Hartowanie staliwa
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 lip 2015, 21:02
- Lokalizacja: Krosno ODrzańskie
Hartowanie staliwa
Witam. Na początku chciałbym zaznaczyć, że jestem początkujący w tej branży i proszę o wyrozumiałość. Chciałbym zahartować staliwo w oleju, czy mógłby ktoś wytłumaczyć mi jak to prawidłowo zrobić, do jakiej temperatury nagrzać staliwo, jak wykonać proces odpuszczania no i czy da się w ogóle zahartować staliwo? Jeżeli umieściłem temat w złym dziale to proszę o przeniesienie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 lip 2015, 21:02
- Lokalizacja: Krosno ODrzańskie
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 lip 2015, 21:02
- Lokalizacja: Krosno ODrzańskie
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 lip 2015, 21:02
- Lokalizacja: Krosno ODrzańskie
Potrzebuje to zahartować ponieważ w miejscu gdzie dzwigienka styka się z wałkiem rozrządu dzwigienka wyciera się. W tym miejscu mogę też pilnikiem spokojnie piłować, natomiast w innym miejscu pilnik ślizga się i chciałbym uzyskać taki efekt żeby w tym miejscu gdzie dzwigienka styka się z wałkiem rozrządu pilnik także się ślizgał. Gdyby ktoś mógłby wytłumaczyć mi jak to dobrze zahartować byłbym wdzięczny.
Moje zdanie jest takie, oddaj element do hartowni i nie baw się w domorosłego speca. Masz tu link i dowiedz się w jaki sposób możesz ów przedmiot im dostarczyć. http://hartownia-bialystok.pl/uslugi Zanim dobiorą metodę utwardzania( nie koniecznie hartowanie) to prawdopodobnie zbadają element pod kątem składu.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 lip 2015, 21:02
- Lokalizacja: Krosno ODrzańskie
Niestety w momencie kiedy stwierdzisz, że się nie udało możesz mieć do poskładania niezłe puzle. Podczas grzania lub samego hartowania element może ci przeciągnąć, a przy próbie prostowania istnieje opcja popękania .
Średniowieczni fachowcy elementy japońskich motocykli grzali na szyszkach i ponoć hartowali w błocie ale to już temat na inną pogawędkę.
Średniowieczni fachowcy elementy japońskich motocykli grzali na szyszkach i ponoć hartowali w błocie ale to już temat na inną pogawędkę.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 lip 2015, 21:02
- Lokalizacja: Krosno ODrzańskie
Jeżeli element się troszke przeciągnie to w niczym to nie przeszkodzi. Mimo wszystko chciałbym zaryzykować bo człowiek uczy się na błędach Czy podgrzanie do temperatury 1000 stopni i schłodzenie w oleju wystarczy ? Dzwigienka raczej nie będzie twardsza od wałka bo aż tak dobrych rezultatów się nie spodziewam A nawet jeżeli będzie twardsza to chyba to w niczym nie przeszkodzi ?
A co do średniowiecznych fachowców to słyszałem o hartowaniu w cemencie, ale o błocie jeszcze nie słyszałem
A co do średniowiecznych fachowców to słyszałem o hartowaniu w cemencie, ale o błocie jeszcze nie słyszałem
Ostatnio zmieniony 23 lip 2015, 20:02 przez mateusz786, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 lip 2015, 21:02
- Lokalizacja: Krosno ODrzańskie