Rekonstrukcja lampy krok po kroku - Harlem & Salaputro

Jak się to kuje?

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
Salaputro
Administrator
Posty: 678
Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
Lokalizacja: Mosina k/Poznania
Kontakt:

Rekonstrukcja lampy krok po kroku - Harlem & Salaputro

Post autor: Salaputro » 05 wrz 2009, 00:43

Razem z Harlemem dostaliśmy stary kinkiet żeby na jego podobieństwo zbudować dwa nowe...

Obrazek

Aby uzyskać podobne elementy należało je odrysować , dalej przenieść na blachę i wyciąć....wyglądało to tak....

Obrazek

Wycinanie z blachy można wykonać tradycyjnie za pomocą przecinaka, (w naszym przypadku zbyt czasochłonne), wykrojnika - przy masowej produkcji, nożyc, plazmy - trzeba zrobić szablon z płyty pilśniowej - ale przy tak małym detalu o stosunkowo skomplikowanym obrysie - nie warto bo drobne wcięcia nie wyjdą i trzeba by je później i tak szlifierką poprawiać,lasera - jest to metoda , którą wykożystaliśmy. Harlem przygotował rysunki i przesłał droga elektroniczną do firmy świadczącej usługi w zakresie cięcia laserowego, która przygotowała nam detale...

Obrazek

Tak przygotowany materiał wyjściowy jest gotowy do dalszej obróbki...
Aby ukształtować formę kwiatka wykonaliśmy prosty tłocznik składający się ze stempla wykonanego z półośki od autobusu i matrycy ze zwykłej stali...
Zastosowanie tej metody uznałem za konieczne ponieważ chcąc uzyskać efekt jak na oryginale - czyli gładką powierzchnię bez śladów po uderzeniach młotkiem i żłobnikem - wydała mi się optymalna dla osiągnięcia celu...

Obrazek

Do wyciskania użyliśmy prasy balansowej - wygodnej przy tak małej ilości detali...

Obrazek

Obrazek


Następnie trzeba wytłoczyć kuliste zagłębienie w środku kwiatka - użylismy do tego małej praski ręcznej...

Obrazek

Obrazek

Teraz pozostaje jeszcze pozawijać końcówki płatków za pomocą szczypiec do zawijania oczek...

Obrazek

W ten oto sposób otrzymaliśmy taki efekt

Obrazek

Następny element to czteroramienna rozetka pod oprawką żarówki

Obrazek

tu podobnie jak wcześniej użyłem żłobiarki z tym, że wymieniłem dolny kamień na inny aby otrzymać wąski rowek...

Obrazek

Obrazek

w następnym kroku wykonaliśmy wytłoczenia przy których dzielnie pomagał mój syn Adam
:-)

Obrazek

Obrazek

dalej trzeba uformować rozetkę w kształt sferyczny ...do tej operacji użyłem balansu z odpowiednim tłocznikiem w kształcie półkuli , z tym, że nie wciskałem elementu do oporu - a tylko do pewnego stopnia...

Obrazek

Obrazek

i już wytłoczone

Obrazek

teraz pozostało powywijać brzegi...

Obrazek

i już gotowe elementy....

Obrazek

Teraz przyszedł czas na element troszkę trudniejszy - czyli listek akantu...

Obrazek

Obrazek


Na samym początku postanowiliśmy wyżarzyć blachę w piecyku gazowym (grzała się ok 1 godz. po czym stygła razem z piecem) - ta operacja zmiękczyła ją troszkę....

Obrazek

Po wyjęciu z piecyka trzeba zaznaczyć linie wytłaczania żyłkowań na liściach. Robimy to za pomocą pisaka olejowego (kolor dowolny). Rysujemy oś centralną z obu stron liścia a żyłki tylko z jednej, ponieważ oś czyki żyła środkowa jest wytłaczana jako wypukła a żyłki boczne są wklęsłe...


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Gdy już mamy narysowane linie - przystępujemy do wytłaczania wzoru... wstępnie walcujemy rowki na żłobiarce (najpierw środkowa żyła później boczne)

Obrazek

Obrazek

tak wyglądają elementy wstępnie wyprofilowane...

