Moje twory [ate]

noże, nożyki, nożyczki

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

Awatar użytkownika
ate
Posty: 22
Rejestracja: 31 sie 2009, 11:17
Lokalizacja: ZG

Moje twory [ate]

Post autor: ate » 25 paź 2009, 22:12

Jakiś czas temu zrobiłem rękojeść do pokazanego na starym forum tasaka. Nie wyszło nic szałowego, i chyba będą wprowadzane poprawki, ale daję fotkę jak to wygląda teraz.

Obrazek

Prawdopodobnie zbrocze zrobię troche szersze, i całość oszlifuje(a może nie?), ale teraz jakoś na nic nie mam czasu. ;-)

@edycja

Zapomniałem dodać, że przy „produkcji” nie używałem prądu elektrycznego (pomijając dmuchawę w palenisku :evil: ).

Zbrocze naszlifowałem najpierw pilnikiem, później pogłębiłem osełką o grubym ziarnie, następnie o ziarnie drobnym, a na końcu papierem ściernym. Szlif przy krawędzi tnącej wykonany w ten sam sposób.
Rękojeść z drewna jesionu(chyba :mrgreen: ), zabezpieczona olejem lnianym.

Awatar użytkownika
lukasz
Posty: 138
Rejestracja: 28 sie 2009, 23:31
Lokalizacja: Żuromin
Kontakt:

Post autor: lukasz » 25 paź 2009, 22:31

Fajny.
Gratulacje za ten brak prądu, sam też od jakiegoś czasu go nie używam przy nożach przeznaczonych dla wikingów i rycerzy :D
Ps. "Bawisz się" w XIII wiek ?

sopikkopf
Posty: 170
Rejestracja: 28 sie 2009, 23:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Post autor: sopikkopf » 25 paź 2009, 23:28

no w końcu go skończyłes bo ciekaw byłem efektu końcowego.
mi sie bardzo podoba ! chociaż zdjęcie troche nie wyraznie.
krawędz tnącą przekułeś czy tylko szlifowałeś? bo szerokość wydaje sie taka sama jak wcześniej.

Awatar użytkownika
Spontan
Posty: 79
Rejestracja: 16 paź 2009, 21:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kontakt:

Post autor: Spontan » 28 paź 2009, 21:27

:shock: Bardzo ciekawy kształcik ma ten tasak.Przypomina bardzo tę z Twojej ryciny.Ciężko z niej wiele wywnioskować a ja nie jestem ekspertem ale wydaje mi sie,że ma ostrze z drugiej strony. :-/ Z drugiej strony rozumując co za wariat opierałby na ramieniu takie wyostrzone narzędzie zagłady ostrą stroną :-/ Współczuję godzin spedzonych na dopieszczaniu.Choć każda poświecona chwila sprawia że zwiększa się przywiązanie do przedmiotu.Sam tworzę od 2tygodni coś dużo mniejszego. Nóż pomimo,że oprócz pilnika i osełki używałem szlifierki to zabawy z nim było i pewnie bedzie jeszcze od groma.Zbrocze rzadko spotykane w tasaku ale jak się domyslam pewnie przygotowujesz się na stworzenie czegoś jeszcze większego :-) pozdrawiam i życzę sukcesów.

Awatar użytkownika
ate
Posty: 22
Rejestracja: 31 sie 2009, 11:17
Lokalizacja: ZG

Post autor: ate » 29 paź 2009, 08:40

Na XIII się szykuję już dobre 3 lata. Największym problemem jest brak kogoś, kto robi ten okres u mnie w mieście. Już prawie wszystko mam, i za rok powinienem wystartować. :mrgreen: Wcześniej większość kasy szła na sprzęty „historyczne” teraz staram się wyposażyć mój warsztat.

Krawędź tnąca została delikatnie przekuta, następnie szlifowana pilnikiem do wymiaru docelowego. Następnie całość została zahartowana, i w ruch poszły osełki.

Ostrze jest z dobrej strony, jeśli byłoby z przeciwnej ten „hak” w rękojeści musiałby być odgięty w przeciwnym kierunku (nie da się go inaczej chwycić).

Awatar użytkownika
lukasz
Posty: 138
Rejestracja: 28 sie 2009, 23:31
Lokalizacja: Żuromin
Kontakt:

Post autor: lukasz » 29 paź 2009, 15:54

Ja się zabieram do wikinga... od zeszłego roku... już mam wszystko ale nie odważyłem się jeszcze w tym roku jechać gdzieś sam... mimo iż miałem ze 2 czy 3 zaproszenia dopiero pół roku temu się dowiedziałem że jest ode mnie jeszcze ktoś z okolic co będzie wikinga robił... To za rok się może gdzieś spotkamy :-P
A co do rękojeści odpuściłeś sobie róg? i co nie pęka to drewno?

Awatar użytkownika
Arek92
Posty: 238
Rejestracja: 29 sie 2009, 11:31
Lokalizacja: Lubania
Kontakt:

Post autor: Arek92 » 30 paź 2009, 19:56

Całkiem fajny ;-) Ciekawi mnie po co są te kolce na grzbiecie. Sprawdzałeś może walory bojowe na jakimś bezbronnym krzaczku? :-P

Awatar użytkownika
ate
Posty: 22
Rejestracja: 31 sie 2009, 11:17
Lokalizacja: ZG

Post autor: ate » 16 mar 2010, 21:39

Ostatnio miałem trochę czasu, aby coś wykuć, i zrobiłem taki mieczyk:

Obrazek

Długość całkowita 92cm.
Szerokość jelca 20cm.
Szerokość głowni przy jelcu 5cm.

Zbrocze naszlifowane, całość wykuta z kawałka resora, hartowana w oleju. Głowica toczona.


Jako bonus sztylet, i grot, które zrobiłem jakiś czas temu:

Obrazek

Obrazek

Stylet wzorowany na takim znalezisku (niestety, zapomniałem skąd – jeśli ktoś wie proszę o informacje).

Obrazek

Jakość zdjęć trochę kiepska, ale nie udało mi się zrobić lepszych.

kojot
Posty: 57
Rejestracja: 12 lut 2010, 09:20
Lokalizacja: brzeziny

Post autor: kojot » 17 mar 2010, 08:35

fajne rzeczy ale najbardziej podoba mi sie grot morzesz wgrać na forum zdięcie tego grotu z drugiej strony. wzorwałeś się na jakimś znalezisku czy po prostu własna inwencja?

Awatar użytkownika
Arek92
Posty: 238
Rejestracja: 29 sie 2009, 11:31
Lokalizacja: Lubania
Kontakt:

Post autor: Arek92 » 17 mar 2010, 15:58

Miecz fajny, do walki chyba bo tępy?
Sztylet też, ale zrobił bym drewnianą rękojeść, tak na mój gust :-P
Grot jest rzeczywiście udany i najbardziej mi się podoba :-D
Myśl i Pamięć

Awatar użytkownika
marcinello
Posty: 397
Rejestracja: 10 sty 2010, 18:36
Lokalizacja: Tarnów/Zabłędza
Kontakt:

Post autor: marcinello » 17 mar 2010, 18:02

grot niema co mistrzostwo , tylko czekać na drzewca do niego :D
Stal musi wiedzieć ze jesteś jej panem :)

witold
Posty: 24
Rejestracja: 28 sty 2010, 14:22
Lokalizacja: Schwetz

Post autor: witold » 18 mar 2010, 08:26

Witam,
Mieczyk super, jak z jego wyważeniem i wagą? Naprawdę wygląda bardzo estetycznie :-)

Co do grotu to bardzo mi się podoba, że nie jest szlifowany :-) Co do sztyletu to identyczne zdjęcie było gdzieś na myarmoury.com ;-)

Awatar użytkownika
ate
Posty: 22
Rejestracja: 31 sie 2009, 11:17
Lokalizacja: ZG

Post autor: ate » 18 mar 2010, 18:56

Grot jest już sprzedany, więc fotki, ani drzewca nie będzie. ;p

Waga miecza to około 1250g (tak pokazuje moja waga kuchenna). Środek ciężkości około 10 cm przed jelcem.


@edycja
Otwór został przewiercony, a następnie z jednej strony przebity na gorąco z okrągłego na prostokątny (kształt trzpienia).
Ostatnio zmieniony 18 mar 2010, 22:01 przez ate, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nomad
Moderator
Posty: 2263
Rejestracja: 28 sie 2009, 10:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: Nomad » 18 mar 2010, 21:05

Ano wszystko ładne, estetyczne, mam tylko pytanie jak zrobiłeś dziure w głowicy pod trzpień? Wiercone, czy przekute?

ODPOWIEDZ

Wróć do „NOŻOWNICTWO - knifemaking”