kowadło z szyny... znowu...

Oświetlenie, ogrzewanie itp.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

draxo
Posty: 30
Rejestracja: 17 sie 2016, 03:08
Lokalizacja: siedlce
Kontakt:

kowadło z szyny... znowu...

Post autor: draxo » 09 paź 2016, 22:57

Panowie i Panie jako że w kowalstwie jestem nowy to kuźni własnej nie mam a jako że i młody to i fundusze małe więc tak... zaopatrzyłem się w dwie szyny 30 cm i 40 cm i dlatego że stwierdziłem że powierzchnia jednej to trochę mało chciałem zrobić coś takiego ale bez płyty:
https://www.youtube.com/watch?v=T0Y_Sr8o288
ale potem wpadłem na pomysł że może by tak dłuższą szynę postawić jak Pan Bóg przykazał a krótszą obrócić o 180* i dosunąć równolegle do tamtej. Dzięki temu się ładnie schodzą i róg wyprowadzić wtedy tylko na tej dłuższej. I tu do was pytanko czy takiej długości róg starczy? Czy takiej średnicy będzie ok? I czy ten spaw wytrzyma? spawać będzie pewnie były spawacz. Którą obcje wybrać? Będzie służyło do niedużych elementów i tylko do czasu aż nie zarobie na kowadło jednorożne ok. 70-90 kg w dobrym stanie i cenie poniżej 650 zł (nada się na rozwijanie umiejętności przez dłuższy okres?).
Nie każdy jest kowalem swego losu.
Przeważnie bywa się kowadłem. :P

draxo
Posty: 30
Rejestracja: 17 sie 2016, 03:08
Lokalizacja: siedlce
Kontakt:

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: draxo » 10 paź 2016, 15:32

dobra nie ważne znalazłem dobre kowadło za 400 zł :P
Nie każdy jest kowalem swego losu.
Przeważnie bywa się kowadłem. :P

mak
Posty: 114
Rejestracja: 07 sie 2016, 02:17
Lokalizacja: K-Koźle

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: mak » 10 paź 2016, 16:40

Pokaż :D

habeer
Posty: 595
Rejestracja: 09 wrz 2016, 08:31
Lokalizacja: Na Dolnym Śląsku piękne okolice, gmina Miękinia, Pisarzowice :)

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: habeer » 10 paź 2016, 16:53

Draxo, tak dla porządku, nieważne razem się pisze, a nie rozdzielnie :)

Awatar użytkownika
bey
arcyforumoholik
Posty: 2681
Rejestracja: 31 sie 2009, 07:20
Lokalizacja: Bronisze
Kontakt:

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: bey » 10 paź 2016, 18:33

:facepalm:
Lepsze jest wrogiem dobrego

Awatar użytkownika
Jacenty
weteran forum
Posty: 4253
Rejestracja: 27 wrz 2012, 13:18
Lokalizacja: Mikołajki
Kontakt:

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: Jacenty » 10 paź 2016, 19:49

Habeer, prawdziwi kowale mają skończone siedem klas więc apeluję o odrobinę wyrozumiałości. :P

habeer
Posty: 595
Rejestracja: 09 wrz 2016, 08:31
Lokalizacja: Na Dolnym Śląsku piękne okolice, gmina Miękinia, Pisarzowice :)

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: habeer » 10 paź 2016, 20:06

Jacek, odpowiem kawałem, który jednocześnie zamknie z mojej strony dalsze dywagacje ortograficzne:
w poczekalni u lekarza siedzą ludzie i wśród nich jeden namiętnie wali sobie gruchę.
po pewnym czasie ludzie donieśli o tym lekarzowi, a co ten wychodzi z gabinetu i upomina pacjenta, że nie wolno walić gruchy przy ludziach. Pacjent na to: Panie doktorze a czy to szkodliwe dla zdrowia?
Nie, panie to nie jest szkodliwe dla zdrowia, tylko innych deczko wku...wia :)

Awatar użytkownika
Jacenty
weteran forum
Posty: 4253
Rejestracja: 27 wrz 2012, 13:18
Lokalizacja: Mikołajki
Kontakt:

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: Jacenty » 10 paź 2016, 20:21

Dobry lekarz to i diagnoza słuszna. :D

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4298
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: Bodar » 10 paź 2016, 20:50

habeer pisze:/.../ jeden namiętnie wali sobie gruchę.
po pewnym czasie ludzie donieśli o tym lekarzowi /.../
Jak mocno by nie walił, to po kropce zdanie zaczyna się dużą literką, panie uczycielu :)

habeer
Posty: 595
Rejestracja: 09 wrz 2016, 08:31
Lokalizacja: Na Dolnym Śląsku piękne okolice, gmina Miękinia, Pisarzowice :)

Re: kowadło z szyny... znowu...

Post autor: habeer » 10 paź 2016, 20:53

haha, masz nauczycielu za swoje nauki :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „BUDOWA KUŹNI - build a workshop”