Forum Kowalskie

Kolejny nóż zrobiłem ale niestety mam coraz mniej czasu...
Głownia zgrzewana z żelaza włóknistego (pozyskanego z metalowych części drewnianego mostu łączącego dwie wieże na zamku Grodziec, w województwie Dolnośląskim, ma pewnie ok 200 lat) i stali NCV1.
rękojeści drewno egzotyczne (zapomniałem nazwy) czarny dąb, mosiądz i aluminium.

Calkiem poprawny, ale ja bym jednak zrobił bardziej wysuniętą gardkę, lub powiększył ricasso, bo w takim układzie palec może się bardzo łatwo zesliznąć na ostrze Drewno to chyba zebrano

Dawno nic nie publikowałem co nie oznacza że nic nie robiłem Zamieszczam tylko najlepsze noże z tego co udało mi się przez ten rok zrobić bo nie mam zdjęć wszystkich moich prac resztę uwiecznionych ale nie pokazanych tutaj można obejrzeć TU https://www.instagram.com/kuba_dlugosz/

1) Mały nożyk saks, mały bo miał być większy ale wyszły niedogrzania. Materiał to 2 przeciwnie skręcone pręty żelaza włóknistego i stal węglowa (pewnie coś koło N12E). Na rękojeści czarny dąb i pin mosiężny 4mm.
Jak by ktoś chciał to jest na sprzedaż. 2) Nożyk bushcraftowy, stal NMW 4mm i orzech na rękojeści. 3) Nożyk wikiński (tak stylizowany). Materiały to żelazo włókniste (2 przeciwnie skręcone pręty i stal NCV1 na ostrzu) rękojeść z orzecha z wypalonym czymś (no właśnie jakaś interpretacja co to jest? Bo ja nie mam pomysłu)
Jac ktoś chce to jest na sprzedaż. 4) Orzech, kość bawoła, mosiądz, NCV1 5) Nie samymi nożami człowiek żyje... róża

Nie dalej jak dzisiaj rano pomyślałem, Wojtek 123 dawno nie pokazywał swoich nożyków, ciekawe czy nadal działa, a teraz patrzę są
Widziałem coś już wcześniej na Fejsie, ale nie skojarzyłem Wojtka z Kubą

Ale ja fejsa nie mam (chodziło o instagrama?) A Kubą owszem jestem. Skoro ktoś tu o moich nożach pamięta to będę pokazywał częściej.
Dzięki Leon!

Wojtek123 pisze: Ale ja fejsa nie mam (chodziło o instagrama?) A Kubą owszem jestem. Skoro ktoś tu o moich nożach pamięta to będę pokazywał częściej.
Dzięki Leon!

To na knives.pl musiałem widzieć tego z włóknistym
A popatrzeć na nożyki to każdy lubi, tylko pisać nie wiadomo co, to i w milczeniu się podziwia.
A z ciebie taki Wojtek jak ze mnie Leon

Bardzo ładny ale mogłeś zrobić gardę na palec lub chociaż wklęsłe przejście z jelca na drewno, śliczny nie co te moje wypociny

Swoją drogą Leon jest szansa aby sprzedać mi trochę żelaza włóknistego ? Ja nie za bardzo wiem skąd pozyskać i dojścia do niego też nie mam A chciałbym z tym materiałem popracować. Jak połączyłeś żelazo włókniste z NCV1 metoda jak w przypadku zgrzewania damastu (dziweru składanego) ? Czy zupełnie inny proces zgrzewu

Tomko wpisałeś Leon ale chyba chodziło o Wojtka który okazał się Kubą
Robisz dziwerki to ze zgrzewaniem sobie poradzisz.
Wojtek coś tam zaplątał dodatkowo i zagrzewał o ile dobrze zrozumiałem.
Co do materiału to sprawdzę czy to co mi zostało to włókniste, jeżeli tak to podeślę Ci kawałek.
Jak będę wiedział do puszczę ci SMS.

Na fejsiku napisz. A w jakiej formie to miałeś (masz)

No to po kolei.

Bardzo ładny ale mogłeś zrobić gardę na palec lub chociaż wklęsłe przejście z jelca na drewno, śliczny nie co te moje wypociny

Dzięki, twoje wypociny też podziwiam ze względu na fajne wielowarstwowe dziwerki które planuje za jakiś czas zacząć robić. Jelca/gardki nie dawałem do obu noży bo nie pasowały mi do projektu a rękojeści są dosyć duże więc z bezpieczeństwem użytkowania nie ma problemu.

Swoją drogą Leon jest szansa aby sprzedać mi trochę żelaza włóknistego ?

Niestety już też sam nie mam, muszę się rozejrzeć za czymś.

Ja nie za bardzo wiem skąd pozyskać i dojścia do niego też nie mam A chciałbym z tym materiałem popracować.

Poszukaj na wsi, wszystko co zrobione przed rokiem 1856 jest z włóknistego a nieco późniejsze wyroby też powinny być.

Jak połączyłeś żelazo włókniste z NCV1 metoda jak w przypadku zgrzewania damastu (dziweru składanego) ? Czy zupełnie inny proces zgrzewu

Z grubsza ten sam. Masz tak dobrze opanowane dziwery że nie powinno stanowić to dla ciebie problemu.

Mieszkam na wsi stoi u mnie stara sieczkarnia (raczej przedwojenna) korpus jest raczej odlewem żeliwnym Ale noże sieczkarni?

Wycieczka na złom nie zaszkodzi, stal przedwojenna raczej włóknista nie będzie (ale kto wie) raczej jakieś stare zawiasy itp...

Taki się zrobił
Stal to kuta NCV1 3mm grubości długość głowni to prawie 11cm rękojeść ma 11,5. Głownie trawiona chlorkiem żelaza szlif pełny płaski. Chyba jeden z lepszych noży zrobionych przezemnie.

Ładny, prosty i czysta linia.
Dąb i co?