pillum włóczna rzymska - jak to się robi?

noże, nożyki, nożyczki

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Lucius Ebola
Posty: 159
Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
Kontakt:

pillum włóczna rzymska - jak to się robi?

Post autor: Lucius Ebola » 18 lis 2009, 14:39

Pytanie, jak w temacie - widziałem tylko na obrazkach, więc może ktoś mi pomoże.
1. jakiej to jest wielkości?
2. jaka grubość materiału wyjściowego, Waszym zdaniem.
3. Jakiego materiału użyć? Czy miękka stal będzie historyczna i się nie powygina? Pewno się powygina, więc czego użyć lepiej?
4. Tuleja, trzpień, czy obie wersje są historyczne? Bo i takie i takie widziałem.

Dzięki z góry!

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 18 lis 2009, 15:22

Sziemasz

Zerknij na stronę tego Pana http://www.platnerz.com/platnerz-com/index_2.html może uda ci się z nim skontaktować. Z tego co widziałem na jakimś forum (chyba budo) człowiek jest naprawdę sympatyczny.

A tu ryciny jakie wykopałem w necie:

Obrazek
Obrazek


A tu masz źródło http://www.romancoins.info/MilitaryEquipment-spear.html
Obrazek

Awatar użytkownika
karendt
Posty: 25
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:03
Lokalizacja: Górne Wymiary
Kontakt:

Post autor: karendt » 18 lis 2009, 17:10

Z tego co rozmawiałem z pewnym rekonstruktorem rzymskim trzpień pilum powinien być miękkiej stali, a to dlatego by wygięło się po nie udanym rzucie w przeciwnika i nie mógł (bez prostowania "na kolanie") odwdzięczyć się tym samym nasza bronią.
Nie wiem ile w tym prawdy ale wydaje się logiczne.
Żelazo ciągnie męża ku sobie

Awatar użytkownika
Arek92
Posty: 238
Rejestracja: 29 sie 2009, 11:31
Lokalizacja: Lubania
Kontakt:

Post autor: Arek92 » 18 lis 2009, 17:27

Karendt dobrze mówi. Też o tym słyszałem. To nie była broń osobista więc wytrzymałość nie była zbyt ważna, służyła raczej jako amunicja ;-) Długość ostrza tych których widziałem to ok 50-60cm natomiast całość może ze 2 m miała. Wersja osadzenia z rys 2a jest chyba najprostsza i najczęstsza. Wykuć to chyba niezbyt trudno, gorzej może być z kijkiem bo toczony musi być.

sopikkopf
Posty: 170
Rejestracja: 28 sie 2009, 23:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Post autor: sopikkopf » 18 lis 2009, 19:57

http://romanmilitaryequipment.co.uk/figures.htm -tu też masz troche, szczególnie zainteresowała mnie kwadratowa tuleja, jak będe miał chwile spróbuje sił, ostatnio zrobiłem pare grotów na długich szyjkach ( w tym jeden z zadziorami) i wydaje mi sie że jest to łatwiejsze niż 'normalny' grot.
a toczone nic nie musi być, pila miały też normalne proste drzewce.
ps.pilum to oszczep.

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 18 lis 2009, 22:12

Skoro już mowa o grotach, to jak umieszczano groty na trzpieniu wewnątrz drewna, tak aby nie wysuwał się, ani nie osłabił zanadto drewna? Szczegulnie przy strzałach, gdzie trzpien musi być chyba bardzo cienki?

Lucius Ebola
Posty: 159
Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
Kontakt:

Post autor: Lucius Ebola » 19 lis 2009, 07:47

Dzięki wielkie!! Myślę, że obejdzie się bez toczenia - tarnikiem powinno się udać, do takiego rozwiązania jak 2a.

Awatar użytkownika
lukasz
Posty: 138
Rejestracja: 28 sie 2009, 23:31
Lokalizacja: Żuromin
Kontakt:

Post autor: lukasz » 19 lis 2009, 15:25

Z tego co słyszałem to chodziło nie tylko o to że przeciwnik może rzucić w nas.
Rzymianie stworzyli taktykę "pilum-gladius" która polegała na rzucie pilum w przeciwnika ten chronił się tarczą, oszczep wbijał się w nią, zginał się i przeciwnik albo wyrzucał tarcze, albo "próbował" walczyć z nią... jedno i drugie nie było dla niego ciekawym rozwiązaniem...
więc rzymianie kończyli jego plugawy żywot gladiusem...

Awatar użytkownika
Arek92
Posty: 238
Rejestracja: 29 sie 2009, 11:31
Lokalizacja: Lubania
Kontakt:

Post autor: Arek92 » 19 lis 2009, 20:20

A dokładniej to często przebijał tarczę i sięgał użytkownika :-P dlatego ma taką konstrukcję
i zasadę działania jak pocisk podkalibrowy czyli duża masa i wąskie ostrze ,które po przebiciu się początkowym fragmentem stawało się cieńsze i wychodziło to 50 cm poza tarcze z drugiej strony

Awatar użytkownika
lukasz
Posty: 138
Rejestracja: 28 sie 2009, 23:31
Lokalizacja: Żuromin
Kontakt:

Post autor: lukasz » 19 lis 2009, 21:13

Mój znajomy z warszawy (rzymianin) używa takich pilum... znalazłem te zdjęcia na jego profilu na fotosiku i nie wiem o nich nic więcej... może są to po prostu treningowe... kto wie?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mam nadzieję że się nie obrazi... ;-)

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Administrator
Posty: 3842
Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
Lokalizacja: Ustka/Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » 20 lis 2009, 09:06

Dokładnie jak na rycinach. Może sam pobawie się w pilumowanie :)
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „NOŻOWNICTWO - knifemaking”