Nasze projekty
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
no no, druga strona tej płyty jest malnięta na czarno, i tam kredą malujemy, jednak w ten sposób ,
"węglami wyciągniętymi z paleniska jest bardziej historycznie, bardziej ręczna robota, a wiec produkt zyskuje na wartości i jest niepowtarzalny, i kuty, i solidny, i 2stówy w górę"
(cyt.Alledrogo)
PS (miś) "-a to kto ?. -dzieci, -do sceny z pogonią,.... - ogolić !
"węglami wyciągniętymi z paleniska jest bardziej historycznie, bardziej ręczna robota, a wiec produkt zyskuje na wartości i jest niepowtarzalny, i kuty, i solidny, i 2stówy w górę"
(cyt.Alledrogo)
PS (miś) "-a to kto ?. -dzieci, -do sceny z pogonią,.... - ogolić !
dzięki ReneQ, bez Ciebie bym nie dał rady
linie były wielokrotnie rysowane i mazane, niektóre pozostały jako linie koncepcyjne aby porównać gęstość wzoru w rożnych częściach balustrady, akurat tej 'gałęzi', nie będzie natomiast pokazuje nam ona że jakoś tą część należy zagęścić , decyzje jak, podejmiemy dopiero po dogięciu elementów
Ps Materiały: rurka 3/8' + rurka 12mm
linie były wielokrotnie rysowane i mazane, niektóre pozostały jako linie koncepcyjne aby porównać gęstość wzoru w rożnych częściach balustrady, akurat tej 'gałęzi', nie będzie natomiast pokazuje nam ona że jakoś tą część należy zagęścić , decyzje jak, podejmiemy dopiero po dogięciu elementów
Ps Materiały: rurka 3/8' + rurka 12mm
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
reneq, całkiem zgrabnie, jestem ukontentowany hehe A rozeta jak najbardziej bliżej środka bramy, asymetrycznie na skrzydle. Dopiero po złożeniu 2 połówek bramy będzie widać, że te rozety są dość oddalone w względem siebie. Pewnie w miejscach szczepień elementów C i zawinięć wstawisz taśmy zakuciowe (zakuwki, bunciki). A jeśli to jeszcze nie koniec pracy to może zgrabnie naspawać 'Migo-nity" to raptem z godzinkę z hakiem zajmie a efekt podobny do nitowanej pracy, z ta różnicą, że nitowanie takiej bramy to +/- 2 dni ekstra no i klient musiałby niewybrednie za to zapłacić. A to już inna historia.
Banan, nie wrażliwy w tym wypadku tylko ciekawy, chłopak ma pojęcie o pracy więc przypuszczałem że temat większych prac jest mu nie obcy i się nie myliłem. Tu rozmawiamy o projektowaniu i wszystkich kwestiach z tym związanych, i każda realizacja jakiegokolwiek forowicza jest cenna bo merytoryczna dyskusja nad każdą taką realizacją wnosi różnorodne spojrzenie, ciekawe koncepcje.
rafal194 wyjaśniam słownie:rafal194 pisze:Wrócę do balustrady Jolo jaki jest tam błąd?Na czym on polega?reneq pisze:Jolo nie to, żebym się czepiał ale zaznaczony babol strasznie rzuca się w oczy
Reneq-owi chodzi zapewne o długi odcinek prosty, który na czerwono obrysował, gdyż pozostałe kształty są całkowicie obłe, więc ten element "bobel" Reneq-a zapewne razi. A Jolo wyjaśnił, że to tylko szkic i zapewne w rzeczywistości ów "bobelini" nie wystąpi.
prawdę mówiąc są to kwestie dyskusyjne, ja unikam takich przejść, jesli wszystko konsekwentnie w łukach to tej koncepcji się trzymam. Wydaj mi się że wprawne oko wyłapuje tego typu zaburzenie we wzorze i powstaje dylemat co było powodem takiego poprowadzenia krzywej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ja się tam nie czepiam takich pierdół w końcu każdy widzi jak robi.Chyba że się napatrzy za długo to można coś przeoczyć.A wystarczy czasem popatrzeć z innego miejsca.Nie żebym się czepiał Harlem tej zgrabnej furteczki z przedziwnymi liściami ale tam też babole występują.Jak tak zaczniemy wnikać to u każdego się znajdzie czasem większy czasem mniejszy.Ot i taka to robota kuźniana.