EO - galeria bieżącej produkcji
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
EO - galeria bieżącej produkcji
Wszyscy się chwalą, to ja też Zabrałem się za klepsydry z jednego kawałka:
Link do fotek
Nie było tak źle, jak się spodziewałem, powiedziałbym, że zrobienie samego przewężenia było w tym wszystkim najprostsze. Wyłożyłem się trochę na tym, co zwykle - rzeczy, które wydają mi się już wygładzone i wyrównane przy szlifie okazują się wcale takimi nie być
Czeka mnie jeszcze docięcie mankietu, który się w produkcji nieco zwichrował, i ponownie przeszlifowanie paru miejsc - przy polerce wyszły tam za duże ślady.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się skończyć całość razem z palcami (łuskowymi).
Link do fotek
Nie było tak źle, jak się spodziewałem, powiedziałbym, że zrobienie samego przewężenia było w tym wszystkim najprostsze. Wyłożyłem się trochę na tym, co zwykle - rzeczy, które wydają mi się już wygładzone i wyrównane przy szlifie okazują się wcale takimi nie być
Czeka mnie jeszcze docięcie mankietu, który się w produkcji nieco zwichrował, i ponownie przeszlifowanie paru miejsc - przy polerce wyszły tam za duże ślady.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się skończyć całość razem z palcami (łuskowymi).
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 14:32
- Lokalizacja: Toruń
Ja też jestem ciekaw efektu końcowego Po dłuższej bitwie z myślami rozkloszowałem trochę bardziej mankiet - zrujnowałem sobie polerkę, ale klepałem przez szmatę, więc bardzo się nie pokiereszowało.
Blacha to 45-ka 1mm. Przy okazji wyszło mi, jak bardzo się to dziadostwo hartuje przy kuciu - szlifowałem tę rękawicę razem z jakimiś innymi elementami, niekutymi, i podczas gdy tamte się szlifowały prawie jak zwykła, nieklepana St3, tutaj, żeby zedrzeć wszystkie ślady kucia, siedziałem prawie cały dzień...
Mam taki podstępny plan, żeby spróbować całość jeszcze podhartować - rozżarzyć, a potem dość wolno schłodzić (15-20s) i zobaczyć, co się stanie
Blacha to 45-ka 1mm. Przy okazji wyszło mi, jak bardzo się to dziadostwo hartuje przy kuciu - szlifowałem tę rękawicę razem z jakimiś innymi elementami, niekutymi, i podczas gdy tamte się szlifowały prawie jak zwykła, nieklepana St3, tutaj, żeby zedrzeć wszystkie ślady kucia, siedziałem prawie cały dzień...
Mam taki podstępny plan, żeby spróbować całość jeszcze podhartować - rozżarzyć, a potem dość wolno schłodzić (15-20s) i zobaczyć, co się stanie
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 14:32
- Lokalizacja: Toruń
Mankiet, jak pisałem wyżej, rozkloszowałem bardziej, na zdjęciach jest sprzed tego zabiegu.
Co do hartowania - zobaczymy, kusi mnie, żeby spróbować... Jedynka jest trochę za cienka, żeby używać takiego sprzętu ostro bez hartowania; ja oczywiście ostro się nie biję, ale chciałbym umieć zrobić tak, żeby się w tym ostro bić dało. Poza tym, jak oglądam zdjęcia zachowanych oryginałów, to blacha na nich (przynajmniej przy krawędziach) nie ma nawet milimetra, wygląda jak papier - to musiało być hartowane, nie ma siły.
Jeśli tasak masz zahartowany, to raczej dupa zbita Ja kiedyś miecz trochę doszlifowywałem i nawet się udało, ale to był bardzo kosmetyczny szlif, a jeździłem kątówką parę godzin...
Co do hartowania - zobaczymy, kusi mnie, żeby spróbować... Jedynka jest trochę za cienka, żeby używać takiego sprzętu ostro bez hartowania; ja oczywiście ostro się nie biję, ale chciałbym umieć zrobić tak, żeby się w tym ostro bić dało. Poza tym, jak oglądam zdjęcia zachowanych oryginałów, to blacha na nich (przynajmniej przy krawędziach) nie ma nawet milimetra, wygląda jak papier - to musiało być hartowane, nie ma siły.
Jeśli tasak masz zahartowany, to raczej dupa zbita Ja kiedyś miecz trochę doszlifowywałem i nawet się udało, ale to był bardzo kosmetyczny szlif, a jeździłem kątówką parę godzin...
Sympatyczna rękawica, ale moim zdaniem śródręcze jest nieco za długie - włącznie z kciukiem. Być może wygląda tak tylko na zdjęciach lub kształt mankietu prowokuje takie wrażenie. Jeśli to możliwe, włóż dłoń do środka, chwyć za miecz lub cokolwiek zbliżonego średnicą i zrób zdjęcie - na pewno będzie bardziej wymowne;)
Ogólnie rękawica wygląda na nieco za długą. Być może to zaburzenie proporcji - zbyt długie śródręcze w stosunku do mankietu, przesunięcie przegubu o 1 cm mogłoby wiele zmienić. Można by ściąć kilka mm po górnej krawędzi, też by pomogło. W każdym razie - rękawica jest ładna i jeśli jest wygodna to zasadniczo pozostałe problemy schodzą na dalszy plan