej) do 30-50 stopni przyśpiesza proces, zwiększenie stężenia również (tyle że reakcja staje się gwałtowna (efekt "gotowania") - max stężenie kwasu dostępne na rynku dla zwykłych ludzi to 10-25 (techniczny) 33 % (techniczny oczyszczony) - kwas czysty chemicznie, nie jest prosto dostępny
przy okazji ciekawostka - powstający roztwór (chlorek cynku) ZnCl2 - jest świetną cieczą lutowniczą - wiec można go zebrać przefiltrować przez bibułę, trochę odparować i używać jako lutówki do metali kolorowych
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Noże LOCI
Wyższe stężenia kwasów dają większe i ciekawsze... możliwości
Re: Noże LOCI
Nc11lv/D2 to raczej na początek przygody z dziwerami nie bardzo
WCL w dużych przekrojach samemu kuje się ciężko i łatwo przegrzać i popsuć...a kusi grzać wyżej bo twarde cholerstwo, no i drogi towar.
Ja polecam zrobić najpierw np z c45 lub 40hm, będzie Tobie łatwiej, taniej i jak zrobisz dobrze OC będzie też dobrze działać.
Powodzenia w zmaganiach
WCL w dużych przekrojach samemu kuje się ciężko i łatwo przegrzać i popsuć...a kusi grzać wyżej bo twarde cholerstwo, no i drogi towar.
Ja polecam zrobić najpierw np z c45 lub 40hm, będzie Tobie łatwiej, taniej i jak zrobisz dobrze OC będzie też dobrze działać.
Powodzenia w zmaganiach
Re: Noże LOCI
Jedna z najtrudniejszych zacznij od NCV1/O2/Nc6 na początek unikaj nierdzewek (np 4H13, N690 itp), stali wysokostopowych (NC11LV) i sprężynowych (50Hs) z łożyskowymi (łH15/52100) też bym poczekał. Ze wszystkich wymienionych da się zrobić dziwer ale proste stale niskostopowe/węglowe są najłatwiejsze.Mam dostęp do cienkich płaskownikow nc11lv. Jest to dobra stal na pierwsze dziwery? I z jaką najlepiej z grzać.
Nada się ale lepiej wykorzystać na przebijaki/przecinaki. Optymalna na gładzik jest C45.WCL nada się na gładzik?
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Noże LOCI
Jak spadać to z wysokiego konia. Ale fakt 45 to uniwersalne ustrojstwo i sam bardzo je lubię. Polecam też wszelkie półosie samochodowe, elementy wirników od mocno obciążanych urządzeń...
Re: Noże LOCI
Dzięki wielkie za wszystkie Rady
Leży u mnie też duży półresor z tira od ojca...
Może i tego użyję do czegoś...
A co do przegrzania, to oznaką jest pojawiający się jasno czerwony nalot który schodzi pod szczotką, tak? Takie coś już pare razy pokazało mi się na zbrojeniówce...
Leży u mnie też duży półresor z tira od ojca...
Może i tego użyję do czegoś...
A co do przegrzania, to oznaką jest pojawiający się jasno czerwony nalot który schodzi pod szczotką, tak? Takie coś już pare razy pokazało mi się na zbrojeniówce...
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: Noże LOCI
Ziarno jak stodoła po przełamaniu Lepsze stale lepiej kuć na gazie. Mniejsze ryzyko