Jak zacząć od zera
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
- Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
- Kontakt:
Folię można zastąpić skórą, jak mówicie, dobre źródło to stara skórzana sofa- miękka skórka, fajna.Borsuk Mat pisze:Naprawdę fajny tutek
Zastanawiam się tylko - gdyby chcieć wykonać miech metodami tradycyjnymi to czym zastąpić folię i pcv (że o armaflexie nie wspomnę). Skóra?
Tylko wygląda niezbyt historycznie, zwłaszcza czarna.
Zamiast armaflexu można zapodać miękką skórę, na ten przykład zamsz.
Zawory to insza inszość. Chyba bym je zrobił ze skóry albo cienkiej deseczki. Można by zrobić sklejkę własnej roboty z dwóch warstw, żeby się nie paczyło, ale nie wiem czy to by było historycznie. Technologia była osiągalna i dawniej (znaczy klej i drewno było), ale chyba na pomysł nie wpadli. Zawory muszą być lekkie, to pewna.
Zamiast armaflexu jako uszczelkę pod zawór też bym dał zamsz.
- Borsuk Mat
- Posty: 181
- Rejestracja: 05 kwie 2012, 13:13
- Lokalizacja: Kraków
- Ingeniarius
- Posty: 4
- Rejestracja: 05 lip 2013, 12:53
- Lokalizacja: Kozubszczyzna
Zrobiłem sobie podstawę pod kowadło takiego typu jak na pierwszym zdjęciu z łat (zostało mi sporo po budowie domu), a zamiast kątowników użyłem bednarki którą po wygięciu w prostokąt skręciłem śrubami. Po pewnym czasie pojawiły się luzy ale użyłem drewnianych rozporników po obu stronach i luzy zanikły. Zastanawiam się jednak jak można poszerzyć dół podstawy ażeby była bardziej stabilna. Przy uderzeniach pod kątem kowadło zaczyna "tańczyć" razem z podstawą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 sie 2013, 23:06
- Lokalizacja: Goleszów
Trochę odkopuje temat, ale miałbym pytanie.
Chodzi mi o rozmiar komór w miechu, wcześniej jest napisana, że górna powinna być 2 razy większa od dolnej.
Zastanawiałem się nad tym, i wydaje mi się to trochę nielogiczne.
Wydajność miecha określa komora którą pracujemy, prawda? W tym wypadku dolna.
W zależności od jej objętości uzyskujemy przepływ iluś m^3 powietrza na machnięcie.
Przepompowujemy to powietrze, do 2 razy większej komory, czyli jest ona pełna w połowie.
Cofamy dolną komorę, wtedy górna się opróżnia i ponownie ją napełnimy.
Jeżeli dobrze rozumuje, to górna połowa pracuje w połowie.
Nie byłoby logiczniej gdyby było odwrotnie?
Pracujemy dolną komorą, połowa powietrza idzie do paleniska, połowa zostaje w górnej komorze.
Napełniamy dolną komorę i wtedy powietrze z górnej idzie do paleniska.
Dzięki temu mamy ciągły nadmuch .
Zaznaczam, że są to tylko teoretyczna rozważania kogoś, kto nigdy nie pracował miechem dwukomorowym.
Chodzi mi o rozmiar komór w miechu, wcześniej jest napisana, że górna powinna być 2 razy większa od dolnej.
Zastanawiałem się nad tym, i wydaje mi się to trochę nielogiczne.
Wydajność miecha określa komora którą pracujemy, prawda? W tym wypadku dolna.
W zależności od jej objętości uzyskujemy przepływ iluś m^3 powietrza na machnięcie.
Przepompowujemy to powietrze, do 2 razy większej komory, czyli jest ona pełna w połowie.
Cofamy dolną komorę, wtedy górna się opróżnia i ponownie ją napełnimy.
Jeżeli dobrze rozumuje, to górna połowa pracuje w połowie.
Nie byłoby logiczniej gdyby było odwrotnie?
Pracujemy dolną komorą, połowa powietrza idzie do paleniska, połowa zostaje w górnej komorze.
Napełniamy dolną komorę i wtedy powietrze z górnej idzie do paleniska.
Dzięki temu mamy ciągły nadmuch .
Zaznaczam, że są to tylko teoretyczna rozważania kogoś, kto nigdy nie pracował miechem dwukomorowym.
Pracuję z zabytkami - W kuźni w skansenie posiadam miech dwukomorowy- w domu tez jeden leży czekając na konserwacje. Każdy ma górną komorę 2 razy większą od dolnej- kiedy działamy dolną komorą, górna powoli się napełnia do całej wysokości(i minimalnie spada podczas ruchu dolną komorą- nie do zera) więc kiedy przestaniemy pracować dolną komorą górna przez jakiś czas jeszcze się opróżnia
Ostatnio zmieniony 07 cze 2014, 22:24 przez łokieć, łącznie zmieniany 1 raz.
kiriki-kun, prościej może to przedstawię. Dolny mieszek to pompka "kompresora" , a górny, duży, to baniak "kompresora" na "sprężone" powietrze, a zamiast ciśnienia skumulowanego we współczesnym kompresorze robotę odwala grawitacja oddziałująca na górną część miecha wypychając stopniowo z niego powietrze. A czemu większy? To proste ciśnienie zniszczyłoby miech, więc żeby więcej było zgromadzonego powietrza miech jest większy (chyba że coś pokręciłem)
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 sie 2013, 23:06
- Lokalizacja: Goleszów
- Stary Traper
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 mar 2015, 20:18
- Lokalizacja: Polska
Zrobiłem sobie miech tego typu, ale mniejszy - 30x50 około. Myślałem, że nawet nie rozpali koksu... Położyłem na niego dwie kostki brukowe jako obciążenie na górę, żeby dmuchał porządnie i macham, macham... Okazało się, że nie dość, że rozpalił, to jeszcze stopiłem kawałek resora
Jutro się biorę za damast
Jutro się biorę za damast