Siedliszcze Wilgi

Zdjęcia i opisy naszych kuźni.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Siedliszcze Wilgi

Post autor: Wilga » 07 paź 2018, 11:43

Inne osoby robią postępy i publikują , a ja ściskam się w swoim małym siedliszczu :( i głowie nad powiększeniem "warsztatu."
Powolutku także się uzbrajam i składam kotlinę- oraz sprrrrzątam po "kontrolach" mojego Taty :mrgreen: .
Wszystko na razie robię w drewnianej szopie 2 m x 2 m , ale pojawiła się nadzieja na wybudowanie garażu -może na tym skorzystam :) .

Na razie posiadam parę młotków ,kleszcze ,piłę , PILNIKI,wiertarkę oraz klepadło i imadło (jest spora szansa że dostanę także kowadło od Św. pamięci dziadka ) W sumie wszystkie narzędzia którymi pracuje mają tak ok. 40+ .
Dziadek był ślusarzem - robił drzwi i elementy maszyn - drugi podobnie . Teraz jego warsztat stoi zawalony śmieciami :evil:.
Atu parę zdjęć i rysunków :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2020, 22:42 przez Wilga, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
leonzlasu
arcyforumoholik
Posty: 2080
Rejestracja: 30 gru 2016, 14:44
Lokalizacja: Prądówka

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: leonzlasu » 07 paź 2018, 12:05

No i zajefajnie :D
Najważniejsze to działać, nie trzeba mieć wszystkiego od razu, najważniejsze są chęci, reszta przychodzi z czasem :D
Powodzenia

graffic

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: graffic » 07 paź 2018, 12:17

początki zawsze bywają ciężkie :) - ale determinacja pozwala wiele rzeczy przezwyciężyć

czego oczywiście Ci życzę ! powodzenia :D

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 07 paź 2018, 12:46

Dzięki wielkie za wsparcie :) .Mam nadzieję, że nie zawiodę nikogo partactwem,a tu jeszcze parę zdjęć:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:49 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.

Lesio
Posty: 737
Rejestracja: 01 kwie 2018, 17:02
Lokalizacja: Kraków

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Lesio » 07 paź 2018, 14:37

Całkiem ładny ten warsztacik.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 07 paź 2018, 16:44

Dzięki . Oprócz tego posiadam na stanie tylko 0.5 kg stali 45 , a zamierzam wykonać młotki (jakiś większy tak 2 kg i specjalne - przebijak , kulisty i przecinak) , i chciałby mądrze zakupić co byście radzili jakieś ośki , wałki ,czy może załatwić od kogoś zużyte noże tokarskie (wyjdzie najdrożej).
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:50 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Bodar » 07 paź 2018, 17:58

Poszukaj kawałka szyny kolejowej. Główka to świetny materiał na młotek.
Trzonki noży tokarskich też (st. 45, 55), najlepsze o dużym przekroju 40x40.
Ośki i wałki to już może być loteria. Jeżeli nie zna się ich pochodzenia i przeznaczenia, to nie ma pewności co do ich składu i struktury, czy są wykonane z w całości z danego gatunku stali czy też ulepszane są tylko powierzchniowo.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 07 paź 2018, 18:06

Nóż 40 x 40 - toć to buława ,takie w ogóle są :?: ? Słyszałem o 35 x 35 ,ale 40 x 40 to już gigant .
I gdzie w takim razie taki znaleźć ? Z szyną to dobry pomysł muszę poczatować trochę na złomowiskach ;),
z tego co pamiętam kiedyś była to stal manganowa czy coś się zmieniło?

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Bodar » 07 paź 2018, 20:30

Są jeszcze większe, np. 50x50 i 50x32. Na złomowiskach mało prawdopodobne, przynajmniej ja się nie spotkałem. Najlepiej mieć "dojście" do kogoś z zakładu zajmującego się m.in. obróbką skrawaniem i pozyskać takie z wybrakówki.
Szyny nie są ze stali manganowej. Z tej wykonuje się narzędzie narażone na ścieranie, np. gąsienice, zęby robocze czerpaków, krawędzie lemieszy spychów itp.

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 07 paź 2018, 21:09

Rozumiem ,dzięki Bodar i dobranoc jutro znowu szkoła :(
I miało być - stal zawierająca manga chodziło mi o ten ok 1% manganu, ale pomyliłem pojęcia i wyszło co innego :/ .

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 08 paź 2018, 20:12

Dzisiaj udało mi się zrobić zdjęcia reszty "warsztatu" oraz sobotniej robótki - zgrubnego wyrównania łóż(albo prowadnic) w imadle żeliwnym służącym mi już 4 lata bez smarowania i trochę się zniszczyło -wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem , a i w dodatku używałem go jako klepadła :oops: - muszę jeszcze nasmarować bo w sobotę tylko skrobakiem operowałem . Ma ktoś pomysł jak zniwelować chybotanie się szczęki ruchomej :?:I znalazłem takie narzędzie (chyba).Co to może być ?

Na klepadle efekt moich kilku godzin pracy brzeszczotem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:52 przez Wilga, łącznie zmieniany 2 razy.

graffic

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: graffic » 08 paź 2018, 22:19

To o co pytasz to kolba lutownicza do lutowania cyna (spoiwem cynowym) - uzywana w blacharstwie, elektryce (pobielanie drutu moedzianego) itd - przydatna rzecz jak sie bawisz w dekarstwo (lutujesz detale) lub do drobnych prac elektromechanicznych (np lutowanie polaczec drutow przewodzacych) - wada jest to ze dlugo sie nagrzewa - ale ma wieksza bezwladnosc w czym jest lepsze od lutownicy transformatorowej

Pewnie bedziesz rzadko uzywal - czasem sie przydaje

graffic

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: graffic » 08 paź 2018, 22:21

PS taki sposob trzymania pilnikow powoduje ze szybko sie tepia i niszczeja - zwlaszcza jak trzymasz razem pilniki zdzierali i pilniki z drobnym podzialem (do wykanczania)

Awatar użytkownika
Wilga
Posty: 412
Rejestracja: 21 sie 2018, 13:27
Lokalizacja: ok.Bielska

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Wilga » 09 paź 2018, 08:20

Graffic tą kolba ma tak jak by uciętą końcówkę - i kilkadziesiąt lat stażu w warsztacie ,a na razie nie mam pojęcia w czym mi się przyda :/ .
A co do pilników staram się żeby zdzieraki leżały bardziej po lewej a delikatne i skrobaki po prawej wiem powinny wisieć lub być osobno tylko gdzie to pomieścić .
Ostatnio zmieniony 18 paź 2018, 19:53 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: "Warsztacik" Wilgi

Post autor: Bodar » 09 paź 2018, 10:54

Końcówkę kolby można sobie kształtować wg potrzeb. A czy się przyda? jak nie masz pistoletowej to taka jest też dobra do zaprawiania końcówek przewodów, ale scalaków nie proponuję nią lutować ;)

A gdzie pomieścić narzędzia? Sufitu nie polecam, ale ścian jak najbardziej :)

Tu przykład domotwórczy: http://www.panfleks.pl/wp-content/uploa ... 00x445.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-HBbZFY6nZCg/V ... 2B(10).JPG

lub bardziej profesjonalnie: https://img01-olxpl.akamaized.net/img-o ... djecia.jpg

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOJA KUŹNIA - my smithy”