pillum włóczna rzymska - jak to się robi?
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
- Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
- Kontakt:
pillum włóczna rzymska - jak to się robi?
Pytanie, jak w temacie - widziałem tylko na obrazkach, więc może ktoś mi pomoże.
1. jakiej to jest wielkości?
2. jaka grubość materiału wyjściowego, Waszym zdaniem.
3. Jakiego materiału użyć? Czy miękka stal będzie historyczna i się nie powygina? Pewno się powygina, więc czego użyć lepiej?
4. Tuleja, trzpień, czy obie wersje są historyczne? Bo i takie i takie widziałem.
Dzięki z góry!
1. jakiej to jest wielkości?
2. jaka grubość materiału wyjściowego, Waszym zdaniem.
3. Jakiego materiału użyć? Czy miękka stal będzie historyczna i się nie powygina? Pewno się powygina, więc czego użyć lepiej?
4. Tuleja, trzpień, czy obie wersje są historyczne? Bo i takie i takie widziałem.
Dzięki z góry!
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Sziemasz
Zerknij na stronę tego Pana http://www.platnerz.com/platnerz-com/index_2.html może uda ci się z nim skontaktować. Z tego co widziałem na jakimś forum (chyba budo) człowiek jest naprawdę sympatyczny.
A tu ryciny jakie wykopałem w necie:
A tu masz źródło http://www.romancoins.info/MilitaryEquipment-spear.html
Zerknij na stronę tego Pana http://www.platnerz.com/platnerz-com/index_2.html może uda ci się z nim skontaktować. Z tego co widziałem na jakimś forum (chyba budo) człowiek jest naprawdę sympatyczny.
A tu ryciny jakie wykopałem w necie:
A tu masz źródło http://www.romancoins.info/MilitaryEquipment-spear.html
Z tego co rozmawiałem z pewnym rekonstruktorem rzymskim trzpień pilum powinien być miękkiej stali, a to dlatego by wygięło się po nie udanym rzucie w przeciwnika i nie mógł (bez prostowania "na kolanie") odwdzięczyć się tym samym nasza bronią.
Nie wiem ile w tym prawdy ale wydaje się logiczne.
Nie wiem ile w tym prawdy ale wydaje się logiczne.
Żelazo ciągnie męża ku sobie
Karendt dobrze mówi. Też o tym słyszałem. To nie była broń osobista więc wytrzymałość nie była zbyt ważna, służyła raczej jako amunicja ;-) Długość ostrza tych których widziałem to ok 50-60cm natomiast całość może ze 2 m miała. Wersja osadzenia z rys 2a jest chyba najprostsza i najczęstsza. Wykuć to chyba niezbyt trudno, gorzej może być z kijkiem bo toczony musi być.
http://romanmilitaryequipment.co.uk/figures.htm -tu też masz troche, szczególnie zainteresowała mnie kwadratowa tuleja, jak będe miał chwile spróbuje sił, ostatnio zrobiłem pare grotów na długich szyjkach ( w tym jeden z zadziorami) i wydaje mi sie że jest to łatwiejsze niż 'normalny' grot.
a toczone nic nie musi być, pila miały też normalne proste drzewce.
ps.pilum to oszczep.
a toczone nic nie musi być, pila miały też normalne proste drzewce.
ps.pilum to oszczep.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
- Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
- Kontakt:
Z tego co słyszałem to chodziło nie tylko o to że przeciwnik może rzucić w nas.
Rzymianie stworzyli taktykę "pilum-gladius" która polegała na rzucie pilum w przeciwnika ten chronił się tarczą, oszczep wbijał się w nią, zginał się i przeciwnik albo wyrzucał tarcze, albo "próbował" walczyć z nią... jedno i drugie nie było dla niego ciekawym rozwiązaniem...
więc rzymianie kończyli jego plugawy żywot gladiusem...
Rzymianie stworzyli taktykę "pilum-gladius" która polegała na rzucie pilum w przeciwnika ten chronił się tarczą, oszczep wbijał się w nią, zginał się i przeciwnik albo wyrzucał tarcze, albo "próbował" walczyć z nią... jedno i drugie nie było dla niego ciekawym rozwiązaniem...
więc rzymianie kończyli jego plugawy żywot gladiusem...
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk