Wyroby Wilgi ( czyli jak nie kuć )
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Wyroby Wilgi
ostatnio mało kucia , co nie znaczy , że straciłem zapał . Głównie trzonki strugam
Ale na osłodę - żłobnik 100 g , 10 mm , trzonek jesionowy Niestety trzonek nierówno opalony Jak to poprawić Dla porównania młotek 0.7 kg .
Ale na osłodę - żłobnik 100 g , 10 mm , trzonek jesionowy Niestety trzonek nierówno opalony Jak to poprawić Dla porównania młotek 0.7 kg .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Dracorian
- forumoholik
- Posty: 1967
- Rejestracja: 22 mar 2013, 15:24
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska [ok.Torzymia]
Re: Wyroby Wilgi
opalić mocniej w tym miejscu jak dalej będą zostawać takie nieopalone paski to musisz wyrównać papierem ściernym i opalić ponownie
Dobrym kowalem będziesz tylko wtedy,,kiedy to lubisz
Re: Wyroby Wilgi
Jakieś dziadowską stal mam i kiepski zemnie robotnik . Kończyłem dziś robić kleszcze płaskownika a ten mi nagle zaczyna pękać i rozłazić się . Kułem dość wysoko (pomarańcz /żółty ) Wiecie może dlaczego tak się dzieje ? I co ja mam z tym zrobić da się to uratować czy tylko do wywalenia ?
Na pociechę wykułem sobie toporek z noża tokarskiego 20 x 20 według mnie nawet dobrze wyszedł , ale i tak bym wiele w nim poprawił , głównie otwór . Jeszcze tylko wykończenie i hartowanie .Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyroby Wilgi
Skąd miałeś materiał na kleszcze - sklep czy złom?
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: Wyroby Wilgi
Materiał od rodziny pewnie ma z 40 lat - jest to długi nok 6 m płaskownik 35 x 10 był to kiedyś jakiś element - chyba bramy . Dodam że takie pęknięcia lub mniejsze są na całej kutego elementu , długości a sam materiał jest mięciutki . Oraz na płaskowniku dwóch miejscach jest zgrzew ( oczywiście nie kułem tego kawałka ze zgrzewem ) Pewnie a jakąś wadę wewnętrzną , ale nie znam sina tym .
Re: Wyroby Wilgi
Wyglada na stal włóknista - to się słabo nadaje na kleszcze - przy mocnych uderzeniach się rozdwaja, pęka wzdłuż - stal taka nadaje się do innych celów
Re: Wyroby Wilgi
Tak jak pisze graffic to pewnie żelazo włókniste może dodatkowo trafiłeś na jakiś kiepsko wykonany zgrzew.
Kleszcze są do uratowania, wystarczy zgrzać. Zagrzej rozwarstwiony fragment, jak będzie pomarańczowe zasyp boraksem a następnie uderzając młotkiem zamknij to rozwarstwienie i posyp po wierzchu boraksem. Wsadź do paleniska i zagrzej aż będzie jasnożółte/białe i zacznij zgrzewać. Uderzaj bardzo delikatnie bardziej popukując niż uderzając, to sprawi że cały syf ze szczeliny zostanie usunięty. Zagrzej po raz kolejny i znowu zgrzewaj, tym razem już możesz mocniej ale też bez przesady, unikaj kucia równolegle do rozwarstwienia.
Kleszcze są do uratowania, wystarczy zgrzać. Zagrzej rozwarstwiony fragment, jak będzie pomarańczowe zasyp boraksem a następnie uderzając młotkiem zamknij to rozwarstwienie i posyp po wierzchu boraksem. Wsadź do paleniska i zagrzej aż będzie jasnożółte/białe i zacznij zgrzewać. Uderzaj bardzo delikatnie bardziej popukując niż uderzając, to sprawi że cały syf ze szczeliny zostanie usunięty. Zagrzej po raz kolejny i znowu zgrzewaj, tym razem już możesz mocniej ale też bez przesady, unikaj kucia równolegle do rozwarstwienia.
Officina Ferraria
Re: Wyroby Wilgi
Dziękuje za pomoc , w sumie powoli przygotowywałem się do pierwszego zgrzewania ,planuje przeprowadzić je najpuźniej po jutrze , ale nie mam boraksu . Czy mogę zamiast niego użyć np. pisaku lub sproszkowanego szkła ? MT to żelazo włókniste to takie samo jakie wykorzystujesz w swoich narzędziach i toporach ?
Czyli po zgrzaniu pękniętych miejsc mam całe kleszcze kończyć nie za mocno uderzając i cały czas kując w jasnożułtym/białym ?
Przepraszam jeżeli pytam o banały ale jestem mocno początkujący .
Czyli po zgrzaniu pękniętych miejsc mam całe kleszcze kończyć nie za mocno uderzając i cały czas kując w jasnożułtym/białym ?
Przepraszam jeżeli pytam o banały ale jestem mocno początkujący .
Re: Wyroby Wilgi
Jak nie masz doświadczenia to raczej na boraksie bo topi się w niższej temperaturze niż SiO2 czy szkło. Niektóre proszki do zwalczania mrówek to po prostu boraks, są dostępne w prawie każdym większym sklepie oraz dosyć często w GSach.
Po zgrzaniu nie zaszkodzi jeśli będziesz dalej kuł raczej w wysokich temperaturach (wysokie grzanie temu materiałowi nie szkodzi a znacząco zmniejszy prawdopodobieństwo kolejnej delaminacji). Jeśli masz nadstawkę do kowadła z półokrągłym rowkiem to warto ją wykorzystać aby nadać rączce kleszy finalny kształt, kucie w takim "korytku" powinno zmniejszyć chęć materiału do rozejścia się na zgrzewach.
Tak, to samo z czego ja kuję przy czym sam termin żelazo włókniste jest dużym workiem do którego można wrzucić podobnie wyglądające materiały ale wyprodukowane w innych procesach technologicznych. Np. żelazo dymarkowe (powstałe w procesie redukcji bezpośredniej) i żelazo fryszerskie/pudlarskie (powstałe w procesie świeżenia żeliwa) mogą być nie do rozróżnienia.
Po zgrzaniu nie zaszkodzi jeśli będziesz dalej kuł raczej w wysokich temperaturach (wysokie grzanie temu materiałowi nie szkodzi a znacząco zmniejszy prawdopodobieństwo kolejnej delaminacji). Jeśli masz nadstawkę do kowadła z półokrągłym rowkiem to warto ją wykorzystać aby nadać rączce kleszy finalny kształt, kucie w takim "korytku" powinno zmniejszyć chęć materiału do rozejścia się na zgrzewach.
Tak, to samo z czego ja kuję przy czym sam termin żelazo włókniste jest dużym workiem do którego można wrzucić podobnie wyglądające materiały ale wyprodukowane w innych procesach technologicznych. Np. żelazo dymarkowe (powstałe w procesie redukcji bezpośredniej) i żelazo fryszerskie/pudlarskie (powstałe w procesie świeżenia żeliwa) mogą być nie do rozróżnienia.
Officina Ferraria
Re: Wyroby Wilgi
moim zdanie nie ma co zgrzewać - i tak będzie za miękki i będzie pękać (zwłaszcza jak nie masz doświadczenia w zgrzewaniu) - na kleszcze użyj jakiejś nowszej stali (albo zwykłej, albo zbrojeniowej - jest ciut lepsza od zwykłej) - włókniste zachowaj sobie do zabaw typu noże siekeiry itp
Re: Wyroby Wilgi
nie zgodzę się z kolegą;-). Sam używam na co dzień kilku 19 wiecznych egzemplarzy kleszczy ze starego żelaza i podczas pracy nic szczególnego się z nimi nie dzieje. Przy okazji chłopak może se potrenowac zgrzewanie.
Officina Ferraria
Re: Wyroby Wilgi
MT - czas pokaże
trochę inaczej jest, jeśli narzędzie było zrobione ówcześnie i dzisiaj się z niego korzysta (naturalny proces starzenia materiału) - a inaczej rzecz się ma, kiedy wykonuje obecnie narzędzie ze starego materiału... ale jak zaznaczyłem każdy ma inne doświadczenia i prawo do oceny
PS weź proszę poprawkę, na umiejętności naszego młodego kolegi
trochę inaczej jest, jeśli narzędzie było zrobione ówcześnie i dzisiaj się z niego korzysta (naturalny proces starzenia materiału) - a inaczej rzecz się ma, kiedy wykonuje obecnie narzędzie ze starego materiału... ale jak zaznaczyłem każdy ma inne doświadczenia i prawo do oceny
PS weź proszę poprawkę, na umiejętności naszego młodego kolegi
Re: Wyroby Wilgi
Oczywiście spróbuje je wykonać , jak się uda to będę mógł powiedzieć że to oryginalne 200 letnie . A kolejne zrobię już z nowej stali . Jeśli kleszcze nie wyjdą to zawsze można je na coś innego przecież potem przerobić a ja i tak mam jeszcze 5m tego płaskola . Poza tym nie chcę przez całe życie mówić sobie -" e to za trudne nie dam rady " -przynajmniej się czegoś nauczę .
Re: Wyroby Wilgi
No niestety kleszcze nie wyszły - wydawało się że wszystko zgrzane ładnie - wygiąłem parę razy na próbę nic ale jak chciałem zaokrąglić rączkę to klepnąłem za mocno i pod złym katem i się zepsuło . a ostatnio zmajstrowałem taki młoteczek ( każdy wie co to za tradycja ) ale mam problem z jego wypolerowaniem doszedłem do p 1000 i później robiłem pastą na wiertarce ,ale zostały takie malutkie ryski . Podpowiedzcie do jakiego stopnia trzeba to wyszlifować aby powstało idealne lustro - p 2000- p 2500? jak się uda to go oprawie w ramkę i powieszę bo takim maluszkiem to nie robota (~200 g)
wiem że to trochę głupio brzmi
wiem że to trochę głupio brzmi
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wyroby Wilgi
Bardziej kowalska byłaby oksyda, ale jak chcesz wypolerować jak psu ... to po 1000 jedziesz 1500, następnie 2000, potem 2500 i na koniec pasta polerska (zielona uniwersalna 600) i filcowanie z kropelką nafty.