grzanie blach

Hełmy, zbroje itp.

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

dara

Post autor: dara » 12 gru 2010, 00:23

dobra dobiję -
babka z zaworu od silnika helikoptera.Przecinamy dół trzpienia wytapiamy albo palimy sód (chłodziwo)
Nawiercamy otwory w "grzybku"
i po dodaniu odpowiedniego do powierzchni dziurek trzpienia z dyszą gazową mamy babkę która równocześnie jest palnikiem gazowym.
Takie brednie jak "rozhartuje się" pomińmy,materiał jest niewrażliwy na tak gównianą temperaturę .
Odrobina otwartości umysłu,a nie zakuty łeb.

Awatar użytkownika
EO
Posty: 159
Rejestracja: 26 lut 2010, 12:02
Lokalizacja: W-wa

Post autor: EO » 12 gru 2010, 15:46

Zrób i napisz, jak działa :)

STOP.....................................................

dalsza dyskusja idzie w zlym kierunku - kasuje nastepne posty nic nie wnoszace do dyskusji MARDINUS :evil:
Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 23:20 przez EO, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Radoslaus
Posty: 9
Rejestracja: 06 sty 2011, 22:30
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Radoslaus » 10 sty 2011, 01:32

Skoro już brnę przez forum to pozwolę sobie odświeżyć trochę temat i dorzucić swoje trzy grosze. Do grzania większych elementów co najmniej 1,5mm grubości używam paleniska opalanego koksem, czas i powierzchnia nagrzewania wg. mnie idealna, chociaż kusi stacjonarny palnik tlenowo -propanowy, bo to nie oszukujmy się wygodniej i czyściej na około.
Do blach 1mm, mniejszych elementów i wygrzewania korzystam z palnika "turbo" z samym propanem i oszczędzaczem płomienia, a generalnie to co można zrobić na zimno robię na zimno.
Planuję dodatkowo wyposażyć warsztat w piec do normalizowania stali, ale jeszcze nie wiem co i jak, bo najpierw muszę znaleźć lepszą lokalizację. W obecnej się od jakiegoś czasu nie mieszczę.

Pozdrawiam, Radek.

jacek4OOOO
Posty: 7
Rejestracja: 21 paź 2012, 11:01
Lokalizacja: Załęże

Post autor: jacek4OOOO » 21 paź 2012, 11:14

Cześć
Jestem nowy na forum i kuciem pancerzy zajmuję się od niedawna. Na razie robię to na zimno, ale mam zamiar przejść na kucie na gorąco, na razie nie mam zbyt dobrych warunków żeby korzystać z paleniska ani nawet nie mam gdzie postawić butli z gazem. Wpadłem jednak na pomysł jak rozwiązać ten problem, Znalazłem urządzenie Dremel Versaflame, lutownicę/palnik, którego płomień osiąga temperaturę 1200 stopni, płomień nie jest zbyt wielki, czy palnik taki nadał by się do kucia małych elementów jak nakolanniki czy miski naramienników? No i ogólnie co sadzicie o pomyśle wykorzystania tego urządzenia do kucia blach.

LordRotflBlade666

Post autor: LordRotflBlade666 » 21 paź 2012, 11:22

O Ile dobrze kojarzę to palniczek będzie za mały i nieekonomiczny. Czy nie lepiej kupić Palnik propanowy i małą butle (taka turystyczna 5kg)
Powyższe to tylko moja teoria Mądrzejsi niech się wypowiedzą :P

PS. Z którego Załęża Kolega jest ? :P

PS2. Zasadniczo przedstawić należy się w odpowiednim dziale chociaż zdania są podzielone :P

jacek4OOOO
Posty: 7
Rejestracja: 21 paź 2012, 11:01
Lokalizacja: Załęże

Post autor: jacek4OOOO » 21 paź 2012, 11:26

A palni taki bez dodatkowej butli z tlenem wystarczy do nagrzania blachy do czerwoności? Zdania są podzielone na tym forum. Jestem z Załęża w okolicy Pyrzyc w Zachodniopomorskiem.

LordRotflBlade666

Post autor: LordRotflBlade666 » 21 paź 2012, 11:33

Z tlenem wiadomo szybciej ale do grzania bynajmniej tak mi się wydaje wystarczy sam propan w końcu on zasysa powietrze (tak mi się coś kojarzy) Na zbroję idą cienkie blaszki. Nikt przecież nie robi zbroi z 10 :P

Mam nadzieje że głupot nie piszę a jak tak to krzyczeć:P

PS. Łeee to drugi koniec polski :P

jacek4OOOO
Posty: 7
Rejestracja: 21 paź 2012, 11:01
Lokalizacja: Załęże

Post autor: jacek4OOOO » 21 paź 2012, 11:41

Z tym palnikiem Versaflame to chodzi mi o to, że jestem ślusarzem, a pancerze staram się kuć w przerwach w pracy i po pracy w firmowym warsztacie, z tlenu i acetylenu jesteśmy rozliczani, a swojego sprzętu tj butla nie chciał bym tam wnosić, obecnie mieszkam w akademiku w Szczecinie i tutaj tez pracuję, taki kieszonkowy palnik byłby dla mnie dobrym rozwiązaniem tylko nie chcę kupić czegoś co będzie nie wydajne, może lepiej zostać przy klepaniu na zimno?

Awatar użytkownika
Maleus
Posty: 423
Rejestracja: 02 sty 2010, 11:47
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:

Post autor: Maleus » 21 paź 2012, 13:25

U siebie grzeję zestawem propan-tlen i testuję w wolnych chwilach projekt Banana (palnik propanowy otwarty grzejący potłuczony szamot). Pierwsze rozwiązanie mam sprawdzone i takie polecam :) Małego palniczka nie warto kupować, spędzisz życie na grzaniu i kucia będzie niewiele.

jacek4OOOO
Posty: 7
Rejestracja: 21 paź 2012, 11:01
Lokalizacja: Załęże

Post autor: jacek4OOOO » 21 paź 2012, 13:40

No tak propan-tlen na pewno zastosuje w swoim przydomowym warsztacie, ale chodzi mi coś kieszonkowego, sytuacje opisałem powyżej.

Awatar użytkownika
Borsuk Mat
Posty: 181
Rejestracja: 05 kwie 2012, 13:13
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Borsuk Mat » 22 paź 2012, 21:51

Powiem tak - próbowaliśmy w firmie lutować na twardo przenośnym palnikiem na propan rurki miedziane. Palnik był profesjonalny rothenberger za ok 1500 zł. I powyżej fi 20 nie dawał rady. Nie sądzę wiec żeby czymś przenośnym dało rade z blachą..

Awatar użytkownika
rav08
forumoholik
Posty: 1222
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:50
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: rav08 » 22 paź 2012, 23:15

Uprzedze Dare i zaproponuje ci szyszki i ognisko koszt raczej zerowy a na pewno szybciej zagrzejesz niż tym palnikiem.

jacek4OOOO
Posty: 7
Rejestracja: 21 paź 2012, 11:01
Lokalizacja: Załęże

Post autor: jacek4OOOO » 23 paź 2012, 17:41

Dzięki za odpowiedzi, z tym mini palnikiem to rzeczywiście marny pomysł

Awatar użytkownika
Dara
arcyforumoholik
Posty: 2144
Rejestracja: 27 lis 2015, 10:47
Lokalizacja: Kalembina

Post autor: Dara » 24 paź 2012, 20:46

rav08 pisze:Uprzedze Dare i zaproponuje ci szyszki i ognisko koszt raczej zerowy a na pewno szybciej zagrzejesz niż tym palnikiem.
ale jaja normalnie dopiero co jednemu deklowi poleciłem szyszki
jakaś magia jednak na forum jest :evil: :evil:

Krzyst
Posty: 6
Rejestracja: 13 kwie 2013, 12:52
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Krzyst » 14 kwie 2013, 17:44

Mam pytanie odnośnie grzania blachy.
Mam palnik(propan tlen) z dysza do cięcia, którym jednak strasznie długo nagrzewa się blachę, tak więc zastanawiam się nad zmianą dyszy do palnika.
Wydaje mi się, że taka dysza dawałaby dużą średnicę wysokoenergetycznego płomienia:
http://allegro.pl/dysza-do-palnik-palni ... 92928.html
Jednak, jako że nigdy z takiego lub podobnego nie korzystałem, mam następujące pytanie:
z jakiej dyszy korzystacie oraz czy dysza podobnej konstrukcji do tej, którą wskazałem, będzie dobrze współgrać z potrzebą szybkiego nagrzania blachy o wymiarach powiedzmy 5x5 cm
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2013, 21:21 przez Krzyst, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „ PŁATNERSTWO - armorer's trade”