Witam Kolegów. Może ktoś znajdzie czas na ocenę tego "tatarskiego" wg autora sposobu hartowania. Artysta plastyk twierdzi, że jego sposób jest znakomity, a w komentarzach jakiś kowal go w tym utwierdza. Są oczywiście oponenci, których starszy pan lekce sobie waży .
https://www.youtube.com/watch?v=TppYoW_gLqk
Pozdrawiam.
Hartowanie?
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Hartowanie?
W komentarzach oczywiście rozbieżności w opiniach .Wystarczy spróbować i zrobić parę prostych testów.Dwa lata temu zrobiłem pierwszy nóż i tak właśnie zahartowałem .Wydaje się spoko ale nie używałem go często i nie wiem jak trzyma ostrość.Swoją drogą czy dawniejsi kowale mieli pojęcie o austenizacji...
Lecioł zając koło kuźni,jaja naprzód a on późni.
Re: Hartowanie?
Esox, zapraszam do "przywitalni";) Taka tu tradycja jak zapewne zauważyłeś, potem dyskutujemy
Re: Hartowanie?
Jakoś tak mam że cholernie nie cierpię tych wszystkich przemądrzałków od których roi się w internecie. Myślę że przynajmniej kilku tych oponentów powinno się stuknąć w dyńkę i nabrać trochę pokory. Abstrahuję tu oczywiście od jakości hartowania, która na pewno ustępuje tej osiąganej współczesnymi metodami, ale sam sposób? Skoro facet twierdzi że zahartował- to mu wierzę. Wszak hartowane ostrza powstawały już w okresie p.n.e,To że pod wpływem obróbki cieplnej stali,zmienia się jej struktura wewnętrzna, zaczęto podejrzewać dopiero w XVIII wieku, natomiast zjawiska zachodzące w stali poznano w miarę dokładnie dopiero pod koniec wieku IX .Wcześniej ludzie nie zawracali sobie głowy przemianą wewnętrzną bo po prostu nie mieli o niej pojęcia, a jakoś te ostrza hartowali .Metody czasami były bardzo dziwne- gdzieś czytałem że najstarsza arabska metoda nakazywała chłodzenie hartowanej klingi poprzez... wbicie w ciało niewolnika!
Re: Hartowanie?
Hartowanie we krwi, to rodzaj hartowania selektywnego wgłębnego, ścinające się białko spowalnia coraz bardziej szybkość hartowania
Lepsze jest wrogiem dobrego
Re: Hartowanie?
"Dawni" mieli do czynienia z nawęglanym żelazem,które w sumie stawało się stalą ale zachowywało swoją włóknistość.To całkowicie inny materiał od współczesnej stali która jest odlewana.
Nie ma co porównywać metod dawnych dotyczących tamtego materiału do obróbki cieplnej stali współczesnych.
Ale muszę przyznać że trafiły mi się perełki z włoknistej stali(uproszczenie) o zadziwiającej twardosci i właściwościach mechanicznych.
Nie ma co porównywać metod dawnych dotyczących tamtego materiału do obróbki cieplnej stali współczesnych.
Ale muszę przyznać że trafiły mi się perełki z włoknistej stali(uproszczenie) o zadziwiającej twardosci i właściwościach mechanicznych.