Obrazek

Teraz nadszedł moment gdy już konieczne stało się grzanie metalu ( mimo, iż blacha cienka to grzać trzeba aby wtłoczenia wyszły odpowiednio głębokie) - grzejemy palnikiem propan -tlen, krótkie odcinki - dlatego bo blacha szybko stygnie....


Obrazek


Tak nagrzany materiał kształtujemy na czymś w rodzaju rożka z tym, że jest to lekko zgięty na końcu i zaszlifowany w szpic kawałek płaskownika( chodzi o to aby był możliwie cienki aby żyłki wychodziły ostre). Kształtowanie wykonujemy przy pomocy niedużego młotka z długim i w miarę wąskim obuchem stosując lekkie uderzenia...Ja zastosowałem tutaj młotek przebijak co widać na filmiku...

Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=TiGKYKHW70Y

jest to dość żmudny proces - ukształtowanie jednego liścia zabiera około pół godziny

Obrazek

Po uformowaniu żyłek blatu liścia nadchodzi czas na wyciśnięcie "guziołków" na żyle centralnej. Do tej operacji użyliśmy małej praski i wykonanego w tym celu małego stempelka w kształcie ćwiartki kuli...

Obrazek

I w taki sposób ukształtowaliśmy listek prawie do końca...pozostało jeszcze dopasować go do eski na której będzie zamocowany...

Obrazek

i jeszcze jeden rzut oka na poszczególne etapy kształtowania... ;-)

Obrazek

W następnym kroku procesowi modelowania poddaliśmy "szypułkę" pod kwiatem przy oprawce żarówki...

Obrazek

w celu osiągnięcia zamierzonego efektu wykonałem taki oto przyrząd - modelator - tłocznik
... nawiercony dużym wiertłem a później rozfrezowany frezem kulistym za pomocą szlifierki prostej i wygładzony kulistym kamieniem....w "dnie" przyrządu naciąłem gumówką rowek w który zamontowałem "nóż " wyciskający rowek w "szypułce"...a tłocznik obtoczyłem wstępnie na tokarce a potem doszlifowałem do kształtu gumówką...obydwie cząści przyrządu są wykonane ze zwykłej stali - i to w zupełności wystarcza do małej serii detali....

Obrazek

wstępnie wyciskałem kształt na balansie a później już na gorąco na stemplu zamocowanym w imadle wybijałem wyraźną krawędź za pomocą ostrego szerokiego przecinaka

Obrazek

Nagrzewanie miejscowe (palnik propan-tlen)

Obrazek

Obrazek

Teraz "dopieszczanie" młotkiem krawędzi

Obrazek

Następne nagrzewanie selektywne....

Obrazek

po którym wywijamy końcówki "szypułki" przy pomocy szczypiec okrągłych...

Obrazek

Następnie nagrzewamy środek w celu ukształtowania całości...

Obrazek

Ja do formowania użyłem akurat płyty kowalskiej - dziurownicy ale równie dobrze można tego dokonać na kawałku odpowiednie średnicy rury z końcem zukosowanym (lub rozkutym na rogu kowadła) ....

Obrazek

Obrazek

A tu już gotowe elementy....

Obrazek

Na powyższym zdjęciu widać już fragment następnego etapu pracy - różyczki...

Tak się jakoś złożyło, że robiąc owe różyczki spóźniłem się ze zdjęciami ....a kolejność prac była następująca - mając wycięte blachy w kształcie płatków (po trzy blaszki na kwiat) brałem je najpierw na wiertarkę aby wywiercić otwór ø6mm pod nit na łodydze, która powstała z pręta ø10mm zatoczonego na ø6mm na długości ok 15mm następnie tak przygotowany pręt po zagrzaniu został przekuty i ściągnięty do ok 5-6mm z pozostawionym zgrubieniem pod koszyczek kwiatu...Po wywierceniu otworu grzałem blachę i wyklepywałem na otworze w dziurownicy kulistym młotkiem do uzyskania właściwej wypukłości....tak postępowałem z każdym płatkiem z osobna....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podgrzewanie przed formowaniem...

Obrazek

formowanie szczypcami okrągłymi...

Obrazek

a tak to mniej więcej wyglądało po uformowaniu...

Obrazek

Następnie nadszedł czas na wykonanie "C" które z każdego końca jest inne... wykonane z płaskownika 16x6mm , z jednej strony ciasno zawinięte a z drugiej rozcięte (rozdwojone) i wyciągnięte w dwa szpice i ciasno zwinięte w wolutę nieco podobną do baranich rogów - tyle, że w skali mikro he he :lol: Z braku takowego płaskownika na warsztacie - postanowiłem go wykonać z pręta okrągłego ø12mm, którego przekułem na gorąco na płaskownik..., który pociąłem na kawałki - każde "C" robiłem z dwóch części aby wyszły w miarę równe, a później dociąłem je i pospawałem w całość i obrobiłem...

pręt i powstały z niego płaskownik...

Obrazek

rozcięte płaskowniki...

Obrazek

wyciągnięte szpice...

Obrazek

i już po zawinięciu....

Obrazek

Obrazek

- ciasno zawinięta druga część "C"..

Obrazek

Następnym elementem są małe listki u dołu lampy. Wykonaliśmy je z pręta ø10mm.

Obrazek

Nadszedł czas na wykonanie trzpieni środkowych - powstałych z pręta kwadratowego 16mm wyciągniętego z obu stron, jedną z nich zawinąłem w oczko do zawieszenia a druga powstała z kilku elementów (fragment szpica, kulka spłaszczona i mała kuleczka na końcu )

Obrazek

jeszcze takie małe płaskowniczki pod różyczkę ...

Obrazek

Nadszedł czas poskładać te wszystkie części w całość...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz czas na malowanie, patynowanie i wykonanie łańcucha do zawieszenia ....

Obrazek

Stary kinkiet i nowy....

Obrazek

Widok na podsufitówkę ...

Obrazek

.... i na łańcuch.....

Obrazek

...i całość....

Obrazek


I tak doszliśmy do szczęśliwego końca tutoriala... ;-) 8-)
Ostatnio zmieniony 06 paź 2009, 01:06 przez Salaputro, łącznie zmieniany 6 razy.

Awatar użytkownika
wat93
Administrator
Posty: 1425
Rejestracja: 28 sie 2009, 12:02
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Post autor: wat93 » 05 wrz 2009, 08:31

super :D ot co mozna robic za pomoca maszyn :) rozumiem ze beda tez zdjecia calosci pracy :)

Robert W.
Posty: 547
Rejestracja: 28 sie 2009, 20:01
Lokalizacja: Góral z Pienin

Post autor: Robert W. » 05 wrz 2009, 09:08

proponuje komentarze dodawać na końcu kiedy to kinkiety będą zakończone,bo burdel panie Wacie będzie :mrgreen:

Awatar użytkownika
Salaputro
Administrator
Posty: 678
Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
Lokalizacja: Mosina k/Poznania
Kontakt:

Post autor: Salaputro » 06 wrz 2009, 21:46

Bałaganu nie będzie ponieważ będę edytował posta do ukończenia lampy - tak, że będzie cały poradnik krok po kroku...

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3850
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 07 wrz 2009, 15:55

Burdel się pozamiata ;) Maciej jak będziesz kończył tego tutka napisz proszę jak wykonałeś ten stępel i matryckę z ośki od autobusu.
Obrazek

Awatar użytkownika
wat93
Administrator
Posty: 1425
Rejestracja: 28 sie 2009, 12:02
Lokalizacja: Jarocin
Kontakt:

Post autor: wat93 » 07 wrz 2009, 19:34

z tego co widze to diaksa sie bawil :P kupe zabawy.

Awatar użytkownika
ate
Posty: 22
Rejestracja: 31 sie 2009, 11:17
Lokalizacja: ZG

Post autor: ate » 07 wrz 2009, 19:49

IMO Stępel wyszlifowany kątówką, a matryca podgrzana, i uformowana z pomocą w/w stępla.

Awatar użytkownika
Nikiel
Administrator
Posty: 2237
Rejestracja: 28 sie 2009, 21:50
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nikiel » 13 wrz 2009, 13:15

bajer! tylko jak bedziesz doklejal zdjecia do tego tutorila , uzywajac opcji "edycja" to na koncu napisz po prostu nowego posta, ze dodales zdjecia.

jak jest napisany nowy post to wszyscy widza, ze cos sie dzieje w watku. jak sie tylko edytuje, to watek sie nie podswietla.

kapitalnie wtgladaja te liscie i tutorial jest naprawde zawodowy.
ja mam 2 pytania:
- czy sa jekies wynalazki do palnikow, zeby odkladajac na widelki palnik gasl? u amerykncow widzialem takie cos, a czy u nas tez mozna taki dynks dostac?

-czy kucie listka takim przebijakiem (obusnicą) z ostrymi krawedziami nie kaleczy liscia?
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią :P

Awatar użytkownika
Salaputro
Administrator
Posty: 678
Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
Lokalizacja: Mosina k/Poznania
Kontakt:

Post autor: Salaputro » 13 wrz 2009, 13:36

Oszczędzacz gazu się to nazywa - jest do kupienia w kraju - a produkuje go firma Perun. http://www.perun.pl/Oszczedzacz_i_rampy.html tylko nie wiem ile kosztuje...
Muszę sobie coś takiego sprawić...;-)
Co do drugiego pytania - kucie ostrym przecinakiem nie kaleczy liścia ponieważ nie kujemy nim całej powierzchni liścia - a jedynie rowek ( na podkładce - stemplu jak na fotce) . Ostra krawędź przecinaka gwarantuje nam uzyskanie ładnej ,wyraźnej i czystej linii wtłoczenia żyły na liściu- "szypułce" ....

Awatar użytkownika
Salaputro
Administrator
Posty: 678
Rejestracja: 01 wrz 2009, 02:42
Lokalizacja: Mosina k/Poznania
Kontakt:

Post autor: Salaputro » 06 paź 2009, 01:11

Koleżanki i koledzy zawiadamiam z radością o ukończeniu przeze mnie tutoriala. Zapraszam do komentowania i konstruktywnej krytyki... Nigdy nie jest tak dobrze żeby nie można było poprawić ...
Pozdrawiam.

Maciej.

Robert W.
Posty: 547
Rejestracja: 28 sie 2009, 20:01
Lokalizacja: Góral z Pienin

Post autor: Robert W. » 06 paź 2009, 06:39

mi się osobiście podoba rekonstrukcja i wasza inicjatywa i zaangażowanie włożona w te lampy z mojej strony zero krytyki :mrgreen:

a co do rekonstrukcji :mrgreen: to z zamiłowaniem moja najbliższa konkurencja rekonstruuje moje wyroby :evil: ale to już całkiem inna historia na inny temat 8-)

Awatar użytkownika
BANAN
arcyweteran forum
Posty: 6492
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa

Post autor: BANAN » 09 paź 2009, 11:37

W cale się nie dziwię , sam bym chętnie skopiował którąś z twoich prac , przynajmniej nie miałbym moralnego kaca jak przy wzorowaniu się na którejś z balustrad pana Krzyśka Janowskiego choć Maciej wypowiadał się o tej pracowni w samych superlatywach.Ale klijent chciał , klijent ma.
Kontakt 517355290

Awatar użytkownika
Nikiel
Administrator
Posty: 2237
Rejestracja: 28 sie 2009, 21:50
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nikiel » 11 paź 2009, 19:44

Ciekawe podejsie :-/ "Ale klijent chciał , klijent ma"
moze zrobimy temat o takich "rekonstrukcjach"?
ludzie dzielą się na dwie grupy:) pierwsza grupa to ludzie, którzy dzielą ludzi na dwie grupy, a druga to ludzie którzy tego nie robią :P

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 11 paź 2009, 22:10

Pięknie wam to wyszło. Jak dla mnie to praca wymagająca iście Panieńskiej cierpliwości.

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3850
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 13 paź 2009, 10:13

Panieńskiej cierpliwości :mrgreen: ekhm... Może w twoich stronach takie dziwy bywają.

Salaputro daliście czadu z Arturem. Jakbyście mieli chwilę zróbcie tutka o patynowaniu :-P
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „KROK PO KROKU - tutorial”