Siedliszcze Wilgi
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: "Warsztacik" Wilgi
JPD co wy macie z tymi nożami ? Kuć nie umieją ale qwa noże robią... masakra jakaś
Re: "Warsztacik" Wilgi
Ale patrzaj, krzyżyk zrobił
Za moment takie damasty będzie robił, że....
Za moment takie damasty będzie robił, że....
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: "Warsztacik" Wilgi
Nuż coś tam niby jest, ale na pewno nie nóż ... żebyś chociaż szlifierką albo jakimś brzeszczotem to to lepiej ogarnął
Doman, masz rację, tylko że ... a może założyć na Forum dział KOWALSKA MALINA ?
Doman, masz rację, tylko że ... a może założyć na Forum dział KOWALSKA MALINA ?
Re: "Warsztacik" Wilgi
Pojąłem nie jest to nóż skupie się na kuciu narzędzi i tworów "estetycznych" . Ostatnio staram się sprowadzić koks - 3 tydzień odwlekają datę dowozu ... , oraz zająłem się wykonaniem wędzaka z beczki planuję zrobić do niego dach z blachy w postaci stożka z zamocowanym do niego kominem i tu jest problem jak połączyć rurę fi 100 gr.1 mm z blachą ocynkowaną , aby było szczelnie . Myślałem aby po wycięciu otworu i ścięciu rury pod skos rurę delikatnie rozszerzyć ( rozklepać ) i w paru miejscach przymocować na nity zrywalne - problem polega na tym że nie mam pewności czy to zadziała a rurę mam wymierzoną co do cm więc mogę się góra raz pomylić , zaś na nową mnie nie stać . Czy da się to jakoś rozwiązać ? Od razu mówię że dach będzie jeszcze wzmocniony u podstawy '' żeberkiem " od wewnątrz .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Lubię proste rozwiązania. Zamiast kominka ściłąłbym o odpowiedniej średnicy stożek na szczycie pokrywy i regulowałbym odpowiednio podnosząc lub opuszczając ów stożek.
Przykład:
żółta linia - cięcie
czerwona - wspornik przynitowany z nakrętką (błekitny kolor)
niebieska gwintowana oś (śruba)
Obracając grzybek podnosisz lub opuszczasz.
Przykład:
żółta linia - cięcie
czerwona - wspornik przynitowany z nakrętką (błekitny kolor)
niebieska gwintowana oś (śruba)
Obracając grzybek podnosisz lub opuszczasz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Jednak zrobię jak pan proponuje , swoją drogą jeszcze jedno pytanie - Czy ocynk można malować ? Pytam bo wykonuję to ze starych kawałków blachy i nie wiem ile wytrzymają .Dziękuje .
Re: "Warsztacik" Wilgi
Blacha ocynkowana jak najbardziej nadaje się do malowania
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: "Warsztacik" Wilgi
Może jeszcze od środka Czasem można przy wędzeniu się "zamotać", co zaowocuje wzrostem temperatury, a przy okazji uwalnianiem się jakichś syfów będących w składzie farby. Smacznego
Re: "Warsztacik" Wilgi
@Bodar masz pełną rację!@Wilga nie maluj blach ocynkowanej do wędzarni Chyba że zastosujesz specjalne farby z atestem PZH a są takie na rynku tylko że bardzo drogie.Jednak wg PZH Taśmy blachy stalowe ocynkowane przeznaczone są do budownictwa bez bezpośredniego kontaktu z żywnością i woda przeznaczona do spożycia przez ludzi i osobiscie polecam pozbycie się ocynku z blachy wydaje mi się że blacha czarna zakonserwuje się dymem z wędzarni
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: "Warsztacik" Wilgi
Nie zamierzam malować od środka . od środka pozostawię czystą blachę ze zdartym ocynkiem , ale z zewnątrz trza to przecie jakoś zabezpieczyć żeby podczas pierwszego deszczyku nie było rudej wędzarni
Re: "Warsztacik" Wilgi
Podczas wizyty na złomie po materiał - zaraz przy wejściu napotkałem malutkie prawie niezniszczone palenisko kowalskie - po krótkim namyśle wziąłem . W niektórych miejscach , niestety pękło - kawałek dmuchawy (otwór pod śrubę) -oraz zerwałem jedną śrubę przy próbie odkręcenia popielnika . Przy połączeniu kotlina popielnik był sznur - jak będę składał po naprawie mam tam dać jakiś kominkowy czy obejdzie się bez ? Do którego miejsca mogę palenisko malować - blachę , kotlinę i popielnik pominąć , a resztę tak ? I jakim cudem przez te małe szparki w dmuchawie wlatuje wystarczająco dużo powietrza , wirnik ma taką moc ssącą ?
( o palenisko stoczyłem z kolegą zaciętą walkę - do złomu mam parę km - nie spodziewałem się takiego farta trzeba było pożyczyć taczki , ale się udało )
Jak by coś proszę nie oskarżać mnie ,że zbieram sprzęt ,a nie kuję - czekałem na węgiel i obiecuje szczerą poprawę .
Przy okazji zdobycia paleniska coś mi się przypomniało , że Leonowi ktoś podkradł jego , tylko co to palenisko tak daleko uciekło .
Koks mam pokruszyć na kawałki wielkości orzecha (1-2 cm) czy trochę większe też mogą być ? rozumiem że przy zbyt grubym spada wydajność ,ale nie chcę też potłuc za drobno.
( o palenisko stoczyłem z kolegą zaciętą walkę - do złomu mam parę km - nie spodziewałem się takiego farta trzeba było pożyczyć taczki , ale się udało )
Jak by coś proszę nie oskarżać mnie ,że zbieram sprzęt ,a nie kuję - czekałem na węgiel i obiecuje szczerą poprawę .
Przy okazji zdobycia paleniska coś mi się przypomniało , że Leonowi ktoś podkradł jego , tylko co to palenisko tak daleko uciekło .
Koks mam pokruszyć na kawałki wielkości orzecha (1-2 cm) czy trochę większe też mogą być ? rozumiem że przy zbyt grubym spada wydajność ,ale nie chcę też potłuc za drobno.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2019, 20:56 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Fajne, zazdroszczę Teraz tylko paliwo i do boju
Re: "Warsztacik" Wilgi
Silnik w dmuchawie chodzi?
Koks wielkości orzecha włoskiego, nie laskowego
Za mały będzie Ci przytykał grzybek, jak jest za duży to palenisko może wygasać.
Koks wielkości orzecha włoskiego, nie laskowego
Za mały będzie Ci przytykał grzybek, jak jest za duży to palenisko może wygasać.
Re: "Warsztacik" Wilgi
Włoski ... laskowy najlepsza mieszanka takiego
Sprostuję koleżankę (pozwolisz Saduria ) - bryłka koksu w miarę spalania zmniejsza swoją objętość, tak że z włoskiego z czasem zrobi się laskowy lub fasolka abo groszek do tego popiół a w końcowym efekcie wszystko przy wlocie zamieni się w szlakę.
Sznur "jakiś kominkowy" to dobry sznur.
Z malowaniem sam sobie w pytaniu dałeś odpowiedź.
Na koniec gratuluję farta
Sprostuję koleżankę (pozwolisz Saduria ) - bryłka koksu w miarę spalania zmniejsza swoją objętość, tak że z włoskiego z czasem zrobi się laskowy lub fasolka abo groszek do tego popiół a w końcowym efekcie wszystko przy wlocie zamieni się w szlakę.
Sznur "jakiś kominkowy" to dobry sznur.
Z malowaniem sam sobie w pytaniu dałeś odpowiedź.
Na koniec gratuluję farta