To i owo, tu i tam
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: To i owo, tu i tam
Ciekawa oprawa
Porażka jest po prostu okazją, by spróbować ponownie, tym razem bardziej przemyślanie.
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Henry Ford
Nie dajcie mi ryby dajcie mi wędkę
Re: To i owo, tu i tam
Jestem na zdalnej u mamy więc pomiędzy obowiązkami przydomowymi coś zaczęłam popołudniami działać.
Rozkułam pręt D2, wykułam uchwyt, który będzie przykręcony do belki na strychu - ciężko się tam wychodzi i haczyk na rynnę, żeby podwiesić róże.
Wykułam jeszcze gwóźdź - był piękny i kształtny, ale podczas zaklepywania główki złamał się i stwierdziłam, że przykręcę jednak uchwyt na wkręty.
Może nie będzie koszernie, ale będzie bezpieczniej. Haczyk przymierzę i chyba muszę go jakoś porządnie zabezpieczyć (pasta kiwi wystarczy?),
żeby nie powodował rdzawych zacieków na elewacji.
Rozkułam pręt D2, wykułam uchwyt, który będzie przykręcony do belki na strychu - ciężko się tam wychodzi i haczyk na rynnę, żeby podwiesić róże.
Wykułam jeszcze gwóźdź - był piękny i kształtny, ale podczas zaklepywania główki złamał się i stwierdziłam, że przykręcę jednak uchwyt na wkręty.
Może nie będzie koszernie, ale będzie bezpieczniej. Haczyk przymierzę i chyba muszę go jakoś porządnie zabezpieczyć (pasta kiwi wystarczy?),
żeby nie powodował rdzawych zacieków na elewacji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: To i owo, tu i tam
Fajnie, że powróciłaś do kucia, ja bym zabezpieczył haczyk gęstą czarną podkładówką
- Grzegorz K.
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 29 sie 2009, 12:21
- Lokalizacja: Ustka/Słupsk
Re: To i owo, tu i tam
Walcz...
Re: To i owo, tu i tam
Jednak farba. Krwi niestety po pewnym czasie - jakieś 2 lata - już nie będzie spełniać zadania.
"Gdy trudu brak, maestrii brak"
Lipali
Lipali
Re: To i owo, tu i tam
Po przymiarkach przerobiłam haczyk i po roku skończyłam kleszcze.
To drugie samodzielne kleszcze i przy pierwszych Graffic napisał, że każde następne będą lepsze.
No to dla porównania pierwsze i drugie. Acha, w drugich nacinałam szczęki na gorąco przecinakiem w pierwszych była to kątówka.
I co jest jakiś progres?
To drugie samodzielne kleszcze i przy pierwszych Graffic napisał, że każde następne będą lepsze.
No to dla porównania pierwsze i drugie. Acha, w drugich nacinałam szczęki na gorąco przecinakiem w pierwszych była to kątówka.
I co jest jakiś progres?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2020, 22:21 przez Saduria, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: To i owo, tu i tam
Jest.
Tyle że nie wiem czy rączki nie za cienkie.
Szczęki dobrze jest uformowac na precie do jakiego mają być, trzymać będą lepiej.
Tyle że nie wiem czy rączki nie za cienkie.
Szczęki dobrze jest uformowac na precie do jakiego mają być, trzymać będą lepiej.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2020, 22:04 przez piotr1as, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: To i owo, tu i tam
Hej, myślę że jest dobrze , a żeby trzymały jeszcze lepiej (jeśli są do kwadratowych przekrojów) proponuję je "skalibrować" na kwadrat tak jak na rysunku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: To i owo, tu i tam
Jeszcze je skalibruję. Dzięki Larsso za rysunek, najważniejsze, że jest czytelny.
Re: To i owo, tu i tam
Kułam i wczoraj i wcześniej, ale to chyba nie na kobiecy młotek. Cała zlana potem, co chwilę wypada z kleszczy, co kilka grzań trzeba podszlifować. Dozuję sobie bo bym już nie żyła.
Re: To i owo, tu i tam
Saduria, YES, YES, YES