Proste, lecz prze ze mnie nie zrozumiałe

techniki metaloplastyczne i informacje z zakresu odlewnictwa

Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel

kowalek123
Posty: 20
Rejestracja: 05 cze 2010, 12:06
Lokalizacja: Piła

Proste, lecz prze ze mnie nie zrozumiałe

Post autor: kowalek123 » 24 lip 2010, 20:25

Mam pytanie. Właśnie biorę się za odlanie małej, max 8 cm. armatki do modelu statku. Forma gotowa, materiał i wszystko inne też, lecz nie wiem, jak zrobić potem taki równy otwór na proch i kulę w tym odlewie. Może mi ktoś wyjaśnić jak przebiega ten proces?

hekate
Posty: 31
Rejestracja: 21 kwie 2010, 21:22
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: hekate » 27 lip 2010, 10:55

Jak to "potem" zrobić dziurę, skoro masz już formę? To forma powinna nadać cały kształt odlewu, otworu na kulę też. Chyba, że czegoś nie zrozumiałam.

kowalek123
Posty: 20
Rejestracja: 05 cze 2010, 12:06
Lokalizacja: Piła

Post autor: kowalek123 » 28 lip 2010, 16:22

W sensie, że mi się forma rano popsuła i robię nową:)

hekate
Posty: 31
Rejestracja: 21 kwie 2010, 21:22
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: hekate » 28 lip 2010, 17:40

Nie chcę się wymądrzać, bo doświadczenia mam tylko z odlewami z brązu, a topi się w trochę niższej temp. Z czego robiłeś formę?

keylan
Posty: 12
Rejestracja: 28 gru 2009, 19:32
Lokalizacja: Lublin

Post autor: keylan » 28 lip 2010, 18:58

jak to nieduża rzecz do modelu to może zrobić odlew monolit i potem nawiercić?

kowalek123
Posty: 20
Rejestracja: 05 cze 2010, 12:06
Lokalizacja: Piła

Post autor: kowalek123 » 28 lip 2010, 20:11

Forma z gliny szamotowo- rudej. Znalazłem rozwiązanie, jak coś nie wypali to napiszę.

hekate
Posty: 31
Rejestracja: 21 kwie 2010, 21:22
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: hekate » 28 lip 2010, 21:23

Najlepszy sposób to zrobić sobie taki jakby płotek z np. plasteliny przez cały przekrój modelu, dzielisz w ten sposób armatę na pół. Na jedną połowę nakładasz masę, czekasz aż wyschnie i nakładasz drugą część. Dzięki temu możesz później je rozdzielić nie tracąc żadnego detalu.

Lucius Ebola
Posty: 159
Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
Kontakt:

Post autor: Lucius Ebola » 28 lip 2010, 21:46

Ja bym proponował odlać monolit i wywiercić otwór. Nie będziesz miał problemów ze skurczem, pęcherzami gazu i nie wiadomo czym jeszcze. Metodę takową stosowano do pełno wymiarowych armat, dziś byłem w muzeum i widziałem model megawiertarki do tegoż celu.

hekate
Posty: 31
Rejestracja: 21 kwie 2010, 21:22
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: hekate » 28 lip 2010, 23:29

Trudno mi to sobie wyobrazić, żeby zamiast odlać od razu wiercili otwory. Strata czasu i energii. Można odpowietrzenia zrobić po prostu i nie ma problemu.

Lucius Ebola
Posty: 159
Rejestracja: 01 wrz 2009, 22:54
Lokalizacja: Lyefjell, Norwegia
Kontakt:

Post autor: Lucius Ebola » 29 lip 2010, 18:04

Otwór wiercony to większa dokładność i gładsza lufa, więc jest to w pewien sposób uzasadnione.
Odlanie 1 armatki i wywiercenie otworu też mi się wydaje o wiele prostsze niż robienie formy z rdzennicą. Co kto woli:)

kowalek123
Posty: 20
Rejestracja: 05 cze 2010, 12:06
Lokalizacja: Piła

Post autor: kowalek123 » 29 lip 2010, 18:57

Dzięki, jak skompletuję wszystko od nowa (zmiana projektu) i przerobię formę to dam znać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „METALOPLASTYKA I ODLEWNICTWO - metalworking and founding”