Bodar też może
Moderatorzy: Nomad, BANAN, Marcin, Nikiel
Re: Bodar też może
Śliczna zasuweczka. Kto się będzie zamykał?
Po co są te nity na środku z każdej z blaszek?
Po co są te nity na środku z każdej z blaszek?
Re: Bodar też może
Będzie, tylko czekam aż przestanie lać i zamontuję na swoje miejsce + fotka.
Saduria, mój stryszek, , a te nity to ozdobniki takie sobie
Saduria, mój stryszek, , a te nity to ozdobniki takie sobie
Re: Bodar też może
Podoba się
Re: Bodar też może
Przestało padać, suwadło na swoim miejscu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Bodar też może
A ta dziura w drzwiach to dla jakich zwierzaków?
Re: Bodar też może
Pięknie to wygląda! A czy ten uchwyt do przesowania zasowy nie jest troszeczkę za mały? Wiem że śniegu ostatnio u nas jak na lekarstwo ale jak nasypie i przymarznie? Przydałby się mloteczek na sznureczku obok
Re: Bodar też może
A czy jak drzwi będą miały np. 2 m szerokości i 4 wysokości to klamka też powinna być 2 x większa od standardowej ?
Bez obaw, jest OK Nie zawsze zwracam uwagę na estetykę wykonania ale na ergonomię już tak
Macyłapka , była przez lata zasuwa ciasna i nieporęczna i nie zamarzła, choć śniegu nie brakowało
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Bodar też może
Czuje się sprostowany i doinformowany
Ciekawe swoją drogą ponieważ jak mieszkałem na południu takie zasowy zazwyczaj zamarzały i nie szlo rękami ich ruszyć...
Ciekawe swoją drogą ponieważ jak mieszkałem na południu takie zasowy zazwyczaj zamarzały i nie szlo rękami ich ruszyć...
Re: Bodar też może
"Tajemnica" nieprzymarzania tkwi w ich konstrukcji.
Sama listwa zasuwy powinna mieć odpowiedni luz, a ciężar uchwytu do przesuwania będzie ją lekko "przekaszał", by miała kontakt z pozostałymi elementami przez krawędzie a nie płaszczyznami.
Gdyby tak było, to masz rację, byłaby możliwość solidnego przymarzania. Spasowane zasuwy sprawdzają się raczej w pomieszczeniach, a na zewnątrz ... już z młoteczkiem
Edytowany 04.03
Dzisiejszego poranka sprawdzony "organoleptycznie". Cały pokryty lodem po nocnej mżawce zadziałał bez oporów.
Sama listwa zasuwy powinna mieć odpowiedni luz, a ciężar uchwytu do przesuwania będzie ją lekko "przekaszał", by miała kontakt z pozostałymi elementami przez krawędzie a nie płaszczyznami.
Gdyby tak było, to masz rację, byłaby możliwość solidnego przymarzania. Spasowane zasuwy sprawdzają się raczej w pomieszczeniach, a na zewnątrz ... już z młoteczkiem
Edytowany 04.03
Dzisiejszego poranka sprawdzony "organoleptycznie". Cały pokryty lodem po nocnej mżawce zadziałał bez oporów.
Re: Bodar też może
Kaganek z tego co pod ręką było.
Tradycyjnie, matowym antykorozyjnym V33 maźnięty.
Tradycyjnie, matowym antykorozyjnym V33 maźnięty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.