Forum Kowalskie

Ja używam przeciw powstawania czarnych gili gdy zasypuję podajnik. A poważniej, to raczej starałbym się znaleźć rozwiązanie aby jej nie używać, zapewnić sprawne usuwanie spalin poprzez odpowiednią instalację. Maska zatrzymuje tylko pyłki, przed tlenkiem i dwutlenkiem węgla jest bezradna. Pyłki niszczą układ oddechowy, natomiast gazy, nawet w niewielkim stężeniu, które wydają się dla nas nieodczuwalne, ale oddziaływając systematycznie i w długim czasie, mają negatywny wpływ na układ nerwowy (tu mózg).
http://forumkowalskie.pl/viewtopic.php?f=21&t=5936

Jedynie co się naprawdę nadaje to półmaska i filtry P3, HEPA. Używam ich głównie do spawania gdy nie mam dobrej wentylacji. Wada tego taka że broda przeszkadza ale są też maski z ustnikami i zatyczkami na nos dla brodaczy Mam najtańszą 3M i jest OK z dużymi filtrami P3 mieści się pod przyłbicą.

Maska 3m i filtry ABEK lub coś w tym rodzaju.Używam przy spawaniu i innych pracach gdzie powstaje pył.

Ja mam zwykłą maskę p gaz. filtry za 5 pln. Idealna do szlifowania i malowania

o takie to to

Pracujesz w takiej masce? Chyba porzuce to hobby skoro takie jest szkodliwe.

Zajebista sprawa jak czyścisz coś z rdzy, albo jak tniesz kilometry na przecinarce. A i pomalować w tym się da

Michał...