czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Techniki ślusarskie

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

jachu
Posty: 97
Rejestracja: 02 gru 2015, 08:09
Lokalizacja:

czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: jachu » 28 cze 2016, 21:18

Panowie mam szybkie pytanie na twarz.

Chodzi o nity. Są nity tradycyjne - te grube , od setek lat nie zmienione w swym wyglądzie no i te nowoczesne co można pistoletem , a w zasadzie trzeba pistoletem łączyć.

I pytanie - czy są może nity które łączą obie te cechy znaczy się żeby nit wyglądał na dawny, a był do łatwego aplikowania z pistoletu ?

Póki co miałem kilka robótek gdzie musiałem użyć nitów i tam gdzie było łatwe dojście to ok, ale nie wszędzie można dojść i bić ciężkim młotem...

Awatar użytkownika
Oshizuka
Posty: 571
Rejestracja: 07 lut 2014, 15:10
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina
Kontakt:

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Oshizuka » 29 cze 2016, 08:47

ale te nity zupełnie inaczej wyglądają od tradycyjnych zaklepywanych. Nazywa się je nitami zrywalnymi. Średnio zrozumiałem o co Ci chodzi :D
Obrazek - Nit klepany
Obrazek- nit zrywalny

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Dara » 29 cze 2016, 09:08

Koledze chodzi chyba o ot żeby wymyślić jak maszynką instalować nity klepane (lub ich imitację)

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Bodar » 29 cze 2016, 09:29

Koledze chodzi o nity zrywalne z wykończeniem tak jak nit tradycyjnie zakuwany.
Otóż nie ma takich nitów, ale można zaradzić i temu.

Zastosować nit zrywalny stożkowy
nit zrywalny stożkowy.jpg
i wykończyć atrapą łba nita tradycyjnego
atrapa.jpg
mocując odpowiednim klejem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Jacenty
weteran forum
Posty: 4253
Rejestracja: 27 wrz 2012, 13:18
Lokalizacja: Mikołajki
Kontakt:

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Jacenty » 29 cze 2016, 10:22

Nikt tu niczego nowego nie wymyśli, jak nie przypierniczysz lub nie przyciśniesz to nie umocujesz. Można wklejać lub ścinać końcówkę by przyklinować przed wysunięciem, a wymyślanie maszynek lub innego oprzyrządowania uważam za bezsensowne. Gdyby się dało to nit ma tak długą historię, że i maszynki powstały by kilkaset lat temu. Nie wiem czy jest sens myślenia nad tym ponieważ kiedy dojdziemy do wprawy to osadzenie nita w maszynkę będzie dłuższym procesem niż samo włożenie go w otwór i klepnięcie. Do warszawskiego sądu robiłem masę oświetlenia i jednym z elementów było umiejscowienie kilkunastu sztuk w jednym z detali. Nitów miałem ponad półtora tysiąca i w przeciągu kilku godzin uporałem się z osadzeniem ich w elementach płaskich mocowania do ściany i gdybym tak każdy z tych drobnych nicików osadzić w maszynkę to wyszło by kilka godzin dodatkowych.

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Dara » 29 cze 2016, 10:33

W sumie tę atrapę można by wykonać z poxiliny zmieszanej z pyłem żelaznym i zastosować podobny
aplikator jak do tych kostek przyklejanych do kibla.

egojack1

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: egojack1 » 29 cze 2016, 11:02

Spotkałem się z takim rozwiązaniem, że nity zrywalne miały swoją część wystającą (już po założeniu) zaklepywaną w ten sposób, że udawały po tej stronie płaski zwykły nit klepany. Pod farbą faktycznie efekt udawania był dobry. Półkolisty może też dałoby się tak zaklepać, ale co nie do tego - to nie do tego.
jachu pisze: Póki co miałem kilka robótek gdzie musiałem użyć nitów i tam gdzie było łatwe dojście to ok, ale nie wszędzie można dojść i bić ciężkim młotem...
Przy nitowaniu niektórych robót nitami zwykłymi trzeba się nieco nagimnastykować, stosować często w trudnych miejscach rozmaite podkłady, rożki, klepadła, a zamykanie nitów często trzeba robić np poprzez długi trzpień itd.
Co do młota ja stosowałem do nitów max 1,5kg, i to do fi nita 12mm.

jachu
Posty: 97
Rejestracja: 02 gru 2015, 08:09
Lokalizacja:

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: jachu » 29 cze 2016, 14:12

Tu widzę na rysunku tradycyjny , tylko z dziurą w środku - pewnie po to aby łatwiej sie klepało.

@Dara , bosz co Ty - KOWAL - tu proponujesz ? atrapy nitów, poxiline ? sorry stary ale nigdy takiego goowna bym nie chciał zastostować ...

Obrazek

egojack1

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: egojack1 » 29 cze 2016, 14:41

W kowalstwie stosuje się z reguły klasyczne, jednorodne nity zaklepywane o różnych wymiarach i kształtach łba i zakuwki. Ale tak w ogóle to rozmaitych nitów i ich pochodnych jest cała masa. Te z otworkiem w w środku to zapewne nity kaletnicze, dwuczęściowe lub przystosowane do rozmaitych prasek, zakuwarek, rozginarek itd. Są do nich jakieś takie specjalne kleszcze itp.

https://www.google.pl/search?q=nity+kal ... AQ_AUIBygB

Awatar użytkownika
bey
arcyforumoholik
Posty: 2681
Rejestracja: 31 sie 2009, 07:20
Lokalizacja: Bronisze
Kontakt:

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: bey » 29 cze 2016, 17:08

W lotnictwie używamy młotków pneumatycznych i przeróżnych forantów :P
Lepsze jest wrogiem dobrego

Awatar użytkownika
Bodar
weteran forum
Posty: 4299
Rejestracja: 01 sty 2014, 11:21
Lokalizacja: Szprotawa

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Bodar » 29 cze 2016, 20:13

jachu pisze:Tu widzę na rysunku tradycyjny , tylko z dziurą w środku - pewnie po to aby łatwiej sie klepało.

@Dara , bosz co Ty - KOWAL - tu proponujesz ? atrapy nitów, poxiline ? sorry stary ale nigdy takiego goowna bym nie chciał zastostować ...
Jachu ;) , zadałeś pytanie dotyczące nitów mających niewiele wspólnego z kowalstwem, ale z blacharstwem / ślusarstwem / kaletnictwem itd., stąd porady jak zamarkować łeb aby jakoś toto wyglądało, a Ty zaraz od "gie".

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Dara » 03 lip 2016, 11:25

jachu pisze:
@Dara , bosz co Ty - KOWAL - tu proponujesz ? atrapy nitów, poxiline ? sorry stary ale nigdy takiego goowna bym nie chciał zastostować ...
Po co się spinasz? Nie wiesz że współczesny świat to w połowie już atrapa?
Imitacje z innych materiałów mogą być całkiem wygodne jeśli oglądający nie ma
możliwości poskrobać obiektu paluchem albo scyzorykiem :)
Poxilina to świetny kit :)
Albo:
Bierzesz nit tradycyjny wiercisz w "nóżce " dziurę wkładasz
w dziurę i wklejasz zakuwkę z trzpieniem wchodzącym w dziurkę wywierconą
w nóżce nita ot taki zatrzask na żywicę epoksydową.
Proste jak kto nie umie nitować .

Grzechu
Posty: 60
Rejestracja: 04 gru 2015, 19:26
Lokalizacja: Brzeg

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Grzechu » 03 lip 2016, 14:02

Jest taka metoda. Była o niej mowa w szkole. Co prawda maszynka trochę inna :) ale za to bez klepania. Nigdy nie spotkałem się z nią w praktyce, podejrzewam zresztą że takie nity są nie do zdobycia, więc wklejam bardziej jako ciekawostkę bo być może są na forum Koledzy którzy nie słyszeli o tej technice:
http://pubserv.uprp.pl/publicationserve ... 5208B1.pdf

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: Dara » 03 lip 2016, 15:50

Tak by to wyglądało.
Nit 5 mm.trzpień z imitacją zakuwki z gwoździa.
Oczywiście długość nita musi być dobrana do materiału ale to już
szczegóły.Jak połączyć to na żywicy to sam diabeł nie rozedrze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

jachu
Posty: 97
Rejestracja: 02 gru 2015, 08:09
Lokalizacja:

Re: czy spotkaliście się z takimi nitami ?

Post autor: jachu » 08 lip 2016, 20:54

ooo widze moderator otworzył wątek spowrotem :P

te nawiercone nity z pewnością po to aby jednym yebnięciem zgnieść nóżkę ;)

@Grzechu - Twój link nie działa...

ODPOWIEDZ

Wróć do „ŚLUSARSTWO - locksmithing”