To i owo, tu i tam
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: To i owo, tu i tam
Szło całkiem dobrze. Na koniec chciałam jeszcze podprostować i wykrzywiłam na maxa.
Czasami mam czarną dziurę w głowie i po prostu nie widzę w które miejsce mam uderzyć.
Generalnie dzisiaj porażka.
Z pozytywów, to znalazłam koks. Jutro jadę kupić.
Czasami mam czarną dziurę w głowie i po prostu nie widzę w które miejsce mam uderzyć.
Generalnie dzisiaj porażka.
Z pozytywów, to znalazłam koks. Jutro jadę kupić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: To i owo, tu i tam
Wyprostujesz, dokształtujesz i będzie git!
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: To i owo, tu i tam
Nie ma powodu do narzekania, moje wstyd publicznie pokazywać totalna porażka, Twoje wyglądają całkiem przyzwoicie.
Re: To i owo, tu i tam
Wyprostujesz
Re: To i owo, tu i tam
Dzięki za wsparcie. No zaćmiło mnie wczoraj i na koniec byłam już zmęczona.
Dzisiaj jeszcze chyba powalczę przy kowadle, a potem zrobię przerwę, bo zapowiadają u nas DESZCZ
Kuję pod chmurką w ogrodzie i mocno zależę od warunków atmosferycznych.
Dzisiaj jeszcze chyba powalczę przy kowadle, a potem zrobię przerwę, bo zapowiadają u nas DESZCZ
Kuję pod chmurką w ogrodzie i mocno zależę od warunków atmosferycznych.
Re: To i owo, tu i tam
A przypomnijcie mi długość nita to 1,5*grubość łączonych materiałów?
Coś takiego chodzi mi po głowie.
Coś takiego chodzi mi po głowie.
Re: To i owo, tu i tam
Tak - 1,5-1,6 przy łbie kulistym. Pozostałe zależnie od potrzeb, ale wyjściowa dlugosc to 1,5
Re: To i owo, tu i tam
Szło i pójdzie, bo to tylko przerwa w pracy, przy następnym podejściu tylko wyprostować, dopieścić i OKSaduria pisze:Szło całkiem dobrze ...
Re: To i owo, tu i tam
No to mam pierwsze zupełnie samodzielne kleszcze do pręta kwadratowego 20. No były jeszcze przedpierwsze kleszcze z pręta zbrojeniowego, ale wyginają się od samego patrzenia na nie.
Dwa razy nitowałam, prostowałam kilkanaście i jakie są każdy widzi. Ale działają i sporo się przy nich nauczyłam.
Płaskownik St3 10X30X450, przecinałam na pół kątówką, wiertarką otwory piloty fi3. Nit z pręta zbrojeniowego. Na koniec przejechałam na szczocie i już w domu pociągnęłam olejem lnianym.
Dwa razy nitowałam, prostowałam kilkanaście i jakie są każdy widzi. Ale działają i sporo się przy nich nauczyłam.
Płaskownik St3 10X30X450, przecinałam na pół kątówką, wiertarką otwory piloty fi3. Nit z pręta zbrojeniowego. Na koniec przejechałam na szczocie i już w domu pociągnęłam olejem lnianym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: To i owo, tu i tam
Dobrze że nie porzuciłaś pracy nad nim i zrobiłaś je do końca
Re: To i owo, tu i tam
Piękne nie są, ale satysfakcja z doprowadzenia projektu do końca spora.
Wczoraj wieczorem, mimo nieudanego uganiania się za koksem po okolicznych miejscowościach, miałam zupełnie inny humor niż dzień wcześniej.
Wczoraj wieczorem, mimo nieudanego uganiania się za koksem po okolicznych miejscowościach, miałam zupełnie inny humor niż dzień wcześniej.
Re: To i owo, tu i tam
Pierwsze koty za ploty nastepne beda lepsze - czego jestem pewien !
Re: To i owo, tu i tam
Mnie sie podobaja . Jak na pierwszy raz samemu zrobione sa bardzo dobre .
Zeby zrobic dobre kleszcze trzeba ich pare sztuk wykonac a z kazdym popelnionym bledem następne wykonujesz lepsze ucząc sie na błedach
Zeby zrobic dobre kleszcze trzeba ich pare sztuk wykonac a z kazdym popelnionym bledem następne wykonujesz lepsze ucząc sie na błedach
Re: To i owo, tu i tam
Skułam w zeszłym tygodniu dwie kanapki z NC4+15N20+zwykła stal
Jedna rozwarstwiała mi się strasznie w trakcie kucia, ale w końcu '"skleiła się" i po oszlifowaniu wyszła OK. A druga skuwała się zdecydowanie lepiej, ale po oszlifowaniu wyszły niedogrzania.
Pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Czy jest jakaś szansa na dogrzanie jeszcze tych szczelin czy już po "ptokach"?
Na drugim zdjęciu chodzi o te małe szczelinki w górnym pakiecie. Pod dużą szczeliną jest dla porównania drugi pakiet dogrzany.
Jedna rozwarstwiała mi się strasznie w trakcie kucia, ale w końcu '"skleiła się" i po oszlifowaniu wyszła OK. A druga skuwała się zdecydowanie lepiej, ale po oszlifowaniu wyszły niedogrzania.
Pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Czy jest jakaś szansa na dogrzanie jeszcze tych szczelin czy już po "ptokach"?
Na drugim zdjęciu chodzi o te małe szczelinki w górnym pakiecie. Pod dużą szczeliną jest dla porównania drugi pakiet dogrzany.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- BANAN
- arcyweteran forum
- Posty: 6487
- Rejestracja: 30 sie 2009, 10:28
- Lokalizacja: Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara rękoma czarnymi od pługa
Re: To i owo, tu i tam
Najczęściej paskudzi sprawę ta zwykła stal. Jako niskowęglowa zgrzewa się w znacznie wyższej temperaturze niż te dwie przez Ciebie wymienione. Pociąć, spakietować i grzać wyżej.
Kontakt 517355290