bey-owo

Drwal · Post autor: **Drwal** » 29 gru 2013, 20:52

Mam prostszy plan :-D kiedyś będę "przypadkiem " koło warszawy....

bey · Post autor: **bey** » 29 gru 2013, 20:53

Zapraszam

Qmar · Post autor: **Qmar** » 29 gru 2013, 22:46

Jak byłem mały mogłem liczyć tylko na drewniany (ojciec stolarz) a i tak byłem zadowolony. Mina małego mówi sama za siebie

bey dobra robota

kowmal · Post autor: **kowmal** » 31 paź 2014, 21:37

Fajny patent na strudziny, ja dzisiaj ręcznie na wydechu jak przy strzale.
Spróbuje twojego pomysłu, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko.
Tak się zastanawiam, prowadząc po ostrzu mam zmienną szerokość, kicha, a po grzbiecie wchodzę na młotek czyli i tak trzeba kończyć ręcznie.

bey · Post autor: **bey** » 31 paź 2014, 22:34

kowmal zawsze możesz zrobić wzorzec.
Na przykład płaskownik o odpowiednim kształcie (łuku) z mocowaniem głowni. Krzywizna płaskownika jest linią prowadzenia przy szlifowaniu.

Analogicznie prosty płaskownik do szlifowania w ości miecza

kowmal · Post autor: **kowmal** » 01 lis 2014, 15:34

Faktycznie proste, brak wyobraźni ostatnio się zaczadziłem.

bey · Post autor: **bey** » 29 lis 2014, 21:20

W salonie dzisiaj byłem i nówkę Junaczka nabyłem

kowmal · Post autor: **kowmal** » 29 lis 2014, 22:18

Mniamnuśny , miałem ze trzy lata to jeździłem Junakiem, z mamą w koszu.

bey · Post autor: **bey** » 29 lis 2014, 22:57

Plan jest taki, co by na Swołowo 2015 tym dojechać

Wszyscy chętni do wspólnego turlania się na Swołowo, na dwóch kółkach. Wystąp

Arkadi · Post autor: **Arkadi** » 30 lis 2014, 08:49

Też mam taki plan.

Druid · Post autor: **Druid** » 07 gru 2014, 12:50

Ja jestem za

Peter · Post autor: **Peter** » 07 gru 2014, 20:46

Wolę oryginały.

bey · Post autor: **bey** » 07 gru 2014, 21:37

Peter niby, że co, mój to falsyfikat ?

Druid · Post autor: **Druid** » 07 gru 2014, 22:40

pewno chodizło o oldtimery

Peter · Post autor: **Peter** » 08 gru 2014, 08:22

bey pisze:Peter niby, że co, mój to falsyfikat ?

Przede wszystkim, życzę żebyś zrobił nim tysiące kilometrów i służył bezawaryjnie. Natomiast co mnie irytuje, to fakt, że została sprzedana Azjatom polska marka handlowa, która skrzętnie została wykorzystana do celów marketingowych. Dodam że oba produkty nie mają ze sobą nic wspólnego